-
1. Data: 2009-07-26 20:49:59
Temat: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uszanowanie.
Zainteresowany wypowiedzia Stolata i majac posadzke w garazu przed soba
zastanawiam sie, czy dawac styropian pod posadzka w garazu. Garaz przy domu,
raczej nieogrzewany, miedzy garazem a domem kotlownia, spizarnia i przejscie
miedzy nimi. Jak macie u siebie to rozwiazane, kladliscie styropian pod
posadzka?
Pozdro.. TK
-
2. Data: 2009-07-26 21:05:18
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
>
> Zainteresowany wypowiedzia Stolata i majac posadzke w garazu przed soba
> zastanawiam sie, czy dawac styropian pod posadzka w garazu. Garaz przy
> domu, raczej nieogrzewany, miedzy garazem a domem kotlownia, spizarnia i
> przejscie miedzy nimi. Jak macie u siebie to rozwiazane, kladliscie
> styropian pod posadzka?
Ja położyłem bo garaż na tym samym poziomie co reszta domu.
Mam też kawałek podłogówki w garażu :P coby mi zimno w zimie nie było i żeby
za bardzo nie wyźiębiać pomieszczenia
Garaż może się wyziibić znacznie jak i również przylegające pomieszczenia.
Ja nad garażem mam jeszce strop i bądą pomieszczenie, więć nie wiem czy
dodatkowo od dołu nie docieplę styropianem. Tak samo jak ściany w garażu
wspólne z innymi pomieszczeniami.
No chyba, że zastosujesz technikę Tornada i zrobisz izloację na klinću czy
tam innych materiałach o małej powierzchni styku.
Pozdrawiam Michał
-
3. Data: 2009-07-26 21:18:59
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Stolat" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h4ih17$d45$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >
>> Zainteresowany wypowiedzia Stolata i majac posadzke w garazu przed soba
>> zastanawiam sie, czy dawac styropian pod posadzka w garazu. Garaz przy
>> domu, raczej nieogrzewany, miedzy garazem a domem kotlownia, spizarnia i
>> przejscie miedzy nimi. Jak macie u siebie to rozwiazane, kladliscie
>> styropian pod posadzka?
>
>
> Ja położyłem bo garaż na tym samym poziomie co reszta domu.
> Mam też kawałek podłogówki w garażu :P coby mi zimno w zimie nie było i
> żeby za bardzo nie wyźiębiać pomieszczenia
Tylko ze z tymi garazami to wiesz jak bywa. Otworzysz brame garazowa na
chwile to tak jak bys sciane wyja i d.. z ogrzewania. Z ta podlogowka moze
byc wiecej problemow niz pozytku, oby nie, ale to uzasadnia styropian pod
posadzka.
> Garaż może się wyziibić znacznie jak i również przylegające pomieszczenia.
> Ja nad garażem mam jeszce strop i bądą pomieszczenie, więć nie wiem czy
> dodatkowo od dołu nie docieplę styropianem. Tak samo jak ściany w garażu
> wspólne z innymi pomieszczeniami.
Nad garazem mam tylko nieocieplony strych, wiec to mi wisi. Boje sie tylko
wychladzania przez kotlownie i spizarnie reszty domu. W sumie te powiedzmy
dla swietego spokoju 5 cm styropianu w posadzce nie wiele zmieni w ogolnym
bilansie jezeli garazu ogrzewac nie bede. Ogrzac taka kubature to jednak
proste nie bedzie biorac pod uwage ulomnosc termiczna wszystkich garazowych
rozwiazan, a poczynajac od cienkiej bramy segmentowej i styku z glifem.
Gorzej bedzie jak woda w garazowym CO zamarznie i problemow narobi.
> No chyba, że zastosujesz technikę Tornada i zrobisz izloację na klinću czy
> tam innych materiałach o małej powierzchni styku.
Odpada, tam jest juz chudziak i kanal. :-)
Pozdro.. TK
-
4. Data: 2009-07-26 21:23:58
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Stolat" <c...@g...pl> napisał w wiadomoci
> news:h4ih17$d45$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> Zainteresowany wypowiedzia Stolata i majac posadzke w garazu przed
>>> soba zastanawiam sie, czy dawac styropian pod posadzka w garazu.
>>> Garaz przy domu, raczej nieogrzewany, miedzy garazem a domem
>>> kotlownia, spizarnia i przejscie miedzy nimi. Jak macie u siebie to
>>> rozwiazane, kladliscie styropian pod posadzka?
>>
>>
>> Ja położyłem bo garaż na tym samym poziomie co reszta domu.
>> Mam też kawałek podłogówki w garażu :P coby mi zimno w zimie nie
>> było i żeby za bardzo nie wyźiębiać pomieszczenia
>
> Tylko ze z tymi garazami to wiesz jak bywa. Otworzysz brame garazowa
> na chwile to tak jak bys sciane wyja i d.. z ogrzewania. Z ta
> podlogowka moze byc wiecej problemow niz pozytku, oby nie, ale to
> uzasadnia styropian pod posadzka.
genralnie podłogówka w garażu może sie bardziej sprawdzić niż jakiś
durnowaty grzejnik. Podłogówkami ogrzewa sie wielkie hangary w lotnictwie.
Jest tylko jedna sprawa pod spodem musi być solidny twardy styropian XPS a
płyta powinna być zbrojona i lana z mocnego betonu z dodatkami. Podłogę
można spokojnie przewalić.
-
5. Data: 2009-07-26 21:28:51
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
>> No chyba, że zastosujesz technikę Tornada i zrobisz izloację na klinću
>> czy
>> tam innych materiałach o małej powierzchni styku.
>
> Odpada, tam jest juz chudziak i kanal. :-)
Też mam kanał :).
-
6. Data: 2009-07-26 21:31:30
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
>
> genralnie podłogówka w garażu może sie bardziej sprawdzić niż jakiś
> durnowaty grzejnik. Podłogówkami ogrzewa sie wielkie hangary w lotnictwie.
> Jest tylko jedna sprawa pod spodem musi być solidny twardy styropian XPS a
> płyta powinna być zbrojona i lana z mocnego betonu z dodatkami. Podłogę
> można spokojnie przewalić.
No, ja mam normalny EPS100 13 cm tam gdzie podłogówka.
Bo podłogówke mam tylko na połowie. Płyta była normalnie z miksokreta jak
reszta domu no i tylko siatka przeciw skurczowa.
Się okaże w praktyce jak będzie.... :) Na razie jeszce nie zrobiłem
podjazdu pod garaż więc samochodu tam nie stawiam :).
Ale węgiel suszyłem na podłodze :P.
Pozdrawiam Michał
-
7. Data: 2009-07-26 21:39:04
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4ihhh$3to$1@news.onet.pl...
> genralnie podłogówka w garażu może sie bardziej sprawdzić niż jakiś
> durnowaty grzejnik. Podłogówkami ogrzewa sie wielkie hangary w lotnictwie.
To napewno, niejestem tylko przekonany czy ogrzewanie zamarznietego
samochodu od dolu jest dobrym pomyslem na zime, no i ryzyko zamarzniecia tej
podlogowki jakby wieksze. Dylatacja przy wjezdzie moze byc dyskusyjna, ew.
stopa posadzki oparta bezposrednio na chudziaku zwiekszajaca ryzyko
zamarzniecia wody w rurce i ogrzewajaca grunt razem z fundamentem. Mam
wrazenie, ze zrobienie tego dobrze wymaga dokladnego przemyslenia i nie jest
to wcale banalna sprawa, ale moze sie myle.
Pozdro.. TK
-
8. Data: 2009-07-26 21:42:37
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Stolat" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h4iiib$eoe$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>>> No chyba, że zastosujesz technikę Tornada i zrobisz izloację na klinću
>>> czy
>>> tam innych materiałach o małej powierzchni styku.
>>
>> Odpada, tam jest juz chudziak i kanal. :-)
>
>
> Też mam kanał :).
Zastanawiam sie po co nam te kanaly. :-)
Lubie majsterkowac przy samochodach, ale coraz mniej na to czasu. Mam
takiego jednego po przerobkach czekajacego na dalsze realizacje, ale teraz
budowa i czasu tym bardziej brak.
Pozdro.. TK
-
9. Data: 2009-07-26 21:46:43
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
>
> To napewno, niejestem tylko przekonany czy ogrzewanie zamarznietego
> samochodu od dolu jest dobrym pomyslem na zime, no i ryzyko zamarzniecia
> tej podlogowki jakby wieksze.
Niby tak, ale pamiętaj że podłogówka jest niksotemperaturowa, przecież ja
nie chcę mieć w garażu 22 stopni, tlyko powiedzmy 16. I zasialanie wtedy na
pozimie 35-45 stopni.
A zi jak sobie samochód grzejsz to mu lepiej w zimię będzie.
-
10. Data: 2009-07-26 21:51:18
Temat: Re: Styropian pod posadzka w garazu?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
>
> Zastanawiam sie po co nam te kanaly. :-)
> Lubie majsterkowac przy samochodach, ale coraz mniej na to czasu. Mam
> takiego jednego po przerobkach czekajacego na dalsze realizacje, ale teraz
> budowa i czasu tym bardziej brak.
>
Teraz trzymam tam śmieci różne, w zimie można ziemniaki, a w lecie piwo :).
Ja tam na razie sam wszytko dłubie przy swoim samochdozie a za
zaoszczędzoną kasę na mechaników kupuje sobie systematycznie narzędzia.
Ja tam biedny kredytowy chłopak jestem, więc jak mam za wymianę rozrządu
płacić 300 zł to wolę sam się przemęczyć i mieć pewność, że wszytko
prawidłowo zrobiłem.
A moja dniówka w pracy jest tak marna, że mi się opłaca samemu robić.
Pozdrawiam
Michał