Witam!

Po kilku dniach eksperymentów udało mi się opracować w miarę skuteczną
metodę docieplania granulatem styropianowym.
Potrzeba:
- odkurzacz który umie dmuchać (np. Zelmer Wodnik)
- peszel 50mm odpowiednio długi
- worki na gruz (bezbarwne, mocne i duże)
- kawałek 0.5m peszla cienkiego 28mm
- duct tape

Peszel 38mm podłączamy do odkurzacza, kulki sypiemy do worka na gruz, do
worka wkładamy peszel cieki od odkurzacza i gruby. Dwoma rękoma zbieramy
folię wokół peszli, tak by uszczelnić worek. Pomocnika z końcem grubego
peszla wysyłamy do miejsca przeznaczenia i uruchamiamy odkurzacz.
Manipulując odpowiednio położeniem końca grubego peszla w worku z
granulatem sterujemy ilością lecącego styropianu. Generalnie jeden worek
120l wylatuje w ciągu ok. 30sek.
Styropian kiepsko leci pod górę - 2m-3m to maks, więc trzeba się ze
sprzętem wybrać jak najwyżej i najbliżej miejsca do którego chcemy
sypać. Ja kupiłem granulat w workach 1m3, ale były za duże żeby wtargać
je na strych i musiałem przesypywać. Jak się da wnieść to pewnie można
jechać i z takiego dużego wora.
Wbrew pozorom, odkurzacz daje całkiem spore ciśnienie i typowe worki
śmieciowe rozrywa bez problemu.
Kulki trochę się elektryzują ale opowieści o ludziach wyglądających jak
bałwany to spora przesada. Mi się nic nie kleiło do ubrania.
Może to dotyczy mielonego styropianu z odpadów ?
Generalnie zabawa jest prosta i skuteczna.

Jarek

do góry