Polecam bardzo tanie żarówki LED prosto z Chin...
Kolega z pracy kupił już 50 sztuk do domu, przyniósł
do pracy i się nimi chwalił - całkiem nieźle świecą.
http://www.ebay.com/itm/221570467732

do góry

On 2015-01-24 15:56, Pszemol wrote:
> Polecam bardzo tanie żarówki LED prosto z Chin... Kolega z pracy
> kupił już 50 sztuk do domu, przyniósł do pracy i się nimi chwalił -
> całkiem nieźle świecą. http://www.ebay.com/itm/221570467732
Znaczy się wymienił za jednym zamachem wszystkie żarówki w domu czy też
kupił jedną i zdążył ją już 50 razy wymienić? Znając chińska jakość jest
to możliwe. :-D

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:54c3b560$0$2652$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2015-01-24 15:56, Pszemol wrote:
>> Polecam bardzo tanie żarówki LED prosto z Chin... Kolega z pracy
>> kupił już 50 sztuk do domu, przyniósł do pracy i się nimi chwalił -
>> całkiem nieźle świecą. http://www.ebay.com/itm/221570467732
> Znaczy się wymienił za jednym zamachem wszystkie żarówki
> w domu czy też kupił jedną i zdążył ją już 50 razy wymienić?

Mieszka w USA, ma duży (jak na polskie standardy) dom, około
70 punktów świetlnych i kupił za jednym zamachem 20 sztuk
małych, tych 5W. Powymieniał je tam gdzie miał 40W-ki, potem
kupił 30 większych, tych 7W i powymieniał tam gdzie miał 60
i 74W-ki i ogólnie jest zadowolony. Rozważa trzeci zakup aby
wymienić resztę żarówek w całym domu, ale tu oszczędności
będzie mniej bo te resztę 20-coś sztuk już kiedyś wymieniał
na kompakty świetlówkowe.

Oczywiście ja mu doradzam aby skupił się też na remoncie dwu
lodówek, bo obie ma stare i odkurzenie kratki skraplacza pod
lodówką, wymiana uszczelki magnetycznej aby dobrze drzwi
przylegały pewnie zaoszczędzą mu więcej prądu niż wymiana
odpowiednika 40W żarówki w postaci świetlówki biorącej 9W
na wersję LEDową dającą tyle samo światła przy poborze 5W :-)

do góry

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:ma0bpc$km4$1@dont-email.me...
> Polecam bardzo tanie żarówki LED prosto z Chin...
> Kolega z pracy kupił już 50 sztuk do domu, przyniósł
> do pracy i się nimi chwalił - całkiem nieźle świecą.
> http://www.ebay.com/itm/221570467732
>

1. chińczycy notorycznie zawyżają moc żarówek
np. piszą 7W a faktycznie jest 4 lub 5W
2. chińczycy często podwyższają moc diód skracając ich żywotność
dają większy kondensatorek ceramiczny przez co leci wyższa moc
i z 5W żarówki robi się 7W
3. chińczycy notorycznie używają kiepskich/niestabilnych układów
zasilających
przez co palą się diody

do góry

na obrazku z otwartymi żarówkami
widzimy "3W" żarówkę która składa się
z 10 diód 2835 po 0.2W/diodę, czyli 2W

od takich oszustów jak najdalej

do góry

"zlotowinfo" <u...@g...pl> wrote in message
news:ma2ohf$q4b$1@node1.news.atman.pl...
> na obrazku z otwartymi żarówkami
> widzimy "3W" żarówkę która składa się
> z 10 diód 2835 po 0.2W/diodę, czyli 2W
>
> od takich oszustów jak najdalej

Zapominasz w tych kalkulacjach o stratach mocy.

Te 3W to jest moc jaką układ pobiera z sieci.

Zasilacz tych LEDów nie ma 100% sprawności.

To prosty, nieizolowany zasilacz w którym masz też
dwa oporniki równoległe "zjadające" trochę prądu
bez świecenia - wciąż idea jest taka sama: masz tyle
światła co z żarówki 40W a płacisz elektrowni za 3W
i faktycznie tylko 2W idzie w same LEDy reszta to ciepło.

To samo dotyczy świetlówek - moc lamp podawana
na opakowaniu dotyczy całego układu: rura+zasilacz.
Tradycyjny, magnetyczny układ świetlówki w którym
dławik się nagrzewa tak, że parzy w rękę też nie ma
100% sprawności i mniej energii idzie w rurę niż
układ cały pobiera z sieci.

I tak obie metody są bardziej oszczędne energetycznie
niż żarówki tradycyjne, gdzie niecałe 10% energii el
daje światło a reszta jest rozpraszana na ciepło żarówki.

do góry

"zlotowinfo" <u...@g...pl> wrote in message
news:ma2ods$c0d$1@node2.news.atman.pl...
> 1. chińczycy notorycznie zawyżają moc żarówek
> np. piszą 7W a faktycznie jest 4 lub 5W

Jeśli niezgodność z etykietką Ci przeszkadza to kupisz
3 sztuki na próbę i sam wybierzesz sobie który model
Ci odpowiada i którego kupić więcej do obsadzenia domu

> 2. chińczycy często podwyższają moc diód skracając ich żywotność
> dają większy kondensatorek ceramiczny przez co leci wyższa moc
> i z 5W żarówki robi się 7W

Jeśli tak uważasz to oczywiście kup sobie Philipsa za 30zł/sztukę.
Pytanie czy będzie działać 10 x dłużej niż ta od Chinczyka za 3zł/sztukę.

> 3. chińczycy notorycznie używają kiepskich/niestabilnych układów
> zasilających przez co palą się diody

To samo co punkt 2: lampka od Chinczyka jest 8x-10x tańsza od Philipsa
Nie sądzę aby paliły się 8x-10x szybciej niż te od Philipsa czy Osrama.

Ale oczywiście nie będę Cię przekonywał jeśli jesteś fanatycznie antychinski
:-)

do góry

"zlotowinfo" <u...@g...pl> napisał(a):


>2. chińczycy często podwyższają moc diód skracając ich żywotność
> dają większy kondensatorek ceramiczny przez co leci wyższa moc
> i z 5W żarówki robi się 7W

Cos w tym jest. Kolega mierzyl pobor pradu takich LEDow.
Czasami zadziwial, zamiast deklarowanych 3W bylo 7W.
Sa tez dosc podle, jesli chodzi o trwalosc, u mnie w domu
wiekszosc poszla do kosza po 2 latach, pozostala wyrazie
slabiej swieci.

do góry

Więc nie ma sensu kupować ledówek, które padną po 2 latach, zwłaszcza
płacąc 30 40 zeta za szt.
Oszczędności zatem na ledach nie ma żadnych...

do góry

"Frez" <f...@g...com> wrote in message
news:mae56k$do$1@mx1.internetia.pl...
> Więc nie ma sensu kupować ledówek, które padną po 2 latach, zwłaszcza
> płacąc 30 40 zeta za szt.
> Oszczędności zatem na ledach nie ma żadnych...

Skąd ten wniosek że nie ma sensu??

do góry