-
1. Data: 2016-02-23 15:43:17
Temat: Temat spółki wodne
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
Dostałem informację, że należą się drobne pieniądze spółce wodnej za...
"konserwację urządzeń melioracyjnych". Powołują się na art. 170 p.1
Prawa Wodnego z 2001 roku. Punkt 1, zacytuję:
Art. 170. 1. Członek spółki wodnej jest obowiązany do wnoszenia składek
i ponoszenia na jej rzecz innych określonych w statucie świadczeń,
niezbędnych do wykonywania statutowych zadań spółki.
Sęk w tym, że nie przypominam sobie, abym był członkiem jakiejkolwiek
spółki wodnej. Dodatkowo na moim (i w bardzo dalekim nawet sąsiedztwie)
terenie nic nie było robione od... lat... bardzo długich lat. U mnie nie
ma rowów, stawów, studzienek... niczego - gładka łąka.
Być może nabyłem jakieś prawa kupując ziemię, ale nie wpadło mi to w
oczy czytając akt notarialny, a dzisiaj już nie sprawdzę.
Zastanawiam się, czy prawnie żądają opłaty, czy po prostu poszła
informacja "płać" awansem, a nuż się zapłaci.
Możecie mi to wytłumaczyć? Nie chodzi o kwotę, jest niska, ale o zasadę.
Irek.N.
-
2. Data: 2016-02-23 17:59:20
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2016-02-23 o 15:43, Irek.N. pisze:
> Dostałem informację, że należą się drobne pieniądze spółce wodnej za...
> "konserwację urządzeń melioracyjnych". Powołują się na art. 170 p.1
> Prawa Wodnego z 2001 roku. Punkt 1, zacytuję:
>
> Art. 170. 1. Członek spółki wodnej jest obowiązany do wnoszenia składek
> i ponoszenia na jej rzecz innych określonych w statucie świadczeń,
> niezbędnych do wykonywania statutowych zadań spółki.
>
> Sęk w tym, że nie przypominam sobie, abym był członkiem jakiejkolwiek
> spółki wodnej. Dodatkowo na moim (i w bardzo dalekim nawet sąsiedztwie)
> terenie nic nie było robione od... lat... bardzo długich lat. U mnie nie
> ma rowów, stawów, studzienek... niczego - gładka łąka.
> Być może nabyłem jakieś prawa kupując ziemię, ale nie wpadło mi to w
> oczy czytając akt notarialny, a dzisiaj już nie sprawdzę.
>
> Zastanawiam się, czy prawnie żądają opłaty, czy po prostu poszła
> informacja "płać" awansem, a nuż się zapłaci.
>
> Możecie mi to wytłumaczyć? Nie chodzi o kwotę, jest niska, ale o zasadę.
Nie masz obowiązku płacenia składek na spółki wodne. Ale potem nie licz
na to, że spółki będą Ci remontować urządzenia melioracyjne
odprowadzające wodę z Twoich działek.
U nas spółki działają bardzo prężnie. Jak ktoś regularnie płaci składki
i zatka mu się drenaż, to wystarczy telefon i na drugi dzień są
melioranci i działają.
Pozdrawiam,
MW
-
3. Data: 2016-02-23 20:14:45
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 23 lutego 2016 15:43:15 UTC+1 użytkownik Irek.N. napisał:
> Dostałem informację, że należą się drobne pieniądze spółce wodnej za...
> "konserwację urządzeń melioracyjnych". Powołują się na art. 170 p.1
> Prawa Wodnego z 2001 roku. Punkt 1, zacytuję:
>
> Art. 170. 1. Członek spółki wodnej jest obowiązany do wnoszenia składek
> i ponoszenia na jej rzecz innych określonych w statucie świadczeń,
> niezbędnych do wykonywania statutowych zadań spółki.
>
> Sęk w tym, że nie przypominam sobie, abym był członkiem jakiejkolwiek
> spółki wodnej. Dodatkowo na moim (i w bardzo dalekim nawet sąsiedztwie)
> terenie nic nie było robione od... lat... bardzo długich lat. U mnie nie
> ma rowów, stawów, studzienek... niczego - gładka łąka.
> Być może nabyłem jakieś prawa kupując ziemię, ale nie wpadło mi to w
> oczy czytając akt notarialny, a dzisiaj już nie sprawdzę.
>
> Zastanawiam się, czy prawnie żądają opłaty, czy po prostu poszła
> informacja "płać" awansem, a nuż się zapłaci.
>
> Możecie mi to wytłumaczyć? Nie chodzi o kwotę, jest niska, ale o zasadę.
>
> Irek.N.
"Obowiązek ponoszenia świadczeń na rzecz spółki wodnej, ustalony w statucie, może
również obciążać osoby fizyczne, które nie są członkami spółki wodnej, jeżeli odnoszą
one korzyści z urządzeń spółki lub przyczyniają się do zanieczyszczenia wody, dla
której ochrony spółka została utworzona. Wysokość i rodzaj tych świadczeń ustala, w
drodze decyzji, starosta (art. 171)."
jesli nie jestes, za przeproszeniem, członkiem, to nie pismo ze spółek a decyzja
starosty musi być.
b.
-
4. Data: 2016-02-23 21:01:23
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> "Obowiązek ponoszenia świadczeń na rzecz spółki wodnej, ustalony w statucie, może
również obciążać osoby fizyczne, które nie są członkami spółki wodnej, jeżeli odnoszą
one korzyści z urządzeń spółki lub przyczyniają się do zanieczyszczenia wody, dla
której ochrony spółka została utworzona. Wysokość i rodzaj tych świadczeń ustala, w
drodze decyzji, starosta (art. 171)."
>
> jesli nie jestes, za przeproszeniem, członkiem, to nie pismo ze spółek a decyzja
starosty musi być.
No właśnie nie wiem...
Kupiłem ziemię, z nią rozpoczętą inwestycję, być może poprzedni
właściciel był członkiem (zarzeka się że nie, ale może nieświadomie
jednak był). Pytanie, czy to członkostwo przechodzi przy
sprzedaży/zakupie dalej automatycznie. Sprawdzę zapisy w księdze i
akcie, ale mogę to zrobić w firmie, a leżę sobie grzecznie w uziu i
zarażam dookoła :(
Tak czy siak, spółki nie mają u mnie kompletnie nic, co mogły by
remontować/konserwować. W pobliskim rowie jest od lat śmietnisko... tak
to działa na moim terenie. Na długości działki sąsiad swoją część rowu
samodzielnie posprzątał, bo mu wstyd było jak się wybudowałem, dalej nic
nie jest zrobione. Dlatego mam wrażenie, że to koleje darmozjady.
Najchętniej - niech się odwalą, ja od nich nic nie chcę, niech oni
zrobią to samo, tylko czy tak mogę, oto jest pytanie.
Miłego.
Irek.N.
-
5. Data: 2016-02-23 21:07:17
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Nie masz obowiązku płacenia składek na spółki wodne. Ale potem nie licz
> na to, że spółki będą Ci remontować urządzenia melioracyjne
> odprowadzające wodę z Twoich działek.
Ok. A jesteś w stanie wskazać odpowiedni zapis?
Ja od nich nic nie chcę...
> U nas spółki działają bardzo prężnie. Jak ktoś regularnie płaci składki
> i zatka mu się drenaż, to wystarczy telefon i na drugi dzień są
> melioranci i działają.
No widzisz i to się chwali. Złego słowa bym nie napisał gdybym tak miał.
U mnie to działa biegunowo odwrotnie. W dodatku jakiś skur.... raz na
miesiąc średnio, wyrzuca cały zakup poczyniony w pobliskim M_Donaldzie.
Widocznie tak mu wychodzi, że w tym miejscu zakańcza konsumpcję. Wiem,
spółki nie od śmieci, ale gdyby uporządkowały rów przy drodze, wygoliły
chaszcze i pozbierały śmiecie, to może nikt by nie wyrzucał.
Miłego.
Irek.N.
-
6. Data: 2016-02-23 21:20:39
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
Poczytałem trochę. Art 171 p1 może narzucić świadczenia na rzecz spółki,
jeżeli odnoszę korzyści z ich urządzeń, ale u mnie akurat ścieki są na
umowie z kimś innym, woda z dachu jest gromadzona, a gruntowa przez
najbliższych 2 sąsiadów po których płynie - samodzielnie konserwowana
(sami regulowaliśmy, bo strasznie zaniedbane to było).
Więc jak?
Irek.N.
-
7. Data: 2016-02-26 10:16:56
Temat: Re: Temat spółki wodne
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:naidqt$5o8$...@g...aioe.org...
>> "Obowiązek ponoszenia świadczeń na rzecz spółki wodnej, ustalony w
>> statucie, może również obciążać osoby fizyczne, które nie są członkami
>> spółki wodnej, jeżeli odnoszą one korzyści z urządzeń spółki lub
>> przyczyniają się do zanieczyszczenia wody, dla której ochrony spółka
>> została utworzona. Wysokość i rodzaj tych świadczeń ustala, w drodze
>> decyzji, starosta (art. 171)."
>>
>> jesli nie jestes, za przeproszeniem, członkiem, to nie pismo ze spółek a
>> decyzja starosty musi być.
>No właśnie nie wiem...
Najprościej zadzwonić do nich :-)