-
11. Data: 2011-02-18 13:55:47
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: AZ <a...@p...onet.pl>
>>>
>> Jest taka cena systemu kolektorów ponizej ktorej inwestycja jest
>> oplacalna bo nośnik jest darmo. Da sie ją wyliczyć. Ale według mnie
>> wyjdzie że caly system musialby być tak tani ze niemożliwy do
>> kupienia. Co z nadmiarem ciepla pytasz. Nic. Nie wykorzystywać
>> nadmiaru. Nośnik darmowy czyli nic się nie traci jak z niego nie
>> skorzystać. Gdyby się dało tanio zmagazynować. Ale tanio się nie da.
>
> i trzeba coś z nią zrobić...
>
> może chłodnie kominową zbudować :)
eee tam od razu chłodnie.
Basen by tym można podgrzewać. Tylko jak się doda koszty budowy basenu
jako bezpiecznika do instalacji to gmina się pewnie cokolwiek może
zeźlić na podanie o dopłaty ;-)
Opcja nr2. Studnia (np zwykła kręgowa) i studnie chłonne. Puścić wodę
przez zasobnik do studni chłonnych.
Jak instalacja przez sezon popracuje to zimą działka będzie oazą zieleni
;-) Ale to już pole do popisu dla amatorów pompy ciepła.
-
12. Data: 2011-02-18 15:50:01
Temat: To jak można pieprzyć bez sensu to ja też.
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
AZ <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >>>
> >> Jest taka cena systemu kolektorów ponizej ktorej inwestycja jest
> >> oplacalna bo nośnik jest darmo. Da sie ją wyliczyć. Ale według mnie
> >> wyjdzie że caly system musialby być tak tani ze niemożliwy do
> >> kupienia. Co z nadmiarem ciepla pytasz. Nic. Nie wykorzystywać
> >> nadmiaru. Nośnik darmowy czyli nic się nie traci jak z niego nie
> >> skorzystać. Gdyby się dało tanio zmagazynować. Ale tanio się nie da.
> >
> > i trzeba coś z nią zrobić...
> >
> > może chłodnie kominową zbudować :)
>
>
> eee tam od razu chłodnie.
> Basen by tym można podgrzewać. Tylko jak się doda koszty budowy basenu
> jako bezpiecznika do instalacji to gmina się pewnie cokolwiek może
> zeźlić na podanie o dopłaty ;-)
>
> Opcja nr2. Studnia (np zwykła kręgowa) i studnie chłonne. Puścić wodę
> przez zasobnik do studni chłonnych.
> Jak instalacja przez sezon popracuje to zimą działka będzie oazą zieleni
> ;-) Ale to już pole do popisu dla amatorów pompy ciepła.
Zamiast wszystkich solarów, wymienników, rekuperatorow. Od razu postawic
radziecki patent wielkości kontenera, zakopać tez można. W środku jest
wypalone paliwo z elektrowni atomowej. Jest w nim jeszcze tyle energii że
przez 30 lat może ogrzewać trzy typowe 11 piętrowe wieżowce. Roziązanie
powstało żeby w zimnych rejonach ZSRR ogrzewać osiedla. Jest bezpieczne (
jeśli nie ma terrorystów), czyste ekologicznie, tanie. Jak sie bawić to sie bawić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2011-02-18 16:05:34
Temat: Re: To jak można pieprzyć bez sensu to ja też.
Od: AZ <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-18 16:50, kogutek pisze:
>>
>> eee tam od razu chłodnie.
>> Basen by tym można podgrzewać. Tylko jak się doda koszty budowy basenu
>> jako bezpiecznika do instalacji to gmina się pewnie cokolwiek może
>> zeźlić na podanie o dopłaty ;-)
>>
>> Opcja nr2. Studnia (np zwykła kręgowa) i studnie chłonne. Puścić wodę
>> przez zasobnik do studni chłonnych.
>> Jak instalacja przez sezon popracuje to zimą działka będzie oazą zieleni
>> ;-) Ale to już pole do popisu dla amatorów pompy ciepła.
>
> Zamiast wszystkich solarów, wymienników, rekuperatorow. Od razu postawic
> radziecki patent wielkości kontenera, zakopać tez można. W środku jest
> wypalone paliwo z elektrowni atomowej. Jest w nim jeszcze tyle energii że
> przez 30 lat może ogrzewać trzy typowe 11 piętrowe wieżowce. Roziązanie
> powstało żeby w zimnych rejonach ZSRR ogrzewać osiedla. Jest bezpieczne (
> jeśli nie ma terrorystów), czyste ekologicznie, tanie. Jak sie bawić to sie bawić.
>
Dlaczego od razu pieprzyć?
Jak pisałem magisterke (z kolektorów i solarów) to widziałem w jakichś
materiałach działające rozwiązanie schładzania zasobnika przez zrzut
wody do basenu.
A te studnie?
Elektrociepłownie od lat zrzucają gorącą wodę do rzek podgrzewając
okolice. Mechanizm ten sam, tylko skala inna. Wpisz sobie tam zamiast
"studnia" - "strumyk", który możesz mieć na działce. I tak będzie
bardziej ekologicznie niż zrzucanie do niego jakiegoś szamba czy
przydomowej oczyszczalni. A i wtedy terroryści niegroźni ;-)
-
14. Data: 2011-02-18 16:36:31
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: "Papo5merfo" <r...@l...pl>
Órzytkownik "AZ" napisał:
>> i trzeba coś z nią zrobić...
>> może chłodnie kominową zbudować :)
>
> Opcja nr2. Studnia (np zwykła kręgowa) i studnie chłonne. Puścić wodę
> przez zasobnik do studni chłonnych.
> Jak instalacja przez sezon popracuje to zimą działka będzie oazą zieleni
> ;-) Ale to już pole do popisu dla amatorów pompy ciepła.
no i pytanie czy to się opłaca?:O)
bo się okazuje że te pompy podobnie jak solary i rekuperatory są jakimś
dziwnym tuskowym cudem 10 razy droższe niż powiny więc o opłacalności trzeba
zapomnieć, wydanie tak kosmicznych pieniędzy może co najwyżej dać niezłego
konforta!:O)
a co do przegrzania solarów to prawidłowo powinny być ona zbudowane jako
cylindryczne zwierciadła skupiające promienie w szklanej rurze wypełnionej
ciemną cieczą, gdy się przegrzeją to działa bezpiecznik w postaci
spuszczenia owej cieczy do zbiorniczka i solar staje się lustrem spowrotem
odbijającym słońce, niestety takie solary nie są na rynku dostępne bo
ludziom by się to za bardzo opłacło:O(
-
15. Data: 2011-02-18 18:57:05
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:ijl6cn$np5$1@news.onet.pl...
>> To jest racja. Dla zasobnika 300 litrow nie powinno sie dawac wiecej jak
>> przelicznik trzech kolektorow plaskich. Wychodzi na to, ze to optymalny
>> system i jak widac po uzyskach to by sie zgadzalo. Kwestia dobrania
>> jeszcze
>
> Nie jestem pewny, czy to jednak nie jest zbyt dużo. Rozmawiałem niedawno
> ze znajomym hydraulikiem. U niego pracują 3 płaskie cosmosun i grzeją
> zasobnik 300l + zasobnik 150l w kotle. Mimo, że to w sumie 450l, facet
> latem puszcza gorącą wodę na drabinki w łazience, aby schłodzić to co w
> zasobnikach.
Mnie to nie dziwi. Podejzewam, ze latem nagrzalby i dwa razy tyle wody gdyby
mial taki zasobnik. Ciekawe jakie temperatyry zasobnika byly powodem
przerazenia? Gdyby nie schladzal to woda w zasobniku dojdzie do jakiejs tam
temp. po wyzej ktorej straty kolektora beda na tyle duze, ze zasobnik nie
bedzie juz grzany. Przez schladzanie zasobnika zwieksza sprawnosc kolektora.
Pozdro.. TK
-
16. Data: 2011-02-18 19:42:51
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ijmfe5$bga$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
> news:ijl6cn$np5$1@news.onet.pl...
>
>>> To jest racja. Dla zasobnika 300 litrow nie powinno sie dawac wiecej jak
>>> przelicznik trzech kolektorow plaskich. Wychodzi na to, ze to optymalny
>>> system i jak widac po uzyskach to by sie zgadzalo. Kwestia dobrania
>>> jeszcze
>>
>> Nie jestem pewny, czy to jednak nie jest zbyt dużo. Rozmawiałem niedawno
>> ze znajomym hydraulikiem. U niego pracują 3 płaskie cosmosun i grzeją
>> zasobnik 300l + zasobnik 150l w kotle. Mimo, że to w sumie 450l, facet
>> latem puszcza gorącą wodę na drabinki w łazience, aby schłodzić to co w
>> zasobnikach.
>
> Mnie to nie dziwi. Podejzewam, ze latem nagrzalby i dwa razy tyle wody
> gdyby mial taki zasobnik. Ciekawe jakie temperatyry zasobnika byly powodem
> przerazenia? Gdyby nie schladzal to woda w zasobniku dojdzie do jakiejs
> tam temp. po wyzej ktorej straty kolektora beda na tyle duze, ze zasobnik
> nie bedzie juz grzany. Przez schladzanie zasobnika zwieksza sprawnosc
> kolektora.
Nie ta filozofia :-) Gosc puszcza na drabinke ciepło bo w zasobnikach wiecej
sie go nie miesci. Jak dostarczane jest ciepło to rosnie temperatura, a
powyzej 100st - bum :-) A jak zamknie zawór zeby wody nie grzać - to
zagotuja sie solary. Nie bedzie bum ale tez do kitu :)
Bo kolektor osiągnie oczywiscie temperature przy których równoważy sie
pochłanianie ciepła i jego oddawanie - tylko ze to jest wysoka temperatura,
rzedu 150-200stopni (temp stagnacji). Wiec nie o sprawnosc tu idzie ale o
przetrwanie :-)
b.
-
17. Data: 2011-02-18 21:58:54
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijmi3p$8v5$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> Nie ta filozofia :-) Gosc puszcza na drabinke ciepło bo w zasobnikach
> wiecej sie go nie miesci.
Ale jaka osiaga temp. w zasobniku?
> Jak dostarczane jest ciepło to rosnie temperatura, a powyzej 100st - bum
> :-) A jak zamknie zawór zeby wody nie grzać - to zagotuja sie solary. Nie
> bedzie bum ale tez do kitu :)
To jest dokladnie to o czym pisze.
Sprawnosc kolektora wg roznych producentow to gradient rzedu 55C, pozniej
mocno spada i zasobnika nie zagotuje. Jak ma na dworzu temp. 30C i nawet
goraca blache na dachu to i tak ciagle daleko do temp. zagotowania. A jak
obnizy temp. w zasobniku to wody o temp. rzedu 70C bedzie produkowal dwa
razy tyle ile mu sie dzis zmiesci. Dochodzac do 90C calosc po prostu sie
wyklada nie tylko z powodu spadku sprawnosci ale jest juz po poludniu i tak
dalej. Ja to widze teraz przy -10C na zewnatrz. Kolektor rozgrzewa sie
bardzo szybko do czterdziestu paru C jeszcze przed poludniem, ale pozniej
mimo wzrostu temp. wody w zasobniku temp. kolektora nie chce rosnac.
> Bo kolektor osiągnie oczywiscie temperature przy których równoważy sie
> pochłanianie ciepła i jego oddawanie - tylko ze to jest wysoka
> temperatura, rzedu 150-200stopni (temp stagnacji). Wiec nie o sprawnosc tu
> idzie ale o przetrwanie :-)
To bedzie prawda jezeli nie uwzglednimy strat kolektora glownie plaskiego.
Prozniowy w sloneczne dni ma mniejszy uzysk.
Tu znalazlem przykladowy wykres, a przy okazji dla zainteresowanych cos o
normach:
http://www.ekoenergia.pl/index.php?id_art=1032&cms=2
18&plik=Certyfikacja_i_badania_kolektorow_slonecznyc
h.html
Dokladniej trzebaby rozpatrywac konkretne produkty a nie srednia wazona.
Pozdro.. TK
-
18. Data: 2011-02-18 22:15:08
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ijmq31$k32$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ijmi3p$8v5$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
>
>> Nie ta filozofia :-) Gosc puszcza na drabinke ciepło bo w zasobnikach
>> wiecej sie go nie miesci.
>
> Ale jaka osiaga temp. w zasobniku?
zeby była jasna sprawa -gadamy o nadmiarze ciepła latem czyli dużych
kolektorach. Wiec teraz twoje -10/40 to nie z tej bajki.
Jakie temperatury? Solar tymi recami robiony pomalowany zwykłą farbą osiąga
120stopni, wszelkie firmowe duzo wiecej. Zaden glikol tego nie wytrzyma.
> Sprawnosc kolektora wg roznych producentow to gradient rzedu 55C, pozniej
> mocno spada i zasobnika nie zagotuje.
Sprawnosc to równiez nie ta bajka. Najpierw kolektor zagrzeje wode do
jakiegos bezpiecznego maxa. Jesli wtedy zajdzie słońce to luzik bo pompka
nadal chodzi i nocą ciepło oddamy - solar bedzie chłodnicą. Na następny
dzień mamy chłodny bufor i zabawa od nowa.
No ale słońce nie zaszło - musimy wyłączyć pompę bo wiecej zasobnika nie
mozemy nagrzewać. A słoneczko praży :-) I solary ładnie sie nagrzeją do
200stopni, glikol przez zawór bezpieczenstwa nam uciekł i po zabawie.
I dlatego ten koles puszcza wode przez drabinke w łazience -ma za mały bufor
w stosunku do powierzchni solarów.
> To bedzie prawda jezeli nie uwzglednimy strat kolektora glownie plaskiego.
> Prozniowy w sloneczne dni ma mniejszy uzysk.
nie pytaj o uzysk a o temperature stagnacji - bo to ona ma znaczenie przy
nieodbieraniu ciepła.
b.
-
19. Data: 2011-02-18 22:28:24
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-02-18 23:15, Budyń pisze:
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:ijmq31$k32$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ijmi3p$8v5$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
>>
>>> Nie ta filozofia :-) Gosc puszcza na drabinke ciepło bo w zasobnikach
>>> wiecej sie go nie miesci.
>>
>> Ale jaka osiaga temp. w zasobniku?
>
>
> zeby była jasna sprawa -gadamy o nadmiarze ciepła latem czyli dużych
> kolektorach. Wiec teraz twoje -10/40 to nie z tej bajki.
No właśnie. Zamiast -10/40 masz 30/80. :-) Mówimy o stratach.
M.
-
20. Data: 2011-02-18 23:13:39
Temat: Re: Od prawie tygodnia slonce i
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijmr1a$et5$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
>> Ale jaka osiaga temp. w zasobniku?
>
>
> zeby była jasna sprawa -gadamy o nadmiarze ciepła latem czyli dużych
> kolektorach. Wiec teraz twoje -10/40 to nie z tej bajki.
M ponizej o tym wspomnial, wiec nie bede powtarzal. Generalnie chodzi o to
samo.
> Jakie temperatury? Solar tymi recami robiony pomalowany zwykłą farbą
> osiąga 120stopni, wszelkie firmowe duzo wiecej. Zaden glikol tego nie
> wytrzyma.
Przy jakim przeplywie i jakiej temp. w zasobniku?
>> Sprawnosc kolektora wg roznych producentow to gradient rzedu 55C, pozniej
>> mocno spada i zasobnika nie zagotuje.
>
> Sprawnosc to równiez nie ta bajka. Najpierw kolektor zagrzeje wode do
> jakiegos bezpiecznego maxa. Jesli wtedy zajdzie słońce to luzik bo pompka
> nadal chodzi i nocą ciepło oddamy - solar bedzie chłodnicą. Na następny
> dzień mamy chłodny bufor i zabawa od nowa.
> No ale słońce nie zaszło - musimy wyłączyć pompę bo wiecej zasobnika nie
> mozemy nagrzewać. A słoneczko praży :-) I solary ładnie sie nagrzeją do
> 200stopni, glikol przez zawór bezpieczenstwa nam uciekł i po zabawie.
Nie nagrzeja sie do 200C, chyba, ze wylaczysz pompe i to tez nie takie
pewne. Czarna kierownica w zamknietym samochodzie rozgrzewa sie do
kilkudziesieciu stopni w letnie upaly i co prawda nie raz parzy ale sie nie
topi. Wody na niej nie zagotujesz. Slowem, nie twierdze, ze to temp. nie do
osiagniecia, ale ja takich nie widuje.
Kiedys przez przypadek wylaczylem sterownik i nastepnego dnia o tym sobie
przypomnialem. Po wlaczeniu ze strachem, a byl to sloneczny dzien, temp.
kolektora osiagnela 140C. Miesiaca i pory dnia nie pamietam, ale mozemy
przyjac, ze w letnie poludnie bylaby wyzsza. Kiedy pompa ruszyla kolektor
wystygl do temp. kompletnie nie przypominajacej tej wczesniejszej, a glilkol
nie zauwazylem zeby odparowal.
> I dlatego ten koles puszcza wode przez drabinke w łazience -ma za mały
> bufor w stosunku do powierzchni solarów.
Nie bede pisal, ze ja takiego problemu nie mam. Zwroc uwage, ze
odpowiedzialne firmy do 300 litrowego zasobnika daja trzy kolektory, wiecej
byc moze bedzie ryzykowne.
>> To bedzie prawda jezeli nie uwzglednimy strat kolektora glownie
>> plaskiego. Prozniowy w sloneczne dni ma mniejszy uzysk.
>
> nie pytaj o uzysk a o temperature stagnacji - bo to ona ma znaczenie przy
> nieodbieraniu ciepła.
Mowa o stagnacji bedzie wtedy kiedy nie ma odbioru ciepla, czyli z jakichs
przyczyn pompa stoi. W praktyce to sie prawie nie zdarza. Nie jest tak, ze
zasobnik 300 litrow da sie rozgrzac do poludnia do temp. 90C. Pozniej z
kazda godzina moc tylko spada. To plus straty kolektora powoduje, ze ryzyko
zagotowania jest coraz mniejsze.
Pozdro.. TK