-
1. Data: 2011-05-18 10:44:18
Temat: Turbina wiatrowa
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
wspomagania CO.
Rozglądałem się po ofertach i...
Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
kWh energii rocznie.
Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys kWh.
Oczywiście latem i w okresach przejściowych to wartość wystarczająca,
ale w zimie w czasie ostrego palenia już na pewno nie. Myślę jednak, że
mogłoby to znacząco zmniejszyć zużycie opału oraz wyeliminować
upierdliwe rozpalanie dla zagrzania CWU poza sezonem grzewczym.
Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
- takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
czy zachnurzenie.
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z takim urządzeniem? Bo do mnie
jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
przez większość czasu stoją bezużyteczne...
pozdrawiam
Robert G.
-
2. Data: 2011-05-18 10:51:37
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Yaber <y...@o...pl>
W dniu 2011-05-18 12:44, robercik-us pisze:
> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> wspomagania CO.
>
> Rozglądałem się po ofertach i...
> Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
> koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
>
> Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
> kWh energii rocznie.
> Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys
> kWh.
>
> Oczywiście latem i w okresach przejściowych to wartość wystarczająca,
> ale w zimie w czasie ostrego palenia już na pewno nie. Myślę jednak, że
> mogłoby to znacząco zmniejszyć zużycie opału oraz wyeliminować
> upierdliwe rozpalanie dla zagrzania CWU poza sezonem grzewczym.
>
> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>
> Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
> permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
> przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
> rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
> czy zachnurzenie.
>
> Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z takim urządzeniem? Bo do mnie
> jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
> przez większość czasu stoją bezużyteczne...
>
> pozdrawiam
> Robert G.
Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany "prund" do
ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
takiego przedsięwzięcia.
Pozdro
-
3. Data: 2011-05-18 11:06:43
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 18 Maj, 12:44, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
Jest fajny temat na elektrodzie o budowie i użytkowaniu turbin, mniej
więcej na miesiąc czytania ;) Jak masz jakie-takie zacięcie do
dłubania to zanim (lub zamiast) kupować gotowca możesz postawić coś
swojego, może nie budować od razu amerykanki, ale użyć czegoś ze złomu
(na upartego można zwykły silnik indukcyjny). Zobaczysz jak to hula i
czy jest sens się bawić, ja na pewno coś takiego postawię oczywiście
jak uporam się z taką drobnostką jak wybudowanie chałupy ;)
Pzdr.
L.
-
4. Data: 2011-05-18 11:11:46
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany "prund" do
> ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
> takiego przedsięwzięcia.
>
E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy
samochód by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.
To działa tak, że jak masz nadmiar prądu w odpowiedniej jakości(przy
czym nadmiar to raczej w MW a nie KW) to ZE musi od Ciebie odkupić, a
nie, że Ty musisz sprzedać.
-
5. Data: 2011-05-18 12:08:02
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany "prund" do
> ZE a potem od zdzierców kupować.
Jak nie wiesz, to co się odzywasz?
-
6. Data: 2011-05-18 12:09:23
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.05.2011 13:11, Albercik pisze:
> E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy
> samochód by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.
Dokładnie. ZE prąd trzeba sprzedać, jak się chce go komercyjnie
dostarczyć komuś.
-
7. Data: 2011-05-18 12:09:51
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ir09hi$4nf$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
>
>> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany "prund" do
>> ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
>> takiego przedsięwzięcia.
>>
>
> E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy samochód
> by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.
> To działa tak, że jak masz nadmiar prądu w odpowiedniej jakości(przy czym
> nadmiar to raczej w MW a nie KW) to ZE musi od Ciebie odkupić, a nie, że
> Ty musisz sprzedać.
>
Moim zdaniem Yaber ma racje. Zdaje mi sie formalnie to ten "prund"
powinienes sprzedawac ZE i od nich brac na wlasne potrzeby. Wydaje mi sie ze
tutaj obecnie to jakos wynika "ze spraw akcyzowych". Oczywiscie postawic
mozesz i korzystac z tego wiatraka- nie wiem tylko co bedzie jak cie ktos
podkabluje....
Przeciez z samochodami jest tak samo- jak masz smazalnie frytek to i tak nie
mozesz oficjalnie uzytkowac oleju w samochodach (nawet gdy go nie
sprzedajesz) na wlasne potrzeby bo tutaj wchodza w gre "sprawy akcyzowe"-
zgodnie z zasada "Obywatelu nie kradnij- panstwo nie lubi konkurencji"
-
8. Data: 2011-05-18 12:30:49
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.05.2011 14:09, Przemek pisze:
> Moim zdaniem Yaber ma racje. Zdaje mi sie formalnie to ten "prund"
> powinienes sprzedawac ZE i od nich brac na wlasne potrzeby. Wydaje mi sie ze
Tak, a Żydzi robią macę z chrześcijańskich dzieci...
-
9. Data: 2011-05-18 12:31:58
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ir0cr2$aam$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
>
>> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany "prund" do
>> ZE a potem od zdzierców kupować.
>
> Jak nie wiesz, to co się odzywasz?
>
>
A cos ty taki agresywny Andrzeju? Yaber pisze "czy nie jest tak" bo pewno
gdzies to slyszal lub czytal tylko nie potrafi wskazac zrodla...
-
10. Data: 2011-05-18 13:02:36
Temat: Re: Turbina wiatrowa
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Lisciasty napisał:
> Jest fajny temat na elektrodzie o budowie i użytkowaniu turbin, mniej
> więcej na miesiąc czytania ;) Jak masz jakie-takie zacięcie do
> dłubania to zanim (lub zamiast) kupować gotowca możesz postawić coś
> swojego, może nie budować od razu amerykanki, ale użyć czegoś ze złomu
> (na upartego można zwykły silnik indukcyjny). Zobaczysz jak to hula i
> czy jest sens się bawić, ja na pewno coś takiego postawię oczywiście
> jak uporam się z taką drobnostką jak wybudowanie chałupy ;)
>
No właśnie nie wykluczam czegoś 'wóasnoręcznego' :-).
Prawo budowlane mówi, że jakbym chciał stawiać toto na fundamencie, to
pozwolenie na budowę i cały szereg zezwoleń, ale jakbym po prostu
postawił to na gruncie - może jakać niewielka płyta betonowa i zakotwił
trzema linami, to już nie trzeba zezwoleń. Wysokość może pono mieć do 15
m, ale u mnie pewnie z 6 do 8 m maszt plus 1,8 śmigło, zatem na pewno
się mieszczę.
Nie wiem tylko co na coś takiego gmina... to obszar natura 2000 :-).
Co do sprzedawania i podatku akcyzowego, to też raczej nie ma obowiązku
płacenia akcyzy, a i sprzedawać na pewno nie ma obowiązku. Zresztą jak
zrobiłbym 'elektrownię' na 48 V, to po co komu takie napięcie :-) i tak
będzie bardzo niestabilne - u mnie tylko do obsługi grzałek, a te nie
wymagają żadnych tam akumulatorów, czy stabilizatorów, albo falowników.
Bardzo mnie to zainteresowało, bo w przeciwieństwie do solarów, dla mnie
ma to jakiś sens w naszej szerokości geograficznej i w moim obecnym
miejscu zamieszkania.
pozdr
Robert G.