Mam pytanko, może ktoś ma doświadczenie.
Jutro rano odpalamy walec 15-tonowy z wibratorem.

Ciężka stopa (80kg) z silnikiem diesla nie poradziła sobie za bardzo -
za słaba na mój grunt (miała zagęścić tam, gdzie jest gęsto od słupów).
Po dniu biegania z nią, obszar 140m2 jest moim zdaniem słabo ubity.

Jest jakieś przełożenie na taki walec? Można powiedzieć, że jest
przykładowo 2x mocniejszy w ubijaniu? Co z wydajnością?

Irek.N.

do góry

"Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote in message
news:jvc1e4$409$1@news.dialog.net.pl...

> Jest jakieś przełożenie na taki walec? Można powiedzieć, że jest
> przykładowo 2x mocniejszy w ubijaniu? Co z wydajnością?

Możesz nim powywracać mury i pokruszyc fundamenty jeżeli są wylane. Od niego
potrafią pękać ściany w okolicy.

do góry

> Możesz nim powywracać mury i pokruszyc fundamenty jeżeli są wylane. Od
> niego potrafią pękać ściany w okolicy.

No to mnie wystraszyłeś.
Ścian nie ma, są ławy jakieś 40cm nad gruntem.
Znaczy... za mocny, czy jak zły operator się trafi?

Miłego.
Irek.N.
ps. grunt to mocna i na obecny stan sucha glina z niewielką domieszką łupka.

do góry

"Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote in message
news:jvc3uc$592$1@news.dialog.net.pl...
> Możesz nim powywracać mury i pokruszyc fundamenty jeżeli są wylane. Od
> niego potrafią pękać ściany w okolicy.

> No to mnie wystraszyłeś.
> Ścian nie ma, są ławy jakieś 40cm nad gruntem.
> Znaczy... za mocny, czy jak zły operator się trafi?


Miałem taki walec i nie dało się nim zrobić za wiele, bo miał takie
wibracje, że czuć było 100m dalej. Delikatnie pojeździł i go zabrali.
Jak gość da czadu to czyjesz trzęsienie ziemi. W końcu tylko jeździł i nie
włączał wibrowania. Skutek był taki sobie.

do góry

Powitanko,

> ps. grunt to mocna i na obecny stan sucha glina z niewielką domieszką
> łupka.

Nie bardzo widze szanse zageszczenia gliny. Zageszcza sie frakcje sypkie
(piasek, zwir, pospolke). Moze gline pylasta daloby sie od biedy troche
zagescic.
"Plynnosc" gliny bierze sie z frakcji ilastej, a dokladniej z roznej
chlonnosci wody przez glinokrzemiany w niej zawarte. Efekty sa widoczne
na niektorych budynkach w np. Bydgoszczy.
Fundament tam, gdzie w miare stale warunki (wilgotnosc i temp.) i juz.
Dla swietego spokoju mozna sie pokusic o badania geotechniczne, ktore
chyba majatku nie kosztuja.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

do góry

"Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> wrote in message
news:jvca80$j$1@inews.gazeta.pl...
> Powitanko,
>
>> ps. grunt to mocna i na obecny stan sucha glina z niewielką domieszką
>> łupka.
>
> Nie bardzo widze szanse zageszczenia gliny. Zageszcza sie frakcje sypkie

Gliny się w ogóle nie zagęści. Szkoda kasy na walec czy w ogóle na
robociznę.

do góry

Użytkownik "Irek N." <j...@t...tajny.jest> napisał w wiadomości
news:jvc3uc$592$1@news.dialog.net.pl...

>ps. grunt to mocna i na obecny stan sucha glina z niewielką domieszką
>łupka.

Tej gliny nie zagęścisz. w jednym miejscu będziesz klepał a w innym będzie
się podnosiło. Walcem wjedziesz to pomijając szkody na budynkach efekt
będzie taki, że zruszasz glinę, zwiększy się jej plastyczność i nasiąkliwość
i wtedy to już dużo drogiej roboty będziesz miał żeby z tego wyjść. Weź
koparkę wykorytuj i wymienić grunt do głębokości 0,4-1m na coś sypkiego typu
pospóła zwracając bacznie uwagę aby nie rozluźnić dna wykopu i zagęść płytą.

Marek

do góry

> Gliny się w ogóle nie zagęści. Szkoda kasy na walec czy w ogóle na
> robociznę.
>

Coś w tym jest, mało się zapada (przewidziałem około 5cm, ale nie
osiągnę tego.
Za to w miejscach dosypywanych pomaga - widać w których miejscach było
ruszone, robi się niecka, na szczęście mała i nie przeszkadzająca.

Tutaj filmidło z wibracji (uwaga, duże i głośne!)

http://www.1024.pl/ww.mp4
http://www.1024.pl/ww2.mp4

Drgania czuć w pobliżu walca, za ławami już prawie nie, ale 50m dalej
czuć wibrowanie powietrza :)

Miłego.
Irek.N.
ps. w części socjalnej - ubijanej stopą - rewelka, ale to już 2-gi dzień
pracy stopą.

do góry

No i ubite, poszło ładnie :)
Teraz pytanie, co sypie się na tą glinę?
W projekcie jest podsypka piaskowo-żwirowa.
Proponowano mi wysiewkę (cokolwiek to jest, generalnie kamień od 0 do
kilku mm, ale z pyłem) nie podoba mi się pył w niej.
Kliniec - ale cenowo tak sobie, więc jeśli niepotrzebny to szkoda kasy
(0-30 mieszany).
Piasek podwylewkowy...

Co w hali produkcyjnej, gdzie zależy mi na stabilności gruntu warto dać
pod chudziaka?

Irek.N.

do góry

"Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote in message
news:jvdean$ob4$1@news.dialog.net.pl...
> Gliny się w ogóle nie zagęści. Szkoda kasy na walec czy w ogóle na
> robociznę.
>

Coś w tym jest, mało się zapada (przewidziałem około 5cm, ale nie
osiągnę tego.
Za to w miejscach dosypywanych pomaga - widać w których miejscach było
ruszone, robi się niecka, na szczęście mała i nie przeszkadzająca.

Tutaj filmidło z wibracji (uwaga, duże i głośne!)

http://www.1024.pl/ww.mp4
http://www.1024.pl/ww2.mp4

to mały walec. Ja miałem taki z kolcami na bębnie, taki do piasku

do góry