Cześć,
Widzę czajniki z zabezpieczeniem przed włączeniem bez wody.
Miałam dotąd tylko zwykłe czajniki, trzeba było nalać minimum (kreska zazwyczaj na
0,5 litra). A takiej funkcji jak blokada włączenia pustego czajnika nie miałam okazji
użyć.

Macie może urządzenia z taką funkcją?
Działa to?
Wierzyć w te opisy czy nie wierzyć?
Pusty czajnik nie rozpocznie pracy/grzania?

majka

do góry

Pani Majka napisała:

> Widzę czajniki z zabezpieczeniem przed włączeniem bez wody.
> Miałam dotąd tylko zwykłe czajniki, trzeba było nalać minimum
> (kreska zazwyczaj na 0,5 litra). A takiej funkcji jak blokada
> włączenia pustego czajnika nie miałam okazji użyć.
>
> Macie może urządzenia z taką funkcją?
> Działa to?
> Wierzyć w te opisy czy nie wierzyć?
> Pusty czajnik nie rozpocznie pracy/grzania?

U mnie działa. Do znaczy nie działa, gdy nie ma wody. Zasyczy
i zaraz się wyłączy. A ja jestem wybitnym specjalistą od palenia
czajników. Takie stawiane na gazie wytrzymywały u mnie tydzień
do pierwszego spalenia. Wykończyłem ich chyba dziesiątki.
Elektrycznych miałem kilka, każdy miał okazję być przetestowanym
na okoliczność braku wody we wnętrzu.

--
Jarek

do góry

W dniu środa, 31 stycznia 2018 21:19:15 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> U mnie działa. Do znaczy nie działa, gdy nie ma wody. Zasyczy
> i zaraz się wyłączy. A ja jestem wybitnym specjalistą od palenia
> czajników. Takie stawiane na gazie wytrzymywały u mnie tydzień
> do pierwszego spalenia. Wykończyłem ich chyba dziesiątki.

Taki obywatel to skarb dla gospodarki!

L.

do góry

Kazdy elektryczny ma zabezpieczenie ze jak by sie woda wygotowala bo zostawiony z
otwarta pokrywka, albo uszkodzil sie termostat co wylacza po zagotowaniu albo
wlaczony bez wody to sie wylaczy. Sa modele ze zeby powtornie wlaczyc trzeba rozebrac
i wcisnac dinks na czujniku temperatury a sa i takie ze jak sam ostygnie to bedzie
dzialal dalej. Inna sprawa ze przegrzanie grzalki jej nie sluzy.

do góry

Dnia Wed, 31 Jan 2018 13:03:06 -0800 (PST), Lisciasty napisał(a):

>> U mnie działa. Do znaczy nie działa, gdy nie ma wody. Zasyczy
>> i zaraz się wyłączy. A ja jestem wybitnym specjalistą od palenia
>> czajników. Takie stawiane na gazie wytrzymywały u mnie tydzień
>> do pierwszego spalenia. Wykończyłem ich chyba dziesiątki.
>
> Taki obywatel to skarb dla gospodarki!

... Chin ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Pan Borys Pogoreło napisał:

>>> U mnie działa. Do znaczy nie działa, gdy nie ma wody. Zasyczy
>>> i zaraz się wyłączy. A ja jestem wybitnym specjalistą od palenia
>>> czajników. Takie stawiane na gazie wytrzymywały u mnie tydzień
>>> do pierwszego spalenia. Wykończyłem ich chyba dziesiątki.
>>
>> Taki obywatel to skarb dla gospodarki!
>
> ... Chin ;)

E tam Chin. Kiedy ja te czajniki paliłem, rządy w Państwie Środka
dzierżył przewodniczący Mao. Potem jeszcze przez dekadę jego
następcy uważali, że najlepiej będzie, jeśli Chińczycy ubrani
w jednakowe mundurki całymi dniami będą wozić taczkami piasek
na budowie. Wtedy głupie pomysły do głowy nie przychodzą, czasu
na nie nie staje. Koncept, by produkować wszystko dla wszystkich
(osprzęt herbaciany zwłaszcza) pojawił się później.

Jarek

--
Pewien działacz imieniem Mao
narozrabiał w Chinach niemao.
Dobrze o nim pisao
usłużne "Żenmin Żypao",
bo się bardzo tego Mao bao.

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pani Majka napisała:
>
>> Widzę czajniki z zabezpieczeniem przed włączeniem bez wody.
>> Miałam dotąd tylko zwykłe czajniki, trzeba było nalać minimum
>> (kreska zazwyczaj na 0,5 litra). A takiej funkcji jak blokada
>> włączenia pustego czajnika nie miałam okazji użyć.
>>
>> Macie może urządzenia z taką funkcją?
>> Działa to?
>> Wierzyć w te opisy czy nie wierzyć?
>> Pusty czajnik nie rozpocznie pracy/grzania?
>
> U mnie działa. Do znaczy nie działa, gdy nie ma wody. Zasyczy
> i zaraz się wyłączy.

Albo nie. Z wodą czy nie.
http://ippoz.pl/jak-spalic-biuro-wcale-tego-nie-chca
c/

Moje minimum ostrożności - wychodząc z domu WYCIĄGAM Z GNIAZDEK WTYCZKI od
przewodów zasilających urządzenia grzejne, także te od wszelkich tzw.
zasilaczy.

--
XL

do góry

W dniu 2018-02-27 o 10:30, XL pisze:

> Moje minimum ostrożności - wychodząc z domu WYCIĄGAM Z GNIAZDEK WTYCZKI od
> przewodów zasilających urządzenia grzejne, także te od wszelkich tzw.
> zasilaczy.
>


Czy mam wyłączać monitoring, sieć i serwerownię?
A co byś robił przy maximum ostrożności?
Odcinać budynek od energetyki?

do góry

On 2018-02-27 10:30, XL wrote:
> Moje minimum ostrożności

w opcji maksimum napelniamy lokal piana? :)

> wychodząc z domu WYCIĄGAM Z GNIAZDEK WTYCZKI od
> przewodów zasilających urządzenia grzejne, także te od wszelkich tzw.
> zasilaczy.

to juz szybciej by mi bylo pociagnac sobie dodatkowe zasilanie do
lodowki i wylaczac wszystko inne niz przy kazdym wyjsciu i powrocie
robic taki obchod

do góry

>> Moje minimum ostrożności - wychodząc z domu WYCIĄGAM Z GNIAZDEK WTYCZKI od
>> przewodów zasilających urządzenia grzejne, także te od wszelkich tzw.
>> zasilaczy.
>>


> Czy mam wyłączać monitoring, sieć i serwerownię?

Skoro używasz ich jako urządzenia grzejne - to tak.

> A co byś robił przy maximum ostrożności?
> Odcinać budynek od energetyki?

Skoro nie odróżniasz urządzenia grzejnego od całej reszty - to zdecydowanie TAK.
Zdecydowanie TAK.
TAK.
T A K !

do góry