-
1. Data: 2017-09-25 19:16:04
Temat: Wreszcie przestanie padać
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Hejka Póki co obżeram się winogronami i czekam aż ziemia obeschnie tak,
że da się posadzić czosnek.
Pozdrawiam pogodnie Ja...cki
-
2. Data: 2017-09-25 22:40:10
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
> Hejka Póki co obżeram się winogronami i czekam aż ziemia obeschnie tak,
> że da się posadzić czosnek.
W zeszłym tygodniu posadziliśmy dziewięć cebul. Na swoją kolej czeka
jeszcze dziewięćdziesiąt. Impreza przewidziana jest na sobotę. Ale to
czosnek ozdobny, taki jak na przykład Allium giganteum.
Jarek
--
W sześćset pierwszym roku, w miesiącu pierwszym, w pierwszym dniu miesiąca
wody wyschły na ziemi, i Noe, zdjąwszy dach arki, zobaczył, że powierzchnia
ziemi jest już prawie sucha.
-
3. Data: 2017-09-26 09:29:01
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 25 września 2017 22:43:25 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> W zeszłym tygodniu posadziliśmy dziewięć cebul.
Imponująca wydajność, 1,2857(142857) cebuli dziennie ;P
> Na swoją kolej czeka
> jeszcze dziewięćdziesiąt.
Wychodzi prawie 116 dni sadzenia :]
> Impreza przewidziana jest na sobotę. Ale to
> czosnek ozdobny, taki jak na przykład Allium giganteum.
A czosnek jadalny jest mocno kłopotliwy w uprawie? Ostatnio
w handlu ten czosnek jakoś mało czosnkowy jest, kiedyś człek zjadł
kilka ząbków i miał dość, teraz nawet moja córka jak się rozpędzi
to pół główki rąbie i nic. Mocy nie ma ten czosnek.
Umyśliłem zasadzić sobie gdziesik, ale czy toto wyrośnie i będzie
dobre? Czy tam nie trzeba mieć jakiś ponadprzeciętnych zdolności
hodowlanych?
L.
-
4. Data: 2017-09-26 13:49:40
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
>> W zeszłym tygodniu posadziliśmy dziewięć cebul.
>
> Imponująca wydajność, 1,2857(142857) cebuli dziennie ;P
U nas takie rzeczy robi się na hura. Nagle coś człekowi we łbie
zaświta -- i już zaraz lata ze szpadlem po ogrodzie sadząc dajmy
na to trzysta tulipanów. A potem długo, długo nic. Tymczasem
godzinę temu kurier przywiózł mi pakę z jakimiś badylami. Jeszcze
nie zaglądałem do środka, nie wiem co tam jest. Dopiero się okaże.
Najpóźniej wiosną.
>> Na swoją kolej czeka jeszcze dziewięćdziesiąt.
>
> Wychodzi prawie 116 dni sadzenia :]
Jako czas sadzenia podaje się wrzesień, październik i listopad.
Grudzień, jeśli zniemia nie zmarzła, też może być (było tu kiedyś
o wigilijnych tulipanach, pięknie na Wielkanoc kwitnących). Więc
te 116 dni jest całkiem realne. Choćby jako ćwiczenie Tai Chi.
>> Impreza przewidziana jest na sobotę. Ale to czosnek ozdobny, taki
>> jak na przykład Allium giganteum.
>
> A czosnek jadalny jest mocno kłopotliwy w uprawie? Ostatnio
> w handlu ten czosnek jakoś mało czosnkowy jest, kiedyś człek zjadł
> kilka ząbków i miał dość, teraz nawet moja córka jak się rozpędzi
> to pół główki rąbie i nic. Mocy nie ma ten czosnek.
> Umyśliłem zasadzić sobie gdziesik, ale czy toto wyrośnie i będzie
> dobre? Czy tam nie trzeba mieć jakiś ponadprzeciętnych zdolności
> hodowlanych?
Może powinienem do tych swoich dorzucić jeden ząbek jadalny. Będzie
równa setka. Z tym że ja lubię jak wszystko mam w komplecie. Powinienem
do tego zamówić jeszcze osikę, żeby na kołki była.
--
Jarek
-
5. Data: 2017-09-26 14:06:26
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu wtorek, 26 września 2017 13:52:29 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> do tego zamówić jeszcze osikę, żeby na kołki była.
Albo do osikiwania, czyli trzęsienia się.
A co z tym czosnkiem? Da się wyhodować samemu? Bo kiedyś
hodowałem cebulę ale mi ją robale zeżarły, poczem popadłem w zniechęcenie.
L.
-
6. Data: 2017-09-26 15:25:34
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
>> do tego zamówić jeszcze osikę, żeby na kołki była.
>
> Albo do osikiwania, czyli trzęsienia się.
Tak to się pewnie skończy, że oleję ten plan.
> A co z tym czosnkiem? Da się wyhodować samemu? Bo kiedyś hodowałem
> cebulę ale mi ją robale zeżarły, poczem popadłem w zniechęcenie.
Tylko patrzeć jak nam kol. Dirko opisze wszystkie niebezpieczeństwa
związane z amatorską hodowlą czosnku. Od siebie mogę dodać tyle, że
ogrodnictwo to przede wszystkim sztuka uprawiania cierpliwości. Nie
warto przejmować się jakimiś robalami, tyko siać, siać, siać. Dzisiaj
one wygrały, w przyszłym roku być może nam się uda zwyciężyć.
--
Jarek
-
7. Data: 2017-09-26 20:50:04
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:092fe63f-a8ea-400f-a2a7-03d8896bea76@googlegrou
ps.com...
>> A co z tym czosnkiem? Da się wyhodować samemu? Bo kiedyś
> hodowałem cebulę ale mi ją robale zeżarły, poczem popadłem w zniechęcenie.
>
Hejka. Nie wyhodować ino uprawiać. ;-)
Bierzemy dorodne ząbki czosnku odpowiedniej odmiany (najlepsza taka,
która udaje się u sąsiada), na przełomie września i października wsadzamy je
do ziemi tak aby czubki ząbków były przykryte półcentymetrową warstwą ziemi
( ja sadzę głębiej w rozstawie 15 x 22,5 cm) i czekamy na zbiór do lipca
przyszłego roku.
Warto czosnek uprawiac współrzędowo z marchwią (rżędy na przemian co
22,5 cm)
Pozdrawiam instruktażowo Ja...cki
-
8. Data: 2017-09-26 21:34:31
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
>> A co z tym czosnkiem? Da się wyhodować samemu? Bo kiedyś hodowałem
>> cebulę ale mi ją robale zeżarły, poczem popadłem w zniechęcenie.
>
> Hejka. Nie wyhodować ino uprawiać. ;-)
> Bierzemy dorodne ząbki czosnku odpowiedniej odmiany (najlepsza taka,
> która udaje się u sąsiada), na przełomie września i października wsadzamy je
> do ziemi tak aby czubki ząbków były przykryte półcentymetrową warstwą ziemi
> ( ja sadzę głębiej w rozstawie 15 x 22,5 cm) i czekamy na zbiór do lipca
> przyszłego roku.
> Warto czosnek uprawiac współrzędowo z marchwią (rżędy na przemian co
> 22,5 cm)
> Pozdrawiam instruktażowo Ja...cki
Wielkie dzięki za instruktaż -- kto wie, czy też się nie skuszę na
taką uprawę. Już byłem gotów powątpiewać w przydatność przyrządów
geodezyjnych w ogrodnictwie, a tu proszę, półcentymetrowa precyzja
przy sadzeniu czosnku. Jak kiedyś siałem marchewkę, kijem odmierzałem
odległości między rzędami. Przyznam, że rosła mi słabo. Przytargam
teraz dalmierz laserowy, i mam nadzieję, że przyszłego roku marchew
urośnie że ho ho.
--
Jarek
-
9. Data: 2017-09-27 00:01:40
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnoslau7.php.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> Już byłem gotów powątpiewać w przydatność przyrządów
> geodezyjnych w ogrodnictwie, a tu proszę, półcentymetrowa precyzja
> przy sadzeniu czosnku.
>
Hejka. Jednakowoż obchodzę się bez laserowego dalmierza. Teraz posadzę
ząbki czosnku w rzędy odległe o 90 cm a na wiosnę pośrodku wysieje nasiona
marchwi i automatycznie osiągnę załozoną precyzję
Pozdrawiam dokładnie Ja...cki
-
10. Data: 2017-09-27 00:13:45
Temat: Re: Wreszcie przestanie padać
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
>> Już byłem gotów powątpiewać w przydatność przyrządów geodezyjnych
>> w ogrodnictwie, a tu proszę, półcentymetrowa precyzja przy sadzeniu
>> czosnku.
>
> Hejka. Jednakowoż obchodzę się bez laserowego dalmierza. Teraz
> posadzę ząbki czosnku w rzędy odległe o 90 cm a na wiosnę pośrodku
> wysieje nasiona marchwi i automatycznie osiągnę załozoną precyzję
> Pozdrawiam dokładnie Ja...cki
Toż będzie wtedy 45 centymetrów między rzędami! Błąd w stosunku
do założeń wyniesie sto procent. Też mi precyzja. Automatyzacja
w ogrodzie to nie taka prosta sprawa.
--
Jarek