Witam.
Czy ktoś z Was samodzielnie motował meble kuchenne? Czy jest to trudna
sprawa, dla kogoś bez doświadczenia?

Zamówiłem właśnie kuchnię w salonie, ale za montaż wołają sobie 13% wartości
kuchni, co u mnie wychodzi prawie 2 tysiące złotych. Doszedłem do wniosku,
że 2 tysiące za jeden dzień roboty, to zdecydowanie za dużo, więc mam zamiar
kuchnię zmontować sam...

O ile ze zwykłymi szafkami myślę, że nie będzie kłopotu, o tyle, nie wiem,
czy równie prosta sprawa jest przy montażu np. lodówki w zabudowie,
zmywarki, piekarnika, itp.? No i oczywiście montaż blatu... Blat będzie na
wymiar, ale czy samo wycięcie w nim otworów pod zlewozmywak i płytę
idukcyjną nie będzie jakimś dużym problemem?

Większość prac wykończeniowych w domu zrobiłem sam, więc roboty się nie boję
;) Ale czy do tego nie trzeba jakichś specjalnych umiejętności?

Pozdrawiam,
MW

do góry

Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:gvtili$ukv$1@news.interia.pl...
> Witam.
> Czy ktoś z Was samodzielnie motował meble kuchenne? Czy jest to trudna
> sprawa, dla kogoś bez doświadczenia?
>

Tak, nie :)

> Zamówiłem właśnie kuchnię w salonie, ale za montaż wołają sobie 13%
> wartości kuchni, co u mnie wychodzi prawie 2 tysiące złotych. Doszedłem do
> wniosku, że 2 tysiące za jeden dzień roboty, to zdecydowanie za dużo, więc
> mam zamiar kuchnię zmontować sam...
>

Dasz radę

> O ile ze zwykłymi szafkami myślę, że nie będzie kłopotu, o tyle, nie wiem,
> czy równie prosta sprawa jest przy montażu np. lodówki w zabudowie,
> zmywarki, piekarnika, itp.? No i oczywiście montaż blatu... Blat będzie na
> wymiar, ale czy samo wycięcie w nim otworów pod zlewozmywak i płytę
> idukcyjną nie będzie jakimś dużym problemem?
>

Trzeba mieć wyżynarkę, wkrętarkę, wiertarkę, ołówek.


> Większość prac wykończeniowych w domu zrobiłem sam, więc roboty się nie
> boję ;) Ale czy do tego nie trzeba jakichś specjalnych umiejętności?
>
> Pozdrawiam,
> MW
>

do góry

Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał

>> Zamówiłem właśnie kuchnię w salonie, ale za montaż wołają sobie 13%
>> wartości kuchni, co u mnie wychodzi prawie 2 tysiące złotych. Doszedłem
>> do wniosku, że 2 tysiące za jeden dzień roboty, to zdecydowanie za dużo,
>> więc mam zamiar kuchnię zmontować sam...
>>
>
> Dasz radę

> Trzeba mieć wyżynarkę, wkrętarkę, wiertarkę, ołówek.

No wszystkie narzędzia mam. W miarę jak budowa domu postępowała, zamiast
płacić ogromne pieniądze fachowcom, doszedłem do wniosku, że lepiej kupić
sobie narzędzia i zrobić samemu. To i satysfakcja i narzędzia zostają, no i
sporo grosza zaoszczędzonego...

Wyrzynarka to co prawda zwykły jeden z tańszych Boschów bez wodotrysków, ale
myślę, że otwory w blacie tym powycinam?

do góry

wolim <n...@t...pisz> wrote:

> Wyrzynarka to co prawda zwykły jeden z tańszych Boschów bez
> wodotrysków, ale myślę, że otwory w blacie tym powycinam?

Oczywiście. Tylko, jeśli to prosty bosch, może mieć kiepskie
prowadzenie noża i przy cięciu grubego blatu nóż może Ci schodzić na
boki. Brzegi cięcia co prawda i tak zlew pewnie zasłoni, więc jak
wyjdą fale, to nie będzie problem, ale na wszelki wypadek tnij
baaardzo powoli, jedynie lekko popychając wyrzynarkę do przodu.
A co do reszty wątpliwości - obejrzyj sobie u kogoś (albo na jakiejś
wystawie), jak jest montowana lodówka do zabudowy i będzie wszystko
jasne. Z piekarnikiem czy zmywarką nie powinno być żadnego problemu,
zresztą montaż powinien być szczegółowo opisany w ich instrukcjach.

J.

do góry

wolim wrote:
> Witam.
> Czy ktoś z Was samodzielnie motował meble kuchenne? Czy jest to trudna
> sprawa, dla kogoś bez doświadczenia?
>
> Zamówiłem właśnie kuchnię w salonie, ale za montaż wołają sobie 13%
> wartości kuchni, co u mnie wychodzi prawie 2 tysiące złotych.
> Doszedłem do wniosku, że 2 tysiące za jeden dzień roboty, to
> zdecydowanie za dużo, więc mam zamiar kuchnię zmontować sam...
>
> O ile ze zwykłymi szafkami myślę, że nie będzie kłopotu, o tyle, nie
> wiem, czy równie prosta sprawa jest przy montażu np. lodówki w
> zabudowie, zmywarki, piekarnika, itp.? No i oczywiście montaż
> blatu... Blat będzie na wymiar, ale czy samo wycięcie w nim otworów
> pod zlewozmywak i płytę idukcyjną nie będzie jakimś dużym problemem?
>
> Większość prac wykończeniowych w domu zrobiłem sam, więc roboty się
> nie boję ;) Ale czy do tego nie trzeba jakichś specjalnych
> umiejętności?

wszystko zależy od jakości mebli, ikea skłąda się dobrze ale jednen dzień to
bardzo optymistyczna wizja.

uzbrój się przedewszystkim w dużo cierpliwości.

do wycinarki kup nowe ostrza dobrej jakości, wtewdy nie będzie schodziła i
sprawdź ją przed cięciem na jakimś innym kawałku drzewna czy płyty.

acha do montażu blatu warto mieć pomocnika, podobnie do wysokich szafek, ja
to robiłem sam ale to jest prawdziwy hardcore. W sumie miałem 3m blatu z
litego drewna kauczukowca w jednym kawałku ciężkiego jak 100 diabłów,
montowanego na styk miedzy dwie ściany.

przygotuj sie na niepodzanki, np poprzeczki górne od mebli które skutecznie
uniemożliwiają montaż zlewu czy płyty grzewczej, trzeba wtedy dłubać jakieś
otwory pomocnicze itp. wiele kurw i radości.

montaż baterii i innych elementów na blacie czy na zlewie od strony ściany
to też wiele radości i jobów :)


ponadto może sie okazać że jak to są tanie meble to moga byc tanio
(niedokładnie) zrobione i samemu szlag cie trafi podczas składania.

mnie w ikei brakowało solidnej dokumentacji co do czego trzeba wsadzić :)
musiałem sam wymyślać.

do góry

Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:gvtili$ukv$1@news.interia.pl...
> Witam.
> Czy ktoś z Was samodzielnie motował meble kuchenne? Czy jest to trudna
> sprawa, dla kogoś bez doświadczenia?
>
> Zamówiłem właśnie kuchnię w salonie, ale za montaż wołają sobie 13%
> wartości kuchni, co u mnie wychodzi prawie 2 tysiące złotych. Doszedłem do
> wniosku, że 2 tysiące za jeden dzień roboty, to zdecydowanie za dużo, więc
> mam zamiar kuchnię zmontować sam...

W Twoim przypadku to juz po ptakach;))
Ale za połeowe ceny kuchni z salonu stolarze zrobili by Tobie mebelki jak ta
lala.
Sam sie zdziwiłem że meble robione na zamówienie wychodzą stosunkowo tanio.

> O ile ze zwykłymi szafkami myślę, że nie będzie kłopotu, o tyle, nie wiem,
> czy równie prosta sprawa jest przy montażu np. lodówki w zabudowie,
> zmywarki, piekarnika, itp.? No i oczywiście montaż blatu... Blat będzie na
> wymiar, ale czy samo wycięcie w nim otworów pod zlewozmywak i płytę
> idukcyjną nie będzie jakimś dużym problemem?
>
> Większość prac wykończeniowych w domu zrobiłem sam, więc roboty się nie
> boję ;) Ale czy do tego nie trzeba jakichś specjalnych umiejętności?

W miare prosta robota poradzisz sobie.


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał

> W Twoim przypadku to juz po ptakach;))
> Ale za połeowe ceny kuchni z salonu stolarze zrobili by Tobie mebelki jak
> ta lala.
> Sam sie zdziwiłem że meble robione na zamówienie wychodzą stosunkowo
> tanio.

Nie do końca wierzę w stolarzy, po swoich doświadczeniach... Obawiam się, że
ci, z którymi miałem do czynienia, nie potrafiliby zrobić mebli takich jakie
zamówiłem. Meble w stylu nowoczesnym, na wysoki połysk, powiedziałbym, że
dość awangardowe.

Nie wiem też jak z dostępnością frontów... te które zamówiłem były jakąś
nowością, która pokazała się ponoć 2 dni wcześniej... nawet ich nie było w
salonie. Zamawiałem z katalogu, mając przed sobą tylko małą ich próbkę. Gość
z salonu sam nie bardzo potrafił powiedzieć, jak wyglądają. Mówił, że
katalog dostał rano ;)

Swoją drogą wydaje mi się, że nie zapłaciłem dużo. Za naprawdę duży zestaw
mebli (w tym duże cargo, duża zabudowa lodówki, duża zabudowa piekarnika),
ze wszystkimi bajerami typu samodomykacze Bluma, kosze na segregacje
odpadów, itp. zapłaciłem 9 tys. Cena bez blatu. Ale była to cena
promocyjna - bez promocji wyszło prawie 15 tys. Stąd taki wysoki koszt
montażu (13 % od ceny mebli)

Pozdrawiam,
/\/\\/\/

Pozdrawiam,
/\/\\/\/

do góry

Dnia Sun, 31 May 2009 22:53:29 +0200, wolim napisał(a):

> Nie do końca wierzę w stolarzy, po swoich doświadczeniach... Obawiam się, że
> ci, z którymi miałem do czynienia, nie potrafiliby zrobić mebli takich jakie
> zamówiłem. Meble w stylu nowoczesnym, na wysoki połysk, powiedziałbym, że
> dość awangardowe.

Na wysoki połysk oznacza zwykly lakierowany MDF :)

> Nie wiem też jak z dostępnością frontów... te które zamówiłem były jakąś
> nowością, która pokazała się ponoć 2 dni wcześniej...

Lakierowany MDF jest we wszystkich kolorach z palety RAL.

> Swoją drogą wydaje mi się, że nie zapłaciłem dużo. Za naprawdę duży zestaw
> mebli (w tym duże cargo, duża zabudowa lodówki, duża zabudowa piekarnika),
> ze wszystkimi bajerami typu samodomykacze Bluma, kosze na segregacje
> odpadów, itp. zapłaciłem 9 tys. Cena bez blatu. Ale była to cena
> promocyjna - bez promocji wyszło prawie 15 tys. Stąd taki wysoki koszt
> montażu (13 % od ceny mebli)

9 tysiecy... Dla porownania, koszt białego MDF z jakiego masz zrobione
wszystkie szafki to okolo 30 zł/mkw, koszt lakierowanego z jakiego masz
fronty mniej wiecej w granicach 150-220 zł/mkw. Blaty licz srednio 60
zł/mb. Do tego okucia, one sa dosc drogie, ale licze ze wszystkie zawiasy,
prowadnice, klamki, nie beda kosztowac wiecej niz 1000 zl. Policz sobie ile
materialu moglo pojsc na zabudowe w Twojej kuchni, obstawiam ze nie wiecej
niz za jakies 4 tysiace :) Reszta to robocizna. Czy to drogo, czy tanio,
ocen sam, ale stolarstwo to niesamowicie popłatne zajęcie w dzisiejszych
czasach. Przykład schodów - ile za to płacisz? Z montażem 8-9 tysięcy to
raczej minimum, taniej nikt nie robi, natomiast stolarz kupuje trepy po max
200 zł/szt (dąb 4 cm grubości), kołki i piana kosztują go kolejne 200 zł...

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:gvupnm$fp2$1@news.interia.pl...

> Swoją drogą wydaje mi się, że nie zapłaciłem dużo. Za naprawdę duży zestaw
> mebli (w tym duże cargo, duża zabudowa lodówki, duża zabudowa piekarnika),
> ze wszystkimi bajerami typu samodomykacze Bluma, kosze na segregacje
> odpadów, itp. zapłaciłem 9 tys. Cena bez blatu. Ale była to cena
> promocyjna - bez promocji wyszło prawie 15 tys. Stąd taki wysoki koszt
> montażu (13 % od ceny mebli)

No to tanio. Moje wyceny nie byly nizsze jak 13 tys. kpl. z blatami, blumami
itp. Lakierowane fronty, oswietlenia, jakies 8m biezacych zabudowy, wysokiej
i niskiej z dwoma malymi szafkami wiszacymi. Co zauwazylem, cargo np. w
roznych firmach jest rozne. Jedne sa jakby same druciaki, inne z normalnymi
spodami polek i lepszymi bokami. Przez druciaki drobniejsze rzeczy przeleca
w dol, a te ze spodami wygladaja znacznie lepiej i sadze, ze sa drozsze.
Zamawiales w jakiejs firmie typu IKEA, czy w firmie zajmujacej sie
zabudowami?

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:gvupnm$fp2$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał
>
>> W Twoim przypadku to juz po ptakach;))
>> Ale za połeowe ceny kuchni z salonu stolarze zrobili by Tobie mebelki jak
>> ta lala.
>> Sam sie zdziwiłem że meble robione na zamówienie wychodzą stosunkowo
>> tanio.
> Swoją drogą wydaje mi się, że nie zapłaciłem dużo. Za naprawdę duży zestaw
> mebli (w tym duże cargo, duża zabudowa lodówki, duża zabudowa piekarnika),
> ze wszystkimi bajerami typu samodomykacze Bluma, kosze na segregacje
> odpadów, itp. zapłaciłem 9 tys. Cena bez blatu. Ale była to cena
> promocyjna - bez promocji wyszło prawie 15 tys. Stąd taki wysoki koszt
> montażu (13 % od ceny mebli)
Myślałem że zapłaciłeś 16tys. Pisałeś przeciez że 13% to 2tys.
9tys to jeszcze rozsądna cena aczkolwiek na zamówienie wyszło by taniej
tylko cieżko znależc dobrego stolarza


--
Pozdrawiam

Kris

do góry