Co moze stac sie po zalaniu mieszkania?
Znajomemu przez kilka tygodni przeciekała wanna, oczywiscie nie
zauwazyl tego a saczylo sie przy kazdym napelnieniu. Pod wanna nie
bylo plytek wiec o 3-5 cm bylo nizej niz pozostalej czesci lazienki
dlatego nigdy woda nie przedostawala sie do lazienki. Przeplywala za
to (jakimis szparami) pod podloga na reszte mieszkania. Zauwazyl
dopiero kiedy podniosly sie panele i lekko powyginaly oraz zaczelo cos
pojawiac sie na scianach. Miedzy lazienka a podloga z paneli jest
spora odleglosc z terakota (duze plyty). To pod tymi plytami
przesiakala woda pod te panele ale niczego nie widac na terrakocie.
Wypaczyly sie tylko listwy przypodlogowe i farba na scianach troche
spuchla. Jak na razie nizej nic nie przesiaklo.
Jak sadzicie czy cos powaznego grozi?
Na poczatku chcial zrywac panele ale i one jakos wrocily do
poprzedniego stanu (lekkie szpary zostaly) wiec uznal ze nie bedzie
nic robil.

Pozdrawiam
Dy

do góry

Dy pisze:
> Co moze stac sie po zalaniu mieszkania?
[...]
> Jak sadzicie czy cos powaznego grozi?
> Na poczatku chcial zrywac panele ale i one jakos wrocily do
> poprzedniego stanu (lekkie szpary zostaly) wiec uznal ze nie bedzie
> nic robil.

Dobra wentylacja (okna rozszczelnione na stałe i często lekko uchylone,
niech sprawdzi sprawność wentylacji w łazience)- zwłaszcza teraz, jak
jest bardzo sucho w mieszkaniu jest szansa na wysuszenie. W lato byłoby
trudniej. Zanim ta wilgoć wyjdzie to trochę musi minąć. Trzeba też
obserwować, czy czasem grzyb nie wchodzi.

M.

do góry