-
1. Data: 2011-07-22 20:02:35
Temat: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Lukas" <g...@o...pl>
Witam
Zrobilem sobie takie roznej masci podwieszane sufity, do tego dochodzą
cokoły w kuchni i zastanwiam sie jakie uzyc zarówki, aby nie światlo nie
bylo męczące.....( salon z aneksem kuchennym)
W castoramie dostepne sa w suie 3 barwy swiatla w zarowkach, ciepła zółta
taka typowa, potem biala i lekko wpadająca w niebieski. Ta ostatnia wydaje
mi sie zbyt ostra..
No i podobny dylemat z tasma led. O ile w łazience w zasadzie mogłbym sie
szarpnąć na jakies ledy z lekka niebieskie, o tyle w salonei juz raczej nie
bardzo. Nie chce za bardzo mieszac tez roznych barw swiatla, aby nie wyszła
choinka....
Zastanwiam sie rowniez, czy galogeny nie kupic z taka jakby szybką mleczną,
znacznie mniej rażą po oczach...
Jakie macie z tym doswiaczenie?
-
2. Data: 2011-07-22 21:36:17
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Lukas" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e29d728$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
> Jakie macie z tym doswiaczenie?
Jezeli swiatlo nie bedzie dekoracyjne to wylacznie cieple biale. Do
podswietlenia czegos tam moze byc co kolwiek by pasowalo do ogolnej
koncepcji estetycznej. Halogeny jak na dzisiejsze czasy beda ciut jakby to
powiedziec paliwozerne. Do kazdej oprawy halogenowej dobierzesz "zarowki"
led, wiec oprawy moga byc jakie sobie zechcesz. Ja zrezygnowalem calkowicie
z halogenow tam, gdzie mozna zastapic je ledami. Tasmy led mam w
podwieszeniach i sa super, zwlaszcza, ze daja sie przyciemniac wg.
przeznaczenia oswietlenia. Generalnie led to idealne rozwiazanie.
Pozdro.. TK
-
3. Data: 2011-07-22 21:37:41
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Lukas" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e29d728$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
> wpadająca w niebieski. Ta ostatnia wydaje mi sie zbyt ostra..
>
> No i podobny dylemat z tasma led. O ile w łazience w zasadzie mogłbym sie
> szarpnąć na jakies ledy z lekka niebieskie, o tyle w salonei juz raczej
> nie bardzo. ?
>
wiele zależy też od kolorystyki pomieszczeń. Ledy o zimnej barwie w białych
pomieszczeniach dają wrażenie i poczucie zimnej sterylności rodem z sali
sekcyjnej w prosektorium. Ledy o barwie ciepłej użyte w pomieszczeniach o
ciemnej pochłaniającej światło kolorystyce dają poczucie "zdechłego",
niewydolnego światła. Jeżeli zamierzasz wykorzystywać taśmy LED o barwie
ciepłej i zimnej zrób próbę nim je na stałe zamontujesz. Podobnie nim
zamontujesz taśmy w różnych wnękach zrób próbę "na sucho" czy lepiej np
taśmę przytwierdzić do części górnej czy bocznej we wnęce. Są odczuwalne
różnice w emisji światła ale są to głównie różnice odbierane jako estetyczne
stąd raczej nie uzyskasz jednoznacznych i uniwersalnych recept.
Od siebie powiem że ja lubię światło bardzo intensywne, jasne w dużej ilości
i tak zbliżone do naturalnego że pozwalające np jednoznacznie odróżniać
odcienie koloru fioletowego na małych przedmiotach (kredkach, zdjęciach itp)
Nie lubię półmroku, światła tzw. nastrojowego, punktowego. Stąd moje
preferencje są takie by mieć białe sufity i je rozświetlać za pomocą dość
dużych żyrandoli emitujących światło na sufit, który je odbije i
równomiernie rozproszy po całym pomieszczeniu. Preferencja całkowicie
odmienna od obowiązujących obecnie trendów w produkcji źródeł światła-
halogenków, zyrandoli nędznie świecących w dół z oprawkami o mocy do 60W -
takich dostosowanych do mieszkanek z pokojami 3x2 m o wysokości 2,3 m.
Dlatego też "cierpię" z powodu odgórnego wycofania z rynku klasycznych
żarówek dużej mocy z mlecznymi bańkami. Kupując świetłowki energooszczędne
wybieram te najmosniejsze odpowiadające mocy 125-130W klasycznych żarówek. I
cóż Tobie z moich rad gdy Twoje preferencje będą całkowicie odmienne ?
-
4. Data: 2011-07-23 07:55:57
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Lukas" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4e29d728$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Jakie macie z tym doswiaczenie?
>
> Jezeli swiatlo nie bedzie dekoracyjne to wylacznie cieple biale. Do
> podswietlenia czegos tam moze byc co kolwiek by pasowalo do ogolnej
> koncepcji estetycznej. Halogeny jak na dzisiejsze czasy beda ciut
> jakby to powiedziec paliwozerne. Do kazdej oprawy halogenowej
> dobierzesz "zarowki" led, wiec oprawy moga byc jakie sobie zechcesz.
tak tak tak.... pewnie...
tylko proszę zaproponuj mi leda zastępującego żarówkę halogenowa 35W pod
względem ilości światła
z możliwością regulacją jasności (prostą) oraz o koncie rozsyłu takim jak
ten halogen.
no i jeszcze ekonomika ile kosztuje jeden halogen 35W a ile led ile
kosztuje ściemniacz do halogenów a ile system ściemniania ledów...
a teraz przeliczmy to na zwrot kasy...
halogen 35 świecacy na okrągło przez rok kosztuje ok 150zł
rozsądnie licząc po kilka godzin dziennie da pewnie jakieś 25zł
za 25 zł nie kupimy nawet marnej diody led... 2W
właśnie sie leczę z oświetlania przedpokoju ledami.. :)
-
5. Data: 2011-07-23 10:32:37
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>
> Generalnie led to idealne rozwiazanie.
>
co kto lubi.
Generalnie LEDy mają nieciągłe widmo światła -złożone z "pików" barw
dopełniających, co razem daje wrażenie światła białego. Jednak nie jest
to takie białe światło do którego ludzkie oko jest ewolucyjnie
dostosowane (o ciągłym widmie), co najlepiej widać przy oświetlaniu
wielokolorowych obiektów o złożonych przejściach barwnych, np. obrazów.
Czasem sprawia to wręcz przykre wrażenie, a dla niektórych ludzi jest
bardzo męczące. W pewnej mierze dotyczy to też świetlówek i "żarówek"
energooszczędnych (są świetlówki o ciągłym widmie, przeznaczone np. do
drukarni czy studiów DTP, ale drogie i trudnodostępne).
Tradycyjne żarówki (i oczywiście halogeny), mają widmo mniej więcej
ciągłe, i dlatego dla większości ludzi są przyjemniejsze w odbiorze a
może i zdrowsze. Niestety coś za coś -rozgrzany drucik jako źródło
światła jest dość mało sprawny...
-
6. Data: 2011-07-23 14:39:08
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j0duqf$77f$1@news.onet.pl...
> Maniek4 wrote:
>> Użytkownik "Lukas" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:4e29d728$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Jakie macie z tym doswiaczenie?
>>
>> Jezeli swiatlo nie bedzie dekoracyjne to wylacznie cieple biale. Do
>> podswietlenia czegos tam moze byc co kolwiek by pasowalo do ogolnej
>> koncepcji estetycznej. Halogeny jak na dzisiejsze czasy beda ciut
>> jakby to powiedziec paliwozerne. Do kazdej oprawy halogenowej
>> dobierzesz "zarowki" led, wiec oprawy moga byc jakie sobie zechcesz.
>
> tak tak tak.... pewnie...
>
>
> tylko proszę zaproponuj mi leda zastępującego żarówkę halogenowa 35W pod
> względem ilości światła
Nie bylo mowy o ilosci swiatla. Przy okazji, dzisiejsze ledy smd daja
naprawde spora ilosc swiatla i maja bardzo naturalna barwe, a tzw. zarowki
nie sa jedyna koncepcja oswietlenia pomiesczenia. Rownie dobrze mozna
wykorzystac tasmy led w wiekszej ilosci kombunujac samemu chocby podwieszane
sufity.
> z możliwością regulacją jasności (prostą) oraz o koncie rozsyłu takim jak
> ten halogen.
>
>
> no i jeszcze ekonomika ile kosztuje jeden halogen 35W a ile led ile
> kosztuje ściemniacz do halogenów a ile system ściemniania ledów...
System sciamniania led to zwykly opornik ceramiczny wstawiony szeregowo w
obwod. Ja akurat nie mam potrzeby sciamniania czego kolwiek poza ustawieniem
jasnosci roznych zrodel swiatla raz po pierwszej instalacji.
> a teraz przeliczmy to na zwrot kasy...
>
> halogen 35 świecacy na okrągło przez rok kosztuje ok 150zł
>
> rozsądnie licząc po kilka godzin dziennie da pewnie jakieś 25zł
>
> za 25 zł nie kupimy nawet marnej diody led... 2W
Ja kupilem po 24 zl sztuk 10 i calosc oswietla mi hol na dole. Halogen
swieci nieco cieplejszym swiatlem, ale widac to kiedy zapali sie obie
zarowki razem. Na codzien nikt tego nie zauwaza. Druga sprawa, montujac taka
ilosc zarowek w suficie mialbym moc 300W a tak mam 30. Trzecia sprawa, to
kat swiecenia powszechnie uznawany za maly przy zarowkach z trzema ledami,
dla mnie jest wrecz idealny. Mam 10 zarowek swiecacych mocno w dol dajac
polmrok na gorze pomieszczenia. Halogenem zadnym nie uzyskam takiego efektu.
Pozdro.. TK.
-
7. Data: 2011-07-24 09:09:30
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:j0duqf$77f$1@news.onet.pl...
>> Maniek4 wrote:
>>> Użytkownik "Lukas" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:4e29d728$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>> Jakie macie z tym doswiaczenie?
>>>
>>> Jezeli swiatlo nie bedzie dekoracyjne to wylacznie cieple biale. Do
>>> podswietlenia czegos tam moze byc co kolwiek by pasowalo do ogolnej
>>> koncepcji estetycznej. Halogeny jak na dzisiejsze czasy beda ciut
>>> jakby to powiedziec paliwozerne. Do kazdej oprawy halogenowej
>>> dobierzesz "zarowki" led, wiec oprawy moga byc jakie sobie zechcesz.
>>
>> tak tak tak.... pewnie...
>>
>>
>> tylko proszę zaproponuj mi leda zastępującego żarówkę halogenowa 35W
>> pod względem ilości światła
>
> Nie bylo mowy o ilosci swiatla. Przy okazji, dzisiejsze ledy smd daja
> naprawde spora ilosc swiatla i maja bardzo naturalna barwe, a tzw.
> zarowki nie sa jedyna koncepcja oswietlenia pomiesczenia. Rownie
> dobrze mozna wykorzystac tasmy led w wiekszej ilosci kombunujac
> samemu chocby podwieszane sufity.
czyli jak ktoś potrzebuje samochód to mu powiesz aby kupił sobie
trójkołowiec...
bo nie było mowy o tym co chce wozić i jak daleko? :)
jeśli komuś wystarcza dioda o świele porównywalnym do halogena 5W to może
też zastosować taki halogen.
>> z możliwością regulacją jasności (prostą) oraz o koncie rozsyłu
>> takim jak ten halogen.
>>
>> no i jeszcze ekonomika ile kosztuje jeden halogen 35W a ile led ile
>> kosztuje ściemniacz do halogenów a ile system ściemniania ledów...
>
> System sciamniania led to zwykly opornik ceramiczny wstawiony
> szeregowo w obwod. Ja akurat nie mam potrzeby sciamniania czego
> kolwiek poza ustawieniem jasnosci roznych zrodel swiatla raz po
> pierwszej instalacji.
no bez jaj opornik jako regulator jasności :) boski pomysł.
>> a teraz przeliczmy to na zwrot kasy...
>>
>> halogen 35 świecacy na okrągło przez rok kosztuje ok 150zł
>>
>> rozsądnie licząc po kilka godzin dziennie da pewnie jakieś 25zł
>>
>> za 25 zł nie kupimy nawet marnej diody led... 2W
>
> Ja kupilem po 24 zl sztuk 10 i calosc oswietla mi hol na dole. Halogen
> swieci nieco cieplejszym swiatlem, ale widac to kiedy zapali sie obie
> zarowki razem. Na codzien nikt tego nie zauwaza. Druga sprawa,
> montujac taka ilosc zarowek w suficie mialbym moc 300W a tak mam 30.
> Trzecia sprawa, to kat swiecenia powszechnie uznawany za maly przy
> zarowkach z trzema ledami, dla mnie jest wrecz idealny. Mam 10
> zarowek swiecacych mocno w dol dajac polmrok na gorze pomieszczenia.
> Halogenem zadnym nie uzyskam takiego efektu.
no więc ty chciałeś mieć światło jak do żarówek z latarek OK :)
-
8. Data: 2011-07-24 11:22:36
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> jeśli komuś wystarcza dioda o świele porównywalnym do halogena 5W to może
> też zastosować taki halogen.
Coś w tym jest, postanowiłem zastąpić metodą eksperymentów halogeny 55W
czymś oszczędniejszym.
Do oświetlenia był mały pokik do pracy z kompem.
Najpier zakupiłem jedną żarówkę diodową GU10, chyba ze 3W (mocniejszych w
sklepie nie mieli) - totalna porażka.
Dołożyłem drugą, 5 czy 6W - jest lepiej, ale świeci zbyt wąsko.
Dopiero 12W świetlówka (też GU10) rozwiązała problem, świeci lepiej niż 2
ledowe, wszystkie 3 razem świecą tak jak halogen 55W, tyle że kosztowały ze
60 zł, czyli dobre 10 razy więcej niż halogen, toteż obstawiam że nigdy się
ich koszty nie zwrócą.
-
9. Data: 2011-07-24 11:42:02
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:
>> jeśli komuś wystarcza dioda o świele porównywalnym do halogena 5W to
>> może też zastosować taki halogen.
>
> Coś w tym jest, postanowiłem zastąpić metodą eksperymentów halogeny
> 55W czymś oszczędniejszym.
> Do oświetlenia był mały pokik do pracy z kompem.
> Najpier zakupiłem jedną żarówkę diodową GU10, chyba ze 3W
> (mocniejszych w sklepie nie mieli) - totalna porażka.
> Dołożyłem drugą, 5 czy 6W - jest lepiej, ale świeci zbyt wąsko.
> Dopiero 12W świetlówka (też GU10) rozwiązała problem, świeci lepiej
> niż 2 ledowe, wszystkie 3 razem świecą tak jak halogen 55W, tyle że
> kosztowały ze 60 zł, czyli dobre 10 razy więcej niż halogen, toteż
> obstawiam że nigdy się ich koszty nie zwrócą.
Dokłądnie też uważam ze LEDy są fajne ale w określonych sytuacjach. Zawsze
musi decydować zdrowy rozsądek i potrzeby.
Sam do oswietlenia blatu pod barkiem zastosowałem linijki diodowe.
-
10. Data: 2011-07-24 21:03:08
Temat: Re: barwa światła w mieszkaniu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j0gngd$u2c$1@news.onet.pl...
>> Nie bylo mowy o ilosci swiatla. Przy okazji, dzisiejsze ledy smd daja
>> naprawde spora ilosc swiatla i maja bardzo naturalna barwe, a tzw.
>> zarowki nie sa jedyna koncepcja oswietlenia pomiesczenia. Rownie
>> dobrze mozna wykorzystac tasmy led w wiekszej ilosci kombunujac
>> samemu chocby podwieszane sufity.
>
> czyli jak ktoś potrzebuje samochód to mu powiesz aby kupił sobie
> trójkołowiec...
>
> bo nie było mowy o tym co chce wozić i jak daleko? :)
Powinienem powiedziec zeby kupil sobie wywrotke bo i piachu przewiezie,
meble jak bedzie potrzeba no i na wczasy pojedzie?
> jeśli komuś wystarcza dioda o świele porównywalnym do halogena 5W to może
> też zastosować taki halogen.
Mi wystarczaja i prawde mowiac nie wiem jak moga nie wystarczyc. 5m tasma
Led ulozona pod sufitem to naprawde zbytek laski, nie trzeba przeciez
montowac jednej zaroweczki 18 zwyklych led. Nie namawiam, ale dzisiejsze
ledy daja naprawde duzo dobrego swiatla. Mam ich wiekszosc i spora czesc
jest przyciemniona.
>> System sciamniania led to zwykly opornik ceramiczny wstawiony
>> szeregowo w obwod. Ja akurat nie mam potrzeby sciamniania czego
>> kolwiek poza ustawieniem jasnosci roznych zrodel swiatla raz po
>> pierwszej instalacji.
>
> no bez jaj opornik jako regulator jasności :) boski pomysł.
Prosty tani i skuteczny. Co musisz miec lepszego zeby uzyskac oczekiwany
efekt? Wydac wiecej pieniedzy niz czterdziesci groszy na opornik? Grunt, ze
dziala od dobrego roku.
>> Trzecia sprawa, to kat swiecenia powszechnie uznawany za maly przy
>> zarowkach z trzema ledami, dla mnie jest wrecz idealny. Mam 10
>> zarowek swiecacych mocno w dol dajac polmrok na gorze pomieszczenia.
>> Halogenem zadnym nie uzyskam takiego efektu.
>
> no więc ty chciałeś mieć światło jak do żarówek z latarek OK :)
Nie rozumiesz. Ja chcialem swiatlo skupic i udalo sie to dzieki takim a nie
innym zarowkom w ktore raczej ciezko sie patrzy jesli chodzi o ilosc
swiatla, ale tylko na wprost. Z boku wygladaja jak swiecace mocno male
punkty zupelnie nie oslepiajac, a przy okazji wmontowane sa w podluznych
wnekach, wiec mocno z boku w ogole nie widac calych opraw. Dla tego 10
sztuk, bo wlasnie taki efekt chcialem uzyskac. Na dole jest bardzo widno,
ale to swiatlo nie oswietla mi wysoko scian i sufitu. Sufit jest podwieszany
a sciany z gory podswietlane sa lakkim swiatlem z cienkiej wneki
oddzielajacej sufit od sciany, gdzie wmontowane sa tasmy led przyciemnione
mocno wlasnie zwyklym opornikiem, bo swiatla byloby zbyt duzo. Tak mialo
byc, na srodku widno a po bokach najlepiej lekki polmrok. Nie lubie
pomieszczen rozswietlonych jak latarnia morska. Gdyby zalezalo mi na efekcie
zwyklych halogenow to kupilbym zarowki z mocnymi diodami smd. Swieca szeroko
i mocno. Niestety ich estetyka kiedy nie swieca jest dyskusyjna. Jak dla
mnie smialo da sie zastapic zwykle halogeny zarowkami led. Oczywiscie ktos
moze miec inne zdanie.
Pozdro.. TK