eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniebojler w piwnicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 1. Data: 2009-05-09 13:41:16
    Temat: bojler w piwnicy
    Od: Paul_Muad_Dib <r...@g...com>

    witam,
    czy bojler do obsługi ciepłej wody można umieścić w piwnicy pod
    łazienką? czy musi być w samej łazience? czy to zmniejszy jakoś jego
    funkcjonalność?
    pozdr
    robert


  • 2. Data: 2009-05-09 13:56:59
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Paul_Muad_Dib pisze:
    > witam,
    > czy bojler do obsługi ciepłej wody można umieścić w piwnicy pod
    > łazienką? czy musi być w samej łazience? czy to zmniejszy jakoś jego
    > funkcjonalność?
    Nie piszesz jaki boiler, czym grzany, jakie odległości itp.
    Zasadniczo możesz umieścić gdziekolwiek, przy większych odległościach
    warto zastosować recyrkulację z najdalszego punktu (tak by ciepła woda
    ciągle/czasami krążyła w obwodzie, by zawsze po odkręceniu kranu leciała
    ciepła, zamiast czekać aż wypłynie to co ostygło w rurze)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 3. Data: 2009-05-09 14:17:19
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: Paul_Muad_Dib <r...@g...com>

    Już piszę.

    Bojler elektryczny, dla 5 osobowej rodziny, więc pewnie z 200l, a
    odległość - piwnica ma 2 m wysokości, łazienka jest tuż nad nią, więc
    tylko przebić się do góry. Wanna + umywalka.


  • 4. Data: 2009-05-09 15:41:06
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Paul_Muad_Dib pisze:
    > Już piszę.
    >
    > Bojler elektryczny, dla 5 osobowej rodziny, więc pewnie z 200l, a
    > odległość - piwnica ma 2 m wysokości, łazienka jest tuż nad nią, więc
    > tylko przebić się do góry. Wanna + umywalka.
    Problemu nie widzę najmniejszego, recyrkulacji też nie ma sensu robić
    przy tak małych odległościach (no chyba że byś się uparł). Jak masz
    tylko możliwość to wsadzaj w piwnicę, a dodatkowo cały zbiornik dobrze
    ociepl dodatkową warstwą wełny mineralnej (żółtej) lub czym tam lubisz,
    a potem np kartongips na to, by jak najmniej tracić ciepła w otoczenie.

    Różnica straty energii (ucieczki ciepła, która musi zostać uzupełniona
    przez dogrzanie czyli zużycie energii) na zbiorniku 120L ustawionego na
    50-55'C, grzanego elektrycznie (dla testu, bo łatwo mierzyć), z którego
    nie pobiera się wogóle wody (tylko utrzymuje temperaturę swoją):
    - zbiornik oryginalnie "opiankowany" wiszący na gołej ścianie: zużycie
    dobowe 0.9-1kWh
    - zbiornik dodatkowo obudowany kartongipsem (prostokątna skrzynia)
    której wnętrze (otoczenie zbiornika) wypełnione wełną żółtą: zużycie
    dobowe spadło do 0.5-0.6kWh. Czyli prawie o połowę! Niby 1kWh to nie
    majątek, ale razy 31dni razy 12miesięcy... zawsze parę złotych, i
    zdecydowanie to więcej niż koszt by poupychać resztki/odpadki wełny,
    kilka metrów profilu i 1 płyta KG...

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 5. Data: 2009-05-09 17:12:55
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: Paul_Muad_Dib <r...@g...com>

    dzięki!


  • 6. Data: 2009-05-09 20:24:24
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: "Piotr_Boncza" <o...@m...com>

    BartekK wrote:
    > Paul_Muad_Dib pisze:
    >> Już piszę.
    >>
    >> Bojler elektryczny, dla 5 osobowej rodziny, więc pewnie z 200l, a
    >> odległość - piwnica ma 2 m wysokości, łazienka jest tuż nad nią, więc
    >> tylko przebić się do góry. Wanna + umywalka.
    > Problemu nie widzę najmniejszego, recyrkulacji też nie ma sensu robić

    Jedyny problem to brak kontroli nad zaworem bezpieczeństwa.
    Raz, powinno się go testować co jakiś czas,
    dwa, przy uszkodzeniu można się długo nie połapać, że woda wycieka.
    Przy okazji, jak w piwnicy, to nie ma żadnych przeciwwskazań do
    założenia naczynia kompensacyjnego.

    pozdrawiam Piotr


  • 7. Data: 2009-05-09 20:59:48
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: "Mariusz" <m...@n...net>

    > Jedyny problem to brak kontroli nad zaworem bezpieczeństwa.
    > Raz, powinno się go testować co jakiś czas,
    > dwa, przy uszkodzeniu można się długo nie połapać, że woda wycieka.
    > Przy okazji, jak w piwnicy, to nie ma żadnych przeciwwskazań do założenia
    > naczynia kompensacyjnego.

    Ale jak już ma eksplodowac to lepiej z piwnicy niż łazienki. (Najlepiej
    jakby było blisko niego okno.)
    Żeby nie było że to nie mozliwe - przeżyłem taka eksplozję - wem co potrafi
    zrobić i jak wygląda potem piwnica/dom ;-O

    --
    Mariusz



  • 8. Data: 2009-05-09 21:19:33
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Mariusz napisal:
    > Żeby nie było że to nie mozliwe - przeżyłem taka eksplozję - wem co potrafi
    > zrobić i jak wygląda potem piwnica/dom ;-O

    Co ty nazywasz eksplozja? Zagotowanie sie bojlera i wywalenie
    wszystkiego przez zawor bezpieczenstwa? Bo autentyczna eksplozja
    bojlera konczy sie zazwyczaj zgruzowaniem budynku, w ktorym
    sie znajdowal.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 9. Data: 2009-05-09 21:59:22
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: "Mariusz" <m...@n...net>

    Co ty nazywasz eksplozja? Zagotowanie sie bojlera i wywalenie
    wszystkiego przez zawor bezpieczenstwa? Bo autentyczna eksplozja
    bojlera konczy sie zazwyczaj zgruzowaniem budynku, w ktorym
    sie znajdowal.

    Niezbyt. Kocioł eketryczny eksplodował (rozwinął się na szwie), gdy nie
    zadziałało żadne zabezpieczenie.
    Na szczęście był w piwinicy. Efekty? Dewastacja wszystkiego w pokoju do
    którego prowadziły drzwi z piwnicy (z nich nie został nawet kawałek). Z
    meblościanki kilka deszczółek. Elementy okienka piiwnicznego leżały ok 100
    metrów dalej. Pęknięty strop nad piwnicą oraz rozsuniete ściany fundamentowe
    z pokaznym peknieciem naroznika do wysokości ok 2 m ponad grunt. Skończyło
    się rozebraniem i odbudową całego naroznika budynku. na szczęście wszyscy
    spali na górze nikomu nic sie nie stało. Ale teraz tai bojer budiz respekt i
    ma dodatkowe zabezpieczenia.
    Przez 2 tuygodnie jexdziły wycieczki drogą i oglądały 1/4 domu podpartą na
    stemplach :(

    --
    Mariusz



  • 10. Data: 2009-05-09 22:16:31
    Temat: Re: bojler w piwnicy
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Piotr_Boncza pisze:
    >>> Bojler elektryczny, dla 5 osobowej rodziny, więc pewnie z 200l, a
    >>> odległość - piwnica ma 2 m wysokości, łazienka jest tuż nad nią, więc
    >>> tylko przebić się do góry. Wanna + umywalka.
    >> Problemu nie widzę najmniejszego, recyrkulacji też nie ma sensu robić
    > Jedyny problem to brak kontroli nad zaworem bezpieczeństwa.
    > Raz, powinno się go testować co jakiś czas,
    > dwa, przy uszkodzeniu można się długo nie połapać, że woda wycieka.
    Ale nie wszystkie boilery mają zawór bezpieczeństwa ukryty "inside",
    część ma znacznie wystające poza obudowę, a część wręcz nie ma wcale (i
    przyzwoitość wymaga by zamontować go zaraz tuż przed wejściem wody) i
    tutaj można sam zawór bezpieczeństwa zamontować te 10cm od zbiornika już
    poza obudową ocieplającą (jak zresztą w ogóle zawory wszystkie,
    wejścia/wyjścia CWU, ewentualnego wej/wyj wody grzewczej do instalacji CO)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1