-
1. Data: 2017-08-12 06:27:23
Temat: burza była i prądu ni ma
Od: Budyń <b...@g...com>
od wczoraj od 20.30 nie ma prądu. Ale burza była mocna - połamała mi 3 drzewa i cos
tam na dachu lekko poszkodziła.
http://mojaolesnica.pl/22186,zniszczenia-po-wielkiej
-nawalnicy.php
idę odpalać agregat :)
b.
-
2. Data: 2017-08-12 07:12:00
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 12 sierpnia 2017 06:27:25 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> od wczoraj od 20.30 nie ma prądu. Ale burza była mocna - połamała mi 3 drzewa i cos
tam na dachu lekko poszkodziła.
>
> http://mojaolesnica.pl/22186,zniszczenia-po-wielkiej
-nawalnicy.php
>
> idę odpalać agregat :)
U nas na pomorzu też piździło, błyskało i lało przez godzinę(ok 1 w nocy) okrutnie.
Takiej ilości deszczu jaka spadłą przez tą godzinę nie pamiętam od dziecka.
W mieście straty większe są u mnie tylko jedno drzewko przechylone do i dwa worki
butelek plastykowych rozrzucone po posesji.
U mnie prund jest ale kilkanaście km dalej w domu rodziców prundu brak od północy. No
i wody też wtedy nie ma bo hydrofornia wiejska stoi.
-
3. Data: 2017-08-12 07:29:03
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu sobota, 12 sierpnia 2017 07:12:02 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu sobota, 12 sierpnia 2017 06:27:25 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> > od wczoraj od 20.30 nie ma prądu. Ale burza była mocna - połamała mi 3 drzewa i
cos tam na dachu lekko poszkodziła.
> >
> > http://mojaolesnica.pl/22186,zniszczenia-po-wielkiej
-nawalnicy.php
> >
> > idę odpalać agregat :)
>
> U nas na pomorzu też piździło, błyskało i lało przez godzinę(ok 1 w nocy) okrutnie.
> Takiej ilości deszczu jaka spadłą przez tą godzinę nie pamiętam od dziecka.
> W mieście straty większe są u mnie tylko jedno drzewko przechylone do i dwa worki
butelek plastykowych rozrzucone po posesji.
> U mnie prund jest ale kilkanaście km dalej w domu rodziców prundu brak od północy.
No i wody też wtedy nie ma bo hydrofornia wiejska stoi.
eee, takie to ja nawet nie opowiadam :) Takie jak piszesz to było przedwczoraj -
jedną gałąź grubą 35cm połamało z orzecham zrzuciło gąsiory i dachówki. Jak
sprzątalismy to sie zastanawialismy czy całkiem tego orzecha nie wyciąć bo stary
(ale historyczny - krzywy bo go czołg przejechał). No i dzis juz sie zastanawiac nie
musimy, będziem go wycinać.
Ale wczoraj to dojechało konkretnie.
b.
-
4. Data: 2017-08-12 10:24:02
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 11 Aug 2017 21:27:23 -0700 (PDT), Budyń
> Ale burza była mocna - połamała mi 3 drzewa i cos tam na dachu lekko poszkodziła.
Ostro. Ja wczoraj myślałem że będę pchać auto na autostradzie, bo pod
Łodzią dwie stacje od rana nie miały prądu, a agregaty się cyklicznie
wyłączały. Dosłownie na oparach dojechałem do kolejnego MOPa.
--
Pozdor
Myjk
-
5. Data: 2017-08-12 11:34:08
Temat: burza była i prądu ni ma
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W Lodzi wczoraj byla taka ze drzewa o srednicy metra z korzeniami wyrywalo. Z godzine
niektore tramwaje nie jezdzily. Prad, gaz, woda, benzyna w srodmiesciu byly i sa.
Taki urok zycia w duzym miescie. Najwieksza awarie pradu od wojny, tak mowili i
pisali, zamiast w 8 godzin usuneli w 6.
-
6. Data: 2017-08-12 11:51:14
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 12-Aug-17 11:34, Zenek Kapelinder wrote:
> W Lodzi wczoraj byla taka ze drzewa o srednicy metra z korzeniami wyrywalo. Z
godzine niektore tramwaje nie jezdzily. Prad, gaz, woda, benzyna w srodmiesciu byly
i sa. Taki urok zycia w duzym miescie. Najwieksza awarie pradu od wojny, tak mowili i
pisali, zamiast w 8 godzin usuneli w 6.
>
Nopaczpan! A u nas jak ostatnio burza narobiła zniszczeń to nie miałem
prądu przez 10 minut. A jak mi się już znudziło życie bez prądu to
włączyłem agregat. A poza tym woda była (z własnego ujęcia), internety
były. Zero problemów. Ale to taki urok życia na wsi, w dobrze
wyposażonym domu ;-)
Piotrek
-
7. Data: 2017-08-12 12:17:25
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Te uroki zaczynaja sie od wiosny jak za plotem rolnicy gnojowice i inne gowna na pole
wywalaja. Tak wiem u Ciebie naturale nawozy z roz robia. Caly czas w tv w roznych
uwagach itp sa reportaze ze ludzie kupili dzialki w pieknej okolicy i maszt do
telefonow by przezyli ale wytworni jajek o wydajnosci 100 milionow sztuk rocznie nie
daja rady przezyc. Interes zycia zdobili, zyc sie nie da i sprzedac tez nie. Zima tez
ciekawie bo uroku dodaja kominy od piecow i kotlow w ktorych spalaja najtanszy
wegiel.
-
8. Data: 2017-08-12 12:24:19
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 12-Aug-17 12:17, Zenek Kapelinder wrote:
> Te uroki zaczynaja sie od wiosny jak za plotem rolnicy gnojowice i inne gowna na
pole wywalaja. Tak wiem u Ciebie naturale nawozy z roz robia. Caly czas w tv w
roznych uwagach itp sa reportaze ze ludzie kupili dzialki w pieknej okolicy i maszt
do telefonow by przezyli ale wytworni jajek o wydajnosci 100 milionow sztuk rocznie
nie daja rady przezyc. Interes zycia zdobili, zyc sie nie da i sprzedac tez nie. Zima
tez ciekawie bo uroku dodaja kominy od piecow i kotlow w ktorych spalaja najtanszy
wegiel.
>
Hint: Mózg. Trzeba go użyć przed zrobieniem interesu życia ;-)
Piotrek
-
9. Data: 2017-08-12 13:26:35
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zrob wyklad jak sie go uzywa na 10 albo 15 lat do przodu.
-
10. Data: 2017-08-12 13:55:10
Temat: Re: burza była i prądu ni ma
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 12-Aug-17 13:26, Zenek Kapelinder wrote:
> Zrob wyklad jak sie go uzywa na 10 albo 15 lat do przodu.
>
W tym przypadku to akurat proste:
Oglądasz okolicę więcej niż jeden raz (najlepiej w stosownych odstępach
czasu);
Czytasz w MPZP czego możesz się jeszcze spodziewać ponad to co
sprawdziłeś organoleptycznie;
Rozmawiasz z potencjalnymi sąsiadami;
Pytasz się wujka gógla o to, co Cię jeszcze ewentualnie interesuje.
Zrealizowanie powyższych czterech punktów zabezpiecza przed - zgaduję -
99% przypadków opisywanych w TV.
Piotrek