pytanie dotyczy osiedla (wspólnoty), ale może ktoś z Was będzie miał wiedzę
na ten temat
czy możemy sobie (jako wspólnota) położyć chodniczek na naszej nieruchomosci
tam gdzie chcemy? ktoś nam zasugerował, że nie może być bliżej niż ileś m od
budynku. Chodzi tu o dodatkowy chodniczek z parkingu do klatki, by nie
śmigać wokół bloków, chodnikiem który, nas u(nie)szęśliwił deweloper. W
zasadzie tylko takie jakiekolwiek przejście, wyłożone czymś by nie grzęznąć
w trawie. Czy rzeczywiście istnieją ogranicznia, którymi musimy sie
kierować? Pewnie uchwalając uchwałę musimy zweryfikować ja jakoś
budowlano, by była zgodna z prawem (czyli ważna), hę?

Chyba w tej kategorii jest także ilośc % zieleni na obszarze - jeśli
deweloper zrobił na styk to wygospodarowanie takiego chodniczka może być
niemożliwe?

Od razu wybiegnę wrzód, jakby takie ograniczenia rzeczywiście wystepowały i
dtyczyły, to czy zbudwanie przejścia wnp. z desek tarasowych (czy na innym
'patencie') też podelga takim/owakim obostrzeniom?


Dzięki za info (w imieniu wielu osób).

do góry

Użytkownik "amba" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:iind5i$hgc$1@node1.news.atman.pl...
> pytanie dotyczy osiedla (wspólnoty), ale może ktoś z Was będzie miał
> wiedzę na ten temat
> czy możemy sobie (jako wspólnota) położyć chodniczek na naszej
> nieruchomosci tam gdzie chcemy? ktoś nam zasugerował, że nie może być
> bliżej niż ileś m od budynku.

raczej nieprawda, to dotyczy parkingów

> Chyba w tej kategorii jest także ilośc % zieleni na obszarze - jeśli
> deweloper zrobił na styk to wygospodarowanie takiego chodniczka może być
> niemożliwe?

to możliwe


> Od razu wybiegnę wrzód, jakby takie ograniczenia rzeczywiście wystepowały
> i dtyczyły, to czy zbudwanie przejścia wnp. z desek tarasowych (czy na
> innym 'patencie') też podelga takim/owakim obostrzeniom?

raczej nie ma znaczenia jaki to chodnik


b.

do góry

Witam,
generalnie jest tak, że wszelkie zmiany w zagospodarowaniu terenu
podlegaja pod "pozwolenie na budowę". A z konkretnie wymaga to
uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę z zakresie
zagospodarowania terenu. Wynika to z tego iż w twoim przypadku zmieni
się bilans terenu, w tym wielkośc powierzchni utwardzonej i co za tym
idzie - biologicznie czynnej. Nie ma znaczenia z czego bedzie
wykonany. Wystarczy, że w projekcie zagospodarowania bedzie okreslone,
ze to jest chodnik i juz samo to kwalifikuje go do zaliczenia do
powierzchni utwardzonej.
Jezeli deweloper wykorzystał na max. bilans terenu to nic nie
zrobicie. W przeciwnym wypadku należy zrobić 4 egz. zamiennego
projektu zagospodarowania i wystąpis z wnioskiem o zmiane pozwolenia
na budowę. Zrobic to moze własciciel nieruchomości lub osoba/y, która
ma prawo do dysponowania nieruchomościa na cele budowlane. No tyo
chyba tyle. Gdybyś miał jakies pytania to pisz...

pozdrawiam
arch

do góry

Użytkownik "arch" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1d6cfdc-80c6-4a7e-9126-d0c6cbda68b1@i40g2000yq
h.googlegroups.com...
Witam,
generalnie jest tak, że wszelkie zmiany w zagospodarowaniu terenu
podlegaja pod "pozwolenie na budowę". A z konkretnie wymaga to
uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę z zakresie
zagospodarowania terenu. Wynika to z tego iż w twoim przypadku zmieni
się bilans terenu, w tym wielkośc powierzchni utwardzonej i co za tym
idzie - biologicznie czynnej. Nie ma znaczenia z czego bedzie
wykonany. Wystarczy, że w projekcie zagospodarowania bedzie okreslone,
ze to jest chodnik i juz samo to kwalifikuje go do zaliczenia do
powierzchni utwardzonej.
Jezeli deweloper wykorzystał na max. bilans terenu to nic nie
zrobicie. W przeciwnym wypadku należy zrobić 4 egz. zamiennego
projektu zagospodarowania i wystąpis z wnioskiem o zmiane pozwolenia
na budowę. Zrobic to moze własciciel nieruchomości lub osoba/y, która
ma prawo do dysponowania nieruchomościa na cele budowlane. No tyo
chyba tyle. Gdybyś miał jakies pytania to pisz...

----------------------------------------------------
-

Z przepisami prawa nie ma co dyskutować.
Niemniej jednak dochodzimy do niezłych absurdów.
Żeby urzędnicy decydowali o tym, czy u siebie będę
miał wsadzone kilka płytek chodnika, czy nie.
A b s u r d .

do góry

Użytkownik "arch" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1d6cfdc-80c6-4a7e-9126-d0c6cbda68b1@i40g2000yq
h.googlegroups.com...
>generalnie jest tak, że wszelkie zmiany w zagospodarowaniu terenu
>podlegaja pod "pozwolenie na budowę".


z prawa budowlanego

2. Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych
polegających na:
5) utwardzeniu powierzchni gruntu na działkach budowlanych;


czyli wystarczy zgłoszenie






b.

do góry

On 7 Lut, 09:27, Budyń <b...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "arch" <s...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:d1d6cfdc-80c6-4a7e-9126-d0c6cbda68b1@
i40g2000yqh.googlegroups.com...
>
> >generalnie jest tak, że wszelkie zmiany w zagospodarowaniu terenu
> >podlegaja pod "pozwolenie na budowę".
>
> z prawa budowlanego
>
> 2. Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych
> polegających na:
>   5)   utwardzeniu powierzchni gruntu na działkach budowlanych;
>
> czyli wystarczy zgłoszenie
>
> b.

Tak, tylko jesli było juz wydane pozwolenie na budowe i zatwierdzony
został jakis projekt zagospodarowania terenu, to terez zmienic go
mozna tylko zmieniajac ta wydana decyzję. No chyba, ze w danym
urzędzie zdecyduja inaczej. Bo tu jak wiadomo czasem panuje dowolność
w interpretacji przepisów.

do góry

Użytkownik "arch" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fec6805f-3bc5-451d-93f9-c8b6d5fab45a@x11g2000yq
c.googlegroups.com...
>> czyli wystarczy zgłoszenie

>Tak, tylko jesli było juz wydane pozwolenie na budowe i zatwierdzony
>został jakis projekt zagospodarowania terenu, to terez zmienic go
>mozna tylko zmieniajac ta wydana decyzję. No chyba, ze w danym
>urzędzie zdecyduja inaczej. Bo tu jak wiadomo czasem panuje dowolność
>w interpretacji przepisów.


chodnik to bedzie odrębna inwestycja wiec z poprzednim pozwoleniem nie ma
nic wspólnego. Zgłosić, poczekakć 30dni, wybudować -koniec.





b.

do góry

"Budyń" <b...@g...pl> wrote in message
news:iioftg$rs7$1@inews.gazeta.pl...
> chodnik to bedzie odrębna inwestycja wiec z poprzednim pozwoleniem nie ma
> nic wspólnego. Zgłosić, poczekakć 30dni, wybudować -koniec.

Rozumiem.
Przepraszam za mą indolencję, ale gdzie to nalezy zgłosić (i czy to sa
jakieś fomularze, czy trzba coś zapłacić, etc). Dzięki.

do góry

Użytkownik "amba" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:iiog8f$n5p$1@node1.news.atman.pl...
> "Budyń" <b...@g...pl> wrote in message
> news:iioftg$rs7$1@inews.gazeta.pl...
>> chodnik to bedzie odrębna inwestycja wiec z poprzednim pozwoleniem nie ma
>> nic wspólnego. Zgłosić, poczekakć 30dni, wybudować -koniec.
>
> Rozumiem.
> Przepraszam za mą indolencję, ale gdzie to nalezy zgłosić (i czy to sa
> jakieś fomularze, czy trzba coś zapłacić, etc). Dzięki.


ja zgłaszam w starostwie powiatowym, nie wiem czy na terenie miast nie
zgłasza sie w urzedzie miejskim.
WNIOSEK ZG?OSZENIA ROBÓT BUDOWLANYCH znajdzie w necie. Mapka z narysowanym
przepbiegiem - to nie musi być architekt, własnoręcznie mozna narysować.
Płacic raczej nie trzeba. ZUDU nie trzeba. Dobrze opisać roboty tak jak w
ustawie czyli "budowa polegająca na utwardzeniu powierzchni gruntu -
wykonanie chodnika".

Z tym ze to dziala jesli jest to dzialka budowlana - jesli to ma siegać w
pas drogowy to lipa - bo ustawa wyraźnie mówi o dziace budowlanej. W pasie
drogowym potrzebnae jest pozwolenie na budowe.







b.

do góry

"jagr" <j...@W...fm> wrote in message
news:4d4fabde$0$2493$65785112@news.neostrada.pl...
> Jezeli deweloper wykorzystał na max. bilans terenu to nic nie
a jak to należy ustalić?




"Budyń" <b...@g...pl> wrote in message
news:iio7um$6du$1@inews.gazeta.pl...
> raczej nie ma znaczenia jaki to chodnik

a jak położę deski tarazowe na żerdziach?
a jak położę sobie kamyczki w ogródku, hę? Wytyczę zsobie ścieżki w ten
sposób - to jest chodnik, he?
a jak wysypię takimi kamyczkami małymi i zorbię krawężnik?

a chodnik ma jaką definicję? jest jakaś minimalna szerokosć? czy krawężnik
to już chodnik?
czy ścieżka szerokości 40 cm z kostki to chodnik w tym rozumieniu?
a położenie płyt co kilka metrów (taka symulacja chodnika - raz jest raz go
nie ma :p)?


w zasadzie uściślając pytanie - chodzi abrdziej o ścieżkę niż niewiedzieć
jaki chodnik. nie w każdym przypadku jest to takie rzeczywiście utwardzenie
(np kamyczki :)).

do góry