-
1. Data: 2012-03-31 22:16:56
Temat: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Wasyl" <w...@o...pl>
Hej,
remontuje własnie mieszkanie,
czym polakierować podłogę po cyklinowaniu?
większość wykonawców poleca mi lakiery wodne,
natomiast słyszałem, że chemiczne są bardziej trwałe
co robić?
pozdro
Wasyl
-
2. Data: 2012-03-31 23:17:36
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.03.2012 22:16, Wasyl pisze:
> Hej,
> remontuje własnie mieszkanie,
> czym polakierować podłogę po cyklinowaniu?
>
> większość wykonawców poleca mi lakiery wodne,
> natomiast słyszałem, że chemiczne są bardziej trwałe
> co robić?
A na jaki czas możesz się wyprowadzić ze swojego mieszkania?
Te chemiczne to tak jakby "nieco" śmierdzą, a pogoda aktualnie nie
pozwala raczej na kilkudniowe totalne wietrzenie ;->
-
3. Data: 2012-04-01 00:52:32
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Wasyl" <w...@o...pl>
już od 2 tygodni się wyprowadziłem więc śmierdzenie
dla mnie nie jest problemem,
przypuszczam natomiast, że dla cykliniarza może być robota
mniej przyjemna
co polecasz?
pozdro
Wasyl
-
4. Data: 2012-04-01 01:34:48
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Wasyl wrote:
> już od 2 tygodni się wyprowadziłem więc śmierdzenie
> dla mnie nie jest problemem,
> przypuszczam natomiast, że dla cykliniarza może być robota
> mniej przyjemna
>
> co polecasz?
>
> pozdro
> Wasyl
po lakierowaniu bez wietrzenia masz sufit do malowania
jeffrey
-
5. Data: 2012-04-01 02:17:18
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: ptoki <s...@g...com>
On 31 Mar, 22:16, "Wasyl" <w...@o...pl> wrote:
> Hej,
> remontuje własnie mieszkanie,
> czym polakierować podłogę po cyklinowaniu?
>
> większość wykonawców poleca mi lakiery wodne,
> natomiast słyszałem, że chemiczne są bardziej trwałe
> co robić?
>
Polakieruj "zwyklym" lakierem poliuretanowym lub alkidowym.
Dobre poluretany robi hartz lack.
Dobry alkid to np, domalux.
Te domaluxy dostepne w marketach sa alkidowo poliuretanowe. Takie w
kwadratowych puszkach. Na podlogi sosnowe mocno uzywane lepszy jest
mat albo polmat. Polysk szybko sie porysuje i bedzie wygladal brzydko.
Sa calkiem ok. Na sosne najlepiej nakladac lakiery elastyczne. Nie daj
sie skusic napisami ze "diamond coat" czy inne tam utwardzone. Zanim
ci sie one zetra to zdaza sie powgniatac i porysowac.
Mozesz tez rozwazyc olejowanie podlogi. Pachnie duzo ladniej i nie
widac rys. Ale jest taka bardziej surowa. Wiec nie kazdy taka lubi.
-
6. Data: 2012-04-01 10:17:57
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Wasyl" <w...@o...pl>
ok, rozumiem, mam zamiar wietrzyć,
czy lakier chemiczny i wodny ma takie samo
negatywne działanie na sufit?
pozdro
Wasyl
-
7. Data: 2012-04-01 14:06:39
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Wasyl" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jl7onp$on$1@inews.gazeta.pl...
> Hej,
> remontuje własnie mieszkanie,
> czym polakierować podłogę po cyklinowaniu?
>
> większość wykonawców poleca mi lakiery wodne,
> natomiast słyszałem, że chemiczne są bardziej trwałe
> co robić?
Lakiery wodne schną dość szybko i nie wydzielają smrodu.
Praktycznie po 2 dniach uzyskują pełną wytrzymałość. Niestety są mało trwałe
i tak średnio cokilka lat trzeba ponownie malować podłogę.
W przypadku lakierów na bazie chemicznych rozpuszczalników smierdzą okropnie
i długo wietrzeją.
Lakiery nawierzchniowe uretanowe czy poliureatnowe nie są aż tak śmierdzące
i są bardzo trwałe. Muszą schnąć kilka dni, a pełną wytrzymałość uzyskują po
tygodniu-dwóch. Po 2 tygodniach wietrzenia jeszcze da się odczuć zapach.
Lakiery takie jednak nie nadają się bezpośrednio na drewno, ponieważ
powoduja dość mocne ciemnienie drewna i dość słabo trzymają. Można je
stosować bezpośrednio na elementy drewniane, które nie podlegają zbyt mocnym
obciążeniom, bo potrafią odprysnąć.
Jezeli jest to sosna to trzeba najpierw zastosować lakier podkładowy
"Capon". Śmierdzi on niemiłosiernie, a jego zapach wsiąka we wszystko i
utrzymuje się bardzo długo, nawet przez kilka tygodni. Dlatego też trzeba
mieszkanie opróżnić z wszystkiego, przede wszystkim ubrań i żywności, bo
nasiąkną one rozpuszczalnikiem. Jeżeli jednak zależy Ci na wysokiej jakości
i trwałości lakieru, a przy tym na jak najniższych kosztach to warto
pomalować najpier Caponem, a następnie porządnym lakierem
uretanowym/poliuretanowym luib chemoutwardzalnym.
Capon poza ochroną drewna przed ciemnieniem, dodatkowo utwardza drewno. Jest
to bardzo ważne w przypadku drewna sosnowego, które jest bardzo miękkie.
Warto go nawet dodatkowo rozcieńczyć rozpuszczalnikiem nitro przed
położeniem pierwszej warstwy i ograniczyć wietrzenie, aby ten lakier mógł
głęboko wsiąknąć w drewno.
Ja u siebie robiłem podłogi z sosny ok. 15 lat temu. Malowałem Caponem, a
następnie lakierem uretanowym czy poliuretanowym firmy Domalux na wysoki
połysk, który utrzymał się do dnia dzisiejszego. Fakt, że miejscami lakier
uległ zniszczeniu od kółek foteli, ale w miejscach gdzie tylko się chodzi
wygląda prawie tak jak 15 lat temu, tracąc niewiele ze swojego, pierwotnego
połysku.
Malowałem 4-krotnie Caponem + 3-krotnie Domaluxem. Po każdej warstwie
delikatnie przeszlifowując i matowiąc powierzchnię coraz drobniejszym
papierem ściernym. Kładąc dwie pierwsze warstwy Caponu, rozcieńczałem go
rozpuszczalnikiem, a pomalowane fragmenty podłogi nakrywałem folią, aby
Capon zbyt szybko nie wysychał i mógł wsiąknąć głębiej. Myślę, że trochę
przesadziłem z tymi podłogami, ale prawdą jest, że kto wchodził to się
zachwycał nimi :)
Wtedy także pomalowałem sosnowe schody jakimś lakierem jachtowym,
chemoutwardzalnym (nie pamiętam nazwy, ani producenta). Prawie w ogóle nie
śmierdział, ale za puszkę tego lakieru płaciłem prawie 10 razy tyle co za
Domalux. Położyłem 2 warstwy. Pomimo intensywnego użytkowania schodów i
częstego chodzenia po nich w butach, lakier nadal posiada połysk, a
niewielkie przetarcia pojawiły się tylko na krawędziach stopni.
-
8. Data: 2012-04-01 19:08:04
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Wasyl wrote:
> ok, rozumiem, mam zamiar wietrzyć,
> czy lakier chemiczny i wodny ma takie samo
> negatywne działanie na sufit?
>
> pozdro
> Wasyl
wodne nie, tylko te śmierdzące
dodatkowo wodne nigdy nie mają takiego połysku, są jakby półmatowe
ja osobiście polecam HartzLak - mam różne lakiery w domu ( jakiś
domalux - długo śmierdzi, wodny dulux - matowy i właśnie hartzlak -
ten jest twardy i długo błyszczący)
jeffrey
-
9. Data: 2012-04-03 23:45:56
Temat: Re: cyklinowanie podłóg sosnowych
Od: "Wasyl" <w...@o...pl>
Użytkownik "Plumpi" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jl9gcl$8ma$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Wasyl" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:jl7onp$on$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Hej,
>> remontuje własnie mieszkanie,
>> czym polakierować podłogę po cyklinowaniu?
>>
>> większość wykonawców poleca mi lakiery wodne,
>> natomiast słyszałem, że chemiczne są bardziej trwałe
>> co robić?
>
> Lakiery wodne schną dość szybko i nie wydzielają smrodu.
> Praktycznie po 2 dniach uzyskują pełną wytrzymałość. Niestety są mało
> trwałe i tak średnio cokilka lat trzeba ponownie malować podłogę.
>
> W przypadku lakierów na bazie chemicznych rozpuszczalników smierdzą
> okropnie i długo wietrzeją.
> Lakiery nawierzchniowe uretanowe czy poliureatnowe nie są aż tak
> śmierdzące i są bardzo trwałe. Muszą schnąć kilka dni, a pełną
> wytrzymałość uzyskują po tygodniu-dwóch. Po 2 tygodniach wietrzenia
> jeszcze da się odczuć zapach.
> Lakiery takie jednak nie nadają się bezpośrednio na drewno, ponieważ
> powoduja dość mocne ciemnienie drewna i dość słabo trzymają. Można je
> stosować bezpośrednio na elementy drewniane, które nie podlegają zbyt
> mocnym obciążeniom, bo potrafią odprysnąć.
> Jezeli jest to sosna to trzeba najpierw zastosować lakier podkładowy
> "Capon". Śmierdzi on niemiłosiernie, a jego zapach wsiąka we wszystko i
> utrzymuje się bardzo długo, nawet przez kilka tygodni. Dlatego też trzeba
> mieszkanie opróżnić z wszystkiego, przede wszystkim ubrań i żywności, bo
> nasiąkną one rozpuszczalnikiem. Jeżeli jednak zależy Ci na wysokiej
> jakości i trwałości lakieru, a przy tym na jak najniższych kosztach to
> warto pomalować najpier Caponem, a następnie porządnym lakierem
> uretanowym/poliuretanowym luib chemoutwardzalnym.
> Capon poza ochroną drewna przed ciemnieniem, dodatkowo utwardza drewno.
> Jest to bardzo ważne w przypadku drewna sosnowego, które jest bardzo
> miękkie. Warto go nawet dodatkowo rozcieńczyć rozpuszczalnikiem nitro
> przed położeniem pierwszej warstwy i ograniczyć wietrzenie, aby ten lakier
> mógł głęboko wsiąknąć w drewno.
> Ja u siebie robiłem podłogi z sosny ok. 15 lat temu. Malowałem Caponem, a
> następnie lakierem uretanowym czy poliuretanowym firmy Domalux na wysoki
> połysk, który utrzymał się do dnia dzisiejszego. Fakt, że miejscami lakier
> uległ zniszczeniu od kółek foteli, ale w miejscach gdzie tylko się chodzi
> wygląda prawie tak jak 15 lat temu, tracąc niewiele ze swojego,
> pierwotnego połysku.
> Malowałem 4-krotnie Caponem + 3-krotnie Domaluxem. Po każdej warstwie
> delikatnie przeszlifowując i matowiąc powierzchnię coraz drobniejszym
> papierem ściernym. Kładąc dwie pierwsze warstwy Caponu, rozcieńczałem go
> rozpuszczalnikiem, a pomalowane fragmenty podłogi nakrywałem folią, aby
> Capon zbyt szybko nie wysychał i mógł wsiąknąć głębiej. Myślę, że trochę
> przesadziłem z tymi podłogami, ale prawdą jest, że kto wchodził to się
> zachwycał nimi :)
> Wtedy także pomalowałem sosnowe schody jakimś lakierem jachtowym,
> chemoutwardzalnym (nie pamiętam nazwy, ani producenta). Prawie w ogóle nie
> śmierdział, ale za puszkę tego lakieru płaciłem prawie 10 razy tyle co za
> Domalux. Położyłem 2 warstwy. Pomimo intensywnego użytkowania schodów i
> częstego chodzenia po nich w butach, lakier nadal posiada połysk, a
> niewielkie przetarcia pojawiły się tylko na krawędziach stopni.
Hej, dzięki za obszerną odpowiedź,
zdecydowałbym się po tym co napisałeś na
podkład i lakier poliuretanowy lub wodno-poliuretanowy ,
czytałem na forach o lakierach Bona produkują też do nich podkład,
ten lakier wychodzi dość drogo, pytanie czy warto?
Capon + Domalux pewnie wyszedłby taniej...
pozdro
Wasyl
-
10. Data: 2012-04-04 00:05:33
Temat: Re: cyklinowanie pod??g sosnowych
Od: NotBear <p...@i...pl>
W dniu 2012-04-03 23:45, Wasyl pisze:
> czyta?em na forach o lakierach Bona produkuj? te? do nich podk?ad,
> ten lakier wychodzi do?? drogo, pytanie czy warto?
> Capon + Domalux pewnie wyszed?by taniej...
Mam matowa Bone na sosnie. Faktycznie jest droga, na szczescie nie
mialem jakies bardzo duzej powierzchni. Olejowac nie chcialem, bo
zalezalo mi na maksymalnym rozjasnieniu podlogi.
Zaden lakier w magiczny sposob nie wzmocni miekkiego drewna jakim jest
sosna. Nawet jesli powierzchnia nie popeka, to po roku-dwoch beda
widoczne wgniecenia. Na polysku bylaby tragedia, ciesze sie, ze wybralem
mat.
Bona ma za to inna ogromna zalete - odbarwia drewno w minimalnym
stopniu. Inne lakiery powoduja, ze sosna zolknie, capon nieco poprawia
sytuacje, ale efekt zolcenia i tak wystepuje. Zreszta sosna ciemnieje z
czasem sama z siebie.
Ja przed lakierowaniem przecieralem deski rozwodniona biala farba
akrylowa i dopiero na to podklad i lakier Bony. Po 3 latach podloga
sciemniala bardzo nieznacznie. A juz np. sosnowe listwy rowniez bielone,
ale malowane bodaj Duluxem po ktrotszym czasie sa znacznie ciemniejsze.
--
NotBear