-
1. Data: 2012-05-06 23:15:58
Temat: cytryniec
Od: Krycha_net <k...@p...onet.pl>
Bardzo chciałam mieć Cytryńca. I mam. Podarowanego.
Tak piszą, między innymi, o tej roślinie:
"(...) Roślina jednopienna, chociaż wyhodowano formy dwupienne oraz
takie, które mają w pierwszym roku kwiaty męskie, a w latach następnych
- żeńskie. Kwitnie w maju i na początku czerwca. Po zapyleniu kwiatu
jego dno kwiatowe silnie się wydłuża, tworząc wydłużony owoc złożony, do
złudzenia przypominający grono (do 10 cm długości), składający się z
10-40 jadalnych owocków, wyglądających jak soczyste jagody, (...)"
Krzew rośnie u mnie piąty rok, kwitnie (za wyjątkiem zeszłego roku z
powodu majowych mrozów) i nie zawiązuje owoców.
Chociaż może w tym roku coś będzie, patrząc na dorodne kwiaty.
https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/C
ytryniec02
Mam nadzieję, że nie jestem skazana na brak owoców.
U kogoś z Was owocuje to pnącze?
Pozdrawiam Krycha.
-
2. Data: 2012-05-07 00:39:41
Temat: Re: cytryniec
Od: "Jan P. Cieciński" <j...@c...eco.pl>
W dniu 2012-05-06 23:15, Krycha_net pisze:
> Bardzo chciałam mieć Cytryńca. I mam. Podarowanego.
> Tak piszą, między innymi, o tej roślinie:
> "(...) Roślina jednopienna, chociaż wyhodowano formy dwupienne oraz
> takie, które mają w pierwszym roku kwiaty męskie, a w latach następnych
> - żeńskie. Kwitnie w maju i na początku czerwca. Po zapyleniu kwiatu
> jego dno kwiatowe silnie się wydłuża, tworząc wydłużony owoc złożony, do
> złudzenia przypominający grono (do 10 cm długości), składający się z
> 10-40 jadalnych owocków, wyglądających jak soczyste jagody, (...)"
>
> Krzew rośnie u mnie piąty rok, kwitnie (za wyjątkiem zeszłego roku z
> powodu majowych mrozów) i nie zawiązuje owoców.
> Chociaż może w tym roku coś będzie, patrząc na dorodne kwiaty.
> https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/C
ytryniec02
>
> Mam nadzieję, że nie jestem skazana na brak owoców.
> U kogoś z Was owocuje to pnącze?
Witam!
U mnie co roku. Przez kilka ostatnich lat marnie (z powodu zacienienia -
tak przypuszczam), jednak w tym roku powinno być lepiej bo została
wycięta czereśnia która bardzo się rozrosła i zacieniała cytryńca.
--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Kiedy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezradna" :-)
-
3. Data: 2012-05-07 07:39:07
Temat: Re: cytryniec
Od: "mirzan" <m...@g...pl>
Krycha_net <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Bardzo chciałam mieć Cytryńca. I mam. Podarowanego.
> Tak piszą, między innymi, o tej roślinie:
> "(...) Roślina jednopienna, chociaż wyhodowano formy dwupienne oraz
> takie, które mają w pierwszym roku kwiaty męskie, a w latach następnych
> - żeńskie. Kwitnie w maju i na początku czerwca. Po zapyleniu kwiatu
> jego dno kwiatowe silnie się wydłuża, tworząc wydłużony owoc złożony, do
> złudzenia przypominający grono (do 10 cm długości), składający się z
> 10-40 jadalnych owocków, wyglądających jak soczyste jagody, (...)"
>
> Krzew rośnie u mnie piąty rok, kwitnie (za wyjątkiem zeszłego roku z
> powodu majowych mrozów) i nie zawiązuje owoców.
> Chociaż może w tym roku coś będzie, patrząc na dorodne kwiaty.
> https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/C
ytryniec02
>
> Mam nadzieję, że nie jestem skazana na brak owoców.
> U kogoś z Was owocuje to pnącze?
>
> Pozdrawiam Krycha.
Kwiatek drugi od lewej wygląda na dziewczyński.Jeśli go ktoś zapyli,zaowocuje.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2012-05-17 23:00:00
Temat: Re: cytryniec
Od: Krycha_net <k...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-07 07:39, mirzan pisze:
(...)
>
> Kwiatek drugi od lewej wygląda na dziewczyński.Jeśli go ktoś zapyli,zaowocuje.
> Pozdrawiam.mirzan
Oto rezultat
https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/C
ytryniec02#5743609394500173490
Wreszcie będą owoce, o ile dzisiejsza noc nie okaże się zbyt mroźna.
Krycha.