-
1. Data: 2010-11-08 08:43:57
Temat: czy i jak remontować dom przed sprzedażą?
Od: Rafał <r...@o...pl>
W niezbyt odległej przyszłości planuje sprzedać dom.
Jest to dom z przełomu lat 80/90 ubiegłego wieku.
Właściwie należy się mu dość gruntowny remont. Z rzeczy które należało
by bezwzględnie wykonać przed wprowadzeniem się nowego lokatora to:
Podłogi - około 100m^2 (wykończenie różne - panele, płytki, wykładzina)
Łazienka i WC, osprzęt właściwie jest nowy(1..3 lata) lecz płytki z
klimatem epoki minionej..
Przy wymianie płytek w łazience/WC od razu należało by przeprojektować i
poprawić hydraulikę oraz podgrzewanie CWU.
Malowanie - od piwnicy aż po strych
Obudowa kominka - źle wykonana, trzeba by ją rozebrać i poskładać raz
jeszcze.
Zabudowa kuchni - właściwie cała do wywalenia.
Elewacja - trzeba by było odświeżyć - z tym sam sobie nie poradzę,
trzeba by zatrudnić ekipę.(ściana trójwarstwowa).
Ogród - trzeba by dosiać trochę trawnika;)
Podłoga w piwnicy/garażu - obecnie jest wykonana z cegłówki - dla
dobrego efektu należało by ją w całości wypłytkować..
Jest tez kilka rzeczy, których bym nie ruszał, bo poniesione koszty
raczej na pewno się nie zwrócą:
Schody, obłożone drewnem(co najwyżej trochę je odświeżyć).
Instalacja elektryczna, miedziana, co prawda dwu przewodowa, ale w
dobrym stanie.
Ogrzewanie z elektrociepłowni, kaloryfery - żeliwne żeberka.
Okna - plastiki, dość dobrej firmy, wiek 5..7lat
No i teraz pytanie. Czy poniesione koszty miały by szanse się zwrócić
przy sprzedaży? zakładając że większość prac jestem w stanie wykonać
samodzielnie
Co z powyższej listy lepiej zrobić? a co lepiej nie ruszać i zostawić do
wykonania przyszłemu właścicielowi?
Zastanawiałem się czy by nie doprowadzić co niektórych rzeczy do stanu
"deweloperskiego"? np łazienka i WC - skuć stare płytki, wykonać
instalacje, wyrównać ściany i zostawić posprzątane...
Podobnie z kuchnią, wywalić starocie, posprzątać, wyrównać, wymalować na
biało i zostawić.
Oczywistym jest fakt, że jak będę remontował to nie będę dawał
najlepszych(najdroższych) materiałów, nie zamierzam też wykonywać
remontu z tandety, ot coś po środku.
Jako że terminu sprzedaży jeszcze nie ustalałem, może to być za rok,
może być i za 5 lat w grę wchodzi jeszcze remont "pod siebie" lecz mając
wizje "nowego" już się tak nie chce bawić ze starym. Jak mi, tak i
rodzinie nie przeszkadza obecny stan i możemy w nim "przewegetować"
robiąc tylko bieżące rzeczy(np malowanie)
Zapraszam do dyskusji, szczególnie osoby które są na etapie kupna domu.
Na co zwracają uwagę kupujący i jakie mają plany co do domu - czy
remontować? czy od razu mieszkać?
Pozdrawiam
Rafał
-
2. Data: 2010-11-08 14:03:22
Temat: Re: czy i jak remontować dom przed sprzedażą?
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ib8d8e$j6h$1@node1.news.atman.pl...
> Zapraszam do dyskusji, szczególnie osoby które są na etapie kupna domu. Na
> co zwracają uwagę kupujący i jakie mają plany co do domu - czy remontować?
> czy od razu mieszkać?
Ludzie kupuja oczami. Zadbaj aby była ładna elewacja, zadbane otoczenie, w
srodku czysto i odmalowane wszystko itp.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
3. Data: 2010-11-08 16:03:15
Temat: Re: czy i jak remontować dom przed sprzedażą?
Od: "Szumek" <k...@i...pl>
Ja bym najpierw znalazł kupca i pogadał z nim co oczekuje
może mu się spodoba stan jaki jest i pużniej sobie odremontuje
moze po twoim remoncie mu się nie spodoba i bedzie chciał wszystko od
nowa....
Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ib8vvb$667$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ib8d8e$j6h$1@node1.news.atman.pl...
>> Zapraszam do dyskusji, szczególnie osoby które są na etapie kupna domu.
>> Na co zwracają uwagę kupujący i jakie mają plany co do domu - czy
>> remontować? czy od razu mieszkać?
>
> Ludzie kupuja oczami. Zadbaj aby była ładna elewacja, zadbane otoczenie, w
> srodku czysto i odmalowane wszystko itp.
>
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Krzysiek
-
4. Data: 2010-11-08 21:01:50
Temat: Re: czy i jak remontować dom przed sprzedażą?
Od: "William Bonawentura" <w...@p...onet.pl>
>
>
> Jest tez kilka rzeczy, których bym nie ruszał, bo poniesione koszty
> raczej na pewno się nie zwrócą:
>
> Instalacja elektryczna, miedziana, co prawda dwu przewodowa, ale w
> dobrym stanie.
>
Błąd. Klient który przyjdzie z jakimkolwiek fachowcem dostanie odpowiedź - instalacja
do wymiany, gładzie, malowanie, glazura w łazience i kuchni od nowa.
> Ogrzewanie z elektrociepłowni, kaloryfery - żeliwne żeberka.
>
> Okna - plastiki, dość dobrej firmy, wiek 5..7lat
>
To akurat ma sens.