eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domdrewno na "płytki chodnikowe"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2012-06-20 08:16:04
    Temat: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: gary <g...@c...pl>

    Witam
    Padła propozycja zrobienia na trawniku w ogrodzie "chodnika" z pociętego
    na plastry pnia drzewa.
    Mam możliwość załatwienia takiego surowego pnia do pocięcia piłą.
    Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
    rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
    zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.
    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2012-06-20 08:25:16
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: Bbjk <b...@q...pl>

    W dniu 2012-06-20 08:16, gary pisze:

    > Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
    > rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
    > zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.

    Znajomy ma ze starych podkładów kolejowych, jest to bardzo trwałe i
    niebrzydkie, wygląda bardzo naturalnie, ale mankament ma taki, ze
    nieładnie pachnie przy dużym nasłonecznieniu, nie wiem tez, czy nie jest
    szkodliwe dla dzieci/zwierzaków. Ze świeżego pnia chodniki podobno nie
    są trwale, choćby po dobrej impregnacji.
    --
    B.



  • 3. Data: 2012-06-20 08:34:47
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: Przesmiewca <o...@o...pl>

    Bbjk <b...@q...pl> napisał(a):

    >W dniu 2012-06-20 08:16, gary pisze:
    >
    >> Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
    >> rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
    >> zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.
    >
    >Znajomy ma ze starych podkładów kolejowych, jest to bardzo trwałe i
    >niebrzydkie, wygląda bardzo naturalnie, ale mankament ma taki, ze
    >nieładnie pachnie przy dużym nasłonecznieniu, nie wiem tez, czy nie jest
    >szkodliwe dla dzieci/zwierzaków.

    Podklady kolejowe sa impregnowane specjalnym olejem uzyskiwanym ze smoly
    drzewnej, wiec pewnie stad ten smrod.


  • 4. Data: 2012-06-20 08:53:54
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: gary <g...@c...pl>

    W dniu 2012-06-20 08:25, Bbjk pisze:
    > W dniu 2012-06-20 08:16, gary pisze:
    >
    >> Pytanie tylko z jakiego drzewa było by to w miarę odporne na wodę i nie
    >> rozlatywało się po zimie. Sosna, dąb, byle co, czym ewentualnie
    >> zaimpregnować żeby nie śmierdziało na upale.
    >
    > Znajomy ma ze starych podkładów kolejowych, jest to bardzo trwałe i
    > niebrzydkie, wygląda bardzo naturalnie, ale mankament ma taki, ze
    > nieładnie pachnie przy dużym nasłonecznieniu, nie wiem tez, czy nie jest
    > szkodliwe dla dzieci/zwierzaków. Ze świeżego pnia chodniki podobno nie
    > są trwale, choćby po dobrej impregnacji.

    Tego zapachu właśnie chciałbym uniknąć.
    Myślałem o ewentualnym zaimpregnowaniu gorącą parafiną, drewno by nie
    sczerniało, nie śmierdziało i może wytrzymało kilka lat.
    Tylko z jakiego drzewa ?




  • 5. Data: 2012-06-20 09:45:31
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/eir2u7pdiee16chq31m8k
    7...@4...com
    *Przesmiewca* napisał(-a):

    > Podklady kolejowe sa impregnowane specjalnym olejem

    Olej kreozotowy. Substancja niebezpieczna.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 6. Data: 2012-06-20 11:07:46
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: Marek <m...@g...pl>

    > Tego zapachu właśnie chciałbym uniknąć.
    > Myślałem o ewentualnym zaimpregnowaniu gorącą parafiną, drewno by
    > nie sczerniało, nie śmierdziało i może wytrzymało kilka lat.
    > Tylko z jakiego drzewa ?
    >
    Jak zrobisz z debu to nie musisz nawet impregnowac.

    --
    Marek
    echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z


  • 7. Data: 2012-06-20 11:48:45
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: Przesmiewca <o...@o...pl>

    gary <g...@c...pl> napisał(a):

    >Tylko z jakiego drzewa ?


    Na zewnetrzne tarasy czesto uklada sie deski z bodajze
    modrzewia syberyjskiego jako bardziej odpornego na warunki
    zewnetrzne. Nie wiem tylko czy w przypadku chodnika to
    nie bedzie przesada -- bo to drewno jest dosc drogie...


  • 8. Data: 2012-06-20 12:00:12
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: Przesmiewca <o...@o...pl>

    "Deska tarasowa z modrzewia syberyjskiego cechuje się wysoka wytrzymałością i
    naturalną odpornością
    na grzyby. Modrzew syberyjski w bezpośrednim kontakcie z ziemią ma żywotność do 15
    lat. Ze względu
    na wysoką żywiczność modrzew syberyjski jest odporny na warunki atmosferyczne i
    bardzo dobrze nadaje
    się do zastosowania na zewnątrz. Przy prawidłowym montażu desek tarasowych z
    modrzewia syberyjskiego
    można całkowicie zrezygnować z dodatkowej ochrony środkami chemicznymi. Deska
    tarasowa z modrzewia
    syberyjskiego pozostawiona w postaci naturalnej starzeje się w sposób szlachetny
    pokrywając się
    srebrzystoszarą patyną."


  • 9. Data: 2012-06-20 12:00:42
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: anhin <a...@g...pl>


    >
    > Na zewnetrzne tarasy czesto uklada sie deski z bodajze
    > modrzewia syberyjskiego jako bardziej odpornego na warunki
    > zewnetrzne. Nie wiem tylko czy w przypadku chodnika to
    > nie bedzie przesada -- bo to drewno jest dosc drogie...
    >

    niee, relatywnie jest dość tanie. Jednak jest różnica między tarasem z
    desek, a chodnikiem z plastrów "na sztorc". Modrzew jest trwały, ale
    niezbyt odporny na ścieranie w poprzek włókien. Przed wojną na drewnianą
    kostkę brukową używało się dębu, grabu, wiązu albo nieżywicowanej sosny.
    A konserwowano... no, niestety, kreozotem albo wręcz smołą. I to nie
    drzewną, jak wcześniej pisałeś (co byłoby całkiem przyjemne -dziegieć
    ładnie pachnie i ma nawet jakieś tam lecznicze właściwości) tylko
    ordynarną węglową. Tylko we wschodniej Małopolsce (też np. we Lwowie)
    surową ropą naftową. Z tym impregnowaniem jest problem. Parafiny bym nie
    radził, chyba że wątkotwórcę stać na gotowanie dokładnie wysuszonych
    plastrów we wrzącej parafinie przez parę godzin -jeśli nie przesiąknie
    drewna dokładnie na wylot, tylko przyspieszy butwienie. Myślę że
    najrozsądniejszy byłby jakiś solny impregnat przeciwgrzybiczy, a po
    wyschnięciu olej. No, chyba że poszlibyśmy w żywice syntetyczne, ale
    wtedy zabawa chyba traci sens...


  • 10. Data: 2012-06-20 12:05:24
    Temat: Re: drewno na "płytki chodnikowe"
    Od: anhin <a...@g...pl>


    > Na zewnetrzne tarasy czesto uklada sie deski z bodajze
    > modrzewia syberyjskiego jako bardziej odpornego na warunki
    > zewnetrzne. Nie wiem tylko czy w przypadku chodnika to
    > nie bedzie przesada -- bo to drewno jest dosc drogie...
    >


    niee, relatywnie jest dość tanie. Jednak jest różnica między tarasem z
    desek, a chodnikiem z plastrów "na sztorc". Modrzew jest trwały, ale
    niezbyt odporny na ścieranie w poprzek włókien. Przed wojną na drewnianą
    kostkę brukową używało się dębu, grabu, wiązu albo nieżywicowanej sosny.
    A konserwowano... no, niestety, kreozotem albo wręcz smołą. I to nie
    drzewną, jak wcześniej pisałeś (co byłoby całkiem przyjemne -dziegieć
    ładnie pachnie i ma nawet jakieś tam lecznicze właściwości) ale
    ordynarną węglową. We wschodniej Małopolsce (też np. we Lwowie) surową
    ropą naftową. Z tym impregnowaniem jest problem. Parafiny bym nie
    radził, chyba że wątkotwórcę stać na gotowanie dokładnie wysuszonych
    plastrów we wrzącej parafinie przez parę godzin -jeśli nie przesiąknie
    drewna dokładnie na wylot, raczej przyspieszy butwienie niż je spowolni.
    Myślę że najrozsądniejszy byłby jakiś solny impregnat przeciwgrzybiczy,
    a po wyschnięciu olej. No, chyba że poszlibyśmy w żywice syntetyczne,
    ale wtedy zabawa chyba traci sens...

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1