-
1. Data: 2009-11-05 07:48:06
Temat: gładź na gładź
Od: Mexico <c...@g...com>
Witam
Mam w mieszkaniu zrobioną do połowy gładź tzn pierwsza warstwa
nałożona, zeszlifowana i tak to jest zastawione od kilku dni. Niestety
jest duzo nierównosci, w paru miejsach przebija stary tynk lub inne
brudy spod spodu. Niestety robotnik ktory to robil wyjechal i trzeba
to skonczyc. Mam na to nalozyc druga wartswe gładzi czy najpierw jakis
grunt na ta zeszlifowaną gładź i dopiero samą gladź ?
-
2. Data: 2009-11-05 10:28:53
Temat: Re: gładź na gładź
Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
Użytkownik "Mexico" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:3ccee1a2-853a-48d5-9d0f-26b628b99702@l13g2000yq
b.googlegroups.com...
> Witam
> Mam w mieszkaniu zrobioną do połowy gładź tzn pierwsza warstwa
> nałożona, zeszlifowana i tak to jest zastawione od kilku dni. Niestety
> jest duzo nierównosci, w paru miejsach przebija stary tynk lub inne
> brudy spod spodu. Niestety robotnik ktory to robil wyjechal i trzeba
> to skonczyc. Mam na to nalozyc druga wartswe gładzi czy najpierw jakis
> grunt na ta zeszlifowaną gładź i dopiero samą gladź ?
Jak jest bardzo źle to druga warstwa na całość. Jak jest prawie dobrze to
tylko poprawki tam gdzie jest nierówno.
Dopiero później, jak gładź wyschnie gruntujesz. Następnie obowiązkowe
odczekanie minimum 24h, a lepiej więcej i na to farba. Jeśli między
gruntowaniem a malowaniem nie zrobisz przerwy to masz spore szanse na
nierównomierne krycie kolorem.
Pozdrawiam
Winetoo
-
3. Data: 2009-11-05 15:49:57
Temat: Re: gładź na gładź
Od: Mexico <c...@g...com>
polozylem gladz na prawie calosci i czekam do jutra ze szlifowaniem
ale raczej nie bedzie trzeba juz poprawek bo wyglada ok. Moze jakies
minimalne, miejscami.
Czy od razu jutro po szlifowaniu moge dać grunt czy lepiej odczekac
jeszcze dodatkowy dzien ? Gladz juz teraz jest prawie biala wiec mysle
ze do jutra rana (+ kilka godzin na szlifowanie) powinna byc gotowa do
gruntowania i zupelnie suchutka.
Po gruntowaniu odczekam oczywiscie do rana z malowaniem.
-
4. Data: 2009-11-05 15:54:56
Temat: Re: gładź na gładź
Od: Mexico <c...@g...com>
aha jeszcze jedno pytanie...
spotkalem sie z opiniami ze lepiej jest gruntowac pedzlem, ponieważ
lepiej rozprowadza sie grunt po powierzchni czy cos z tym stylu.
Prawda to?
Wszyscy fachowcy ktorzy robili podobne roboty czy to u mnie czy u
rodzinki z tego co widzialem gruntowali pedzlem, ale moze macie inne
zdanie?
Czy po gruntowaniu pedzlem i pozniejszym malowaniu walkiem nie bedzie
smug czy sladow pociagniec pedzla na ostatecznej warstwie ?
-
5. Data: 2009-11-06 11:08:02
Temat: Re: gładź na gładź
Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
Użytkownik "Mexico" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:d0f242c3-45f9-435f-a6c3-aab69e8d2170@v30g2000yq
m.googlegroups.com...
> polozylem gladz na prawie calosci i czekam do jutra ze szlifowaniem
> ale raczej nie bedzie trzeba juz poprawek bo wyglada ok. Moze jakies
> minimalne, miejscami.
> Czy od razu jutro po szlifowaniu moge dać grunt czy lepiej odczekac
> jeszcze dodatkowy dzien ? Gladz juz teraz jest prawie biala wiec mysle
> ze do jutra rana (+ kilka godzin na szlifowanie) powinna byc gotowa do
> gruntowania i zupelnie suchutka.
Jeśli będziesz robił jakieś nawet drobne poprawki to poczekaj z
gruntowaniem. Jeśli nie to musisz ocenić jej suchość. Jeśli zagruntujesz nie
do końca wyschniętą gładz to może później odchodzić.
Mnie sięraz zdarzyło, że kładłem gładź w pokoju gdzie łączenie ściany z
sufitem było wyprowadzone w formie łagodnego łuku. Nie zauważyłem, że jest
on lekko pofalowany i jak kładłem gładź to mieejscami położyłem ją grubiej
(jakieś 3mm). Na drugi dzień sprawdziłem, że ściany są suche i zagruntowałem
wszystko tymczasem w tych miejscach gdzie było grubiej gładź wyschła tylko z
wierzchu. Po zagruntowaniu już nie miał jak wyschnąć i kilka dni później
przy malowaniu te fragmenty zostały mi na wałku :-)))
Kolejna sprawa to wrażenie równości przy oświetleniu centralnie wiszącą
żarówką jest złudne. Weź jakąś lampkę albo nawet latarkę i poświeć wzdłuż
sciany wtedy zobaczysz czy jest dobrze czy potrzeba poprawek. Najpierw
oczywiście odkurz ścianę, bo gładź w trakcie szlifowania wypełnia drobne
braki, a później wychodzi to dopiero po pomalowaniu.
Co do gruntowania pędzlem to ja zawsze gruntowałem pędzlem - takim sporym
ławkowcem. Gdy użyjesz sporego pędzla a grunt wcześniej przlejesz do wiadra
aby sięgo wygodnie moczyło to zagruntowanie ścian pędzlem idzie znacznie
szybciej niż wałkiem. Aby nie mić zacieków gruntuj od sufitu do podłogi.
Wtedy ewentualny zaciek rozprowadzisz.
Pozdrawiam
Winetoo
-
6. Data: 2009-11-06 22:56:01
Temat: Re: gładź na gładź
Od: NotBear <p...@i...pl>
Mexico wrote:
> spotkalem sie z opiniami ze lepiej jest gruntowac pedzlem, ponieważ
> lepiej rozprowadza sie grunt po powierzchni czy cos z tym stylu.
Grunty sa za rzadkie na walek. Po szybkim, szerokim pociagnieciu walkiem
oprocz sciany zagruntowalem kawalek sufitu, duzy kawal podlogi i siebie :-)
--
NotBear