-
1. Data: 2018-08-06 20:05:48
Temat: gromadzenie kondensatu
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Nadal myślę o piecu gazowym, Pomimo zapowiedzi podwyżek i ogólnego drożenia
wszystkiego.
Piec zasilany z zbiornika przydomowego.
Kolejny problem jaki sobie wyszukałem to odprowadzanie kondensatu.
Gdzieś mi mignęło, ze za bardzo do szamba to się nie powinno.
No to gdzie? Co z tym zrobić?
Inny zbiornik i ktoś mi to wywozić będzie?
Może macie jakieś pomysły? Ile tego kondensatu sie wytwarza?
-
2. Data: 2018-08-06 21:47:43
Temat: gromadzenie kondensatu
Od: l...@g...com
Kropla za kroplą, może być kilka litrów na dobę, przy częstym włączaniu.
-
3. Data: 2018-08-06 22:38:28
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 06.08.2018 o 20:05, pierdofon pisze:
> Nadal myślę o piecu gazowym, Pomimo zapowiedzi podwyżek i ogólnego
> drożenia wszystkiego.
> Piec zasilany z zbiornika przydomowego.
A jak grzejesz teraz?
> Kolejny problem jaki sobie wyszukałem to odprowadzanie kondensatu.
> Gdzieś mi mignęło, ze za bardzo do szamba to się nie powinno.
> No to gdzie? Co z tym zrobić?
Kondensat wraca do pieca (kondensacyjnego) i to tyle w zasadzie. Czasami
(mnie) udaje się go przelać (bo rura w kominie źle zaizolowana) i
musiałem zrobić odejście na powrocie rury do pieca.
Ilości takie, że w ogóle nie ma o czym rozmawiać.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
4. Data: 2018-08-06 23:17:44
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Mateusz - teraz pale szczapami drewna i juz mnie boli kregoslup jak pomysle,
ze znowu bede biegal z tym drewnem.
Jak sie ma Twoja wypowiedz o paru pomijalnych kroplach do posta poprzednika,
ze moze byc pare litrow na dobe?
Mnie sie tez wydaje, ze moze byc pare litrow na dobe.
-
5. Data: 2018-08-06 23:54:24
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 06.08.2018 20:05, pierdofon pisze:
> Kolejny problem jaki sobie wyszukałem to odprowadzanie kondensatu.
> Gdzieś mi mignęło, ze za bardzo do szamba to się nie powinno.
> No to gdzie? Co z tym zrobić?
>
> Inny zbiornik i ktoś mi to wywozić będzie?
> Może macie jakieś pomysły? Ile tego kondensatu sie wytwarza?
Mam kocioł kondensacyjny do CO i CWU na gaz ziemny, całość instalacji
robiła firma poświęcona przez producenta kotła. Rurka odprowadzająca
coś z kotła kończy się w zlewie. Przez całą zimę nie widziałem żeby
to coś z niej w sposób widoczny leciało. Teraz kocioł praktycznie nie
pracuje, bo wodę do kuchni i łazienek grzeją solary w 300-litrowym
baniaku, więc w zlewie w ogóle sucho.
-
6. Data: 2018-08-07 00:01:06
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 06.08.2018 o 23:17, pierdofon pisze:
> Mateusz - teraz pale szczapami drewna i juz mnie boli kregoslup jak
> pomysle, ze znowu bede biegal z tym drewnem.
Jak masz gaz, to zakładaj piec gazowy. W porównaniu do palenia węglem i
drewnem (bez podajnika), bajka! Jakbyś nie miał, to zaproponowałbym
pelet. Czysto, nie kopci, dorzucasz raz na dwa tygodnie w lecie kilka
worków.
> Jak sie ma Twoja wypowiedz o paru pomijalnych kroplach do posta
> poprzednika, ze moze byc pare litrow na dobe?
> Mnie sie tez wydaje, ze moze byc pare litrow na dobe.
Piszemy o piecu gazowym kondensacyjnym z zamkniętym obiegiem? To gdzie
Wy tych litrów wody się spodziewacie? Mam, podłączony do rury z kwasówki
w kominie, chodzi i grzeje w zimie a przez cały rok ciepłą wodę. Kałuże
pod nim spotkałem 3 razy w ciągu pierwszego roku, bo jak pisałem rura
nieocieplona była wsadzona - zostało to naprawione. Chodzi już 3 rok i
od tamtej naprawy wody nie widzę (chyba że w kominie spływa do gruntu -
who cares?)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
7. Data: 2018-08-07 00:03:44
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 06.08.2018 o 23:54, collie pisze:
> Mam kocioł kondensacyjny do CO i CWU na gaz ziemny, całość instalacji
> robiła firma poświęcona przez producenta kotła. Rurka odprowadzająca
> coś z kotła kończy się w zlewie.
Ja mam Vitodens Viessmana, żadnego odejścia sanitarnego od pieca mi nie
podłączali do odpływu.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
8. Data: 2018-08-07 06:59:13
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: l...@g...com
De dietrich, w zimie przy pracującym kotle kapie do zlewu cały czas. Faktem jest, że
niektore kotły, przy niezbyt dlugich kominach niby nie potrzebują odprowadzenia
kondensatu. Robi się na dole trojnik i tam się ma zbierać i parować.
-
9. Data: 2018-08-07 09:28:57
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, August 7, 2018 at 12:01:13 AM UTC+2, Mateusz Bogusz wrote:
> Piszemy o piecu gazowym kondensacyjnym z zamkniętym obiegiem? To gdzie
> Wy tych litrów wody się spodziewacie? Mam, podłączony do rury z kwasówki
> w kominie, chodzi i grzeje w zimie a przez cały rok ciepłą wodę. Kałuże
> pod nim spotkałem 3 razy w ciągu pierwszego roku, bo jak pisałem rura
> nieocieplona była wsadzona - zostało to naprawione. Chodzi już 3 rok i
> od tamtej naprawy wody nie widzę (chyba że w kominie spływa do gruntu -
> who cares?)
wygooglane od reki: 1 m3 gazu to 44,6 mola, ze spalenia 1 mola metanu powstaje 2
mole wody czyli razem z 1 m3 mamy coś koło 1,6 kg wody
Czyli jesli nic nie kapie, to kociol ten kociol kondensacyjny pracuje bez
kondensacji... Moze ma tylko troche zimniejsze spaliny niz zwykly atmosferyczny, ale
raczej do deklarowanych osiagow/oszczednosci troche daleko.
-
10. Data: 2018-08-07 10:18:37
Temat: Re: gromadzenie kondensatu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-08-07 o 00:01, Mateusz Bogusz pisze:
> W dniu 06.08.2018 o 23:17, pierdofon pisze:
>> Mateusz - teraz pale szczapami drewna i juz mnie boli kregoslup jak
>> pomysle, ze znowu bede biegal z tym drewnem.
>
> Jak masz gaz, to zakładaj piec gazowy. W porównaniu do palenia węglem
> i drewnem (bez podajnika), bajka! Jakbyś nie miał, to zaproponowałbym
> pelet. Czysto, nie kopci, dorzucasz raz na dwa tygodnie w lecie kilka
> worków.
>
>> Jak sie ma Twoja wypowiedz o paru pomijalnych kroplach do posta
>> poprzednika, ze moze byc pare litrow na dobe?
>> Mnie sie tez wydaje, ze moze byc pare litrow na dobe.
>
> Piszemy o piecu gazowym kondensacyjnym z zamkniętym obiegiem? To gdzie
> Wy tych litrów wody się spodziewacie? Mam, podłączony do rury z
> kwasówki w kominie, chodzi i grzeje w zimie a przez cały rok ciepłą
> wodę. Kałuże pod nim spotkałem 3 razy w ciągu pierwszego roku, bo jak
> pisałem rura nieocieplona była wsadzona - zostało to naprawione.
> Chodzi już 3 rok i od tamtej naprawy wody nie widzę (chyba że w
> kominie spływa do gruntu - who cares?)
>
Coś Ci się pozajączkowało :)
Układ zamknięty nie ma nic wspólnego z kondensatem. Układ zamknięty
dotyczy obiegu wody grzewczej. Natomiast kondensat powstaje w komorze
spalania na skutek procesu spalania gazu. Gaz składa się z węglowodorów,
czyli atomów węgla oraz wodoru. Podczas spalania powstają spaliny
składające się głównie z dwutlenku węgla i wody.
W kotłach niekondensacyjnych woda w postaci pary wraz ze spalinami
wyrzucana była kominem.
W przypadku kotłów kondensacyjnych, kotły te odbierają ciepło parze
wodnej, powodując, że ona się skrapla. Skropliny tej pary wracają się do
komory spalania, przepłukując ją, oddając ciepło, a następnie są
odprowadzane spod komory spalania do kanalizacji specjalnym
wyprowadzeniem znajdującym się pod kotłem.
Tego wyprowadzenia nie można zatkać, bo woda zalałaby całą komorę
spalania i kocioł po prostu by się wyłączał sygnalizując stan awarii.
Jeżeli nie masz takiego odprowadzenia kondensatu to znaczy, że nie masz
kotła kondensacyjnego.
Albo masz to odprowadzenie podłączone do kanalizacji, ale o tym nie wiesz.