-
1. Data: 2009-03-23 14:27:53
Temat: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: dobrov <d...@i...pl>
Witam
Poszukuję firmy, która jest w stanie zabezpieczyć przed osuwaniem dom
na stromym zboczu. Nie umiem jakoś niczego wygooglać - być może
dlatego, że nie znam fachowej terminologii i nie wiem czego szukać.
Czy ktoś może mnie nakierować na cokolwiek pomocnego?
pozdrawiam
-
2. Data: 2009-03-23 15:37:20
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: detektyw <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy>
dobrov pisze:
> Witam
> Poszukuję firmy, która jest w stanie zabezpieczyć przed osuwaniem dom
> na stromym zboczu. Nie umiem jakoś niczego wygooglać - być może
> dlatego, że nie znam fachowej terminologii i nie wiem czego szukać.
> Czy ktoś może mnie nakierować na cokolwiek pomocnego?
Np.
http://www.gonar-systems.com/realizacje,7.html
http://www.titan.com.pl/?a=pages&id=6
http://www.stump-hydrobudowa.pl/index.php?id=content
_1207056743
Chyba, że potrzebujesz jakiejś porządnej ekspertyzy
http://www.itb.pl/zaklady/zaklad-geotechniki-i-funda
mentowania
-
3. Data: 2009-03-23 16:11:43
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: dobrov <d...@i...pl>
detektyw wrote:
> dobrov pisze:
>> Witam
>> Poszukuję firmy, która jest w stanie zabezpieczyć przed osuwaniem dom
>> na stromym zboczu. Nie umiem jakoś niczego wygooglać - być może
>> dlatego, że nie znam fachowej terminologii i nie wiem czego szukać.
>> Czy ktoś może mnie nakierować na cokolwiek pomocnego?
>
> Np.
> http://www.gonar-systems.com/realizacje,7.html
> http://www.titan.com.pl/?a=pages&id=6
> http://www.stump-hydrobudowa.pl/index.php?id=content
_1207056743
> Chyba, że potrzebujesz jakiejś porządnej ekspertyzy
> http://www.itb.pl/zaklady/zaklad-geotechniki-i-funda
mentowania
Dzięki serdeczne. Chyba właśnie tego szukałem :)
-
4. Data: 2009-03-23 16:16:16
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: "tornad" <t...@o...net>
> Witam
> Poszukuję firmy, która jest w stanie zabezpieczyć przed osuwaniem dom
> na stromym zboczu. Nie umiem jakoś niczego wygooglać - być może
> dlatego, że nie znam fachowej terminologii i nie wiem czego szukać.
> Czy ktoś może mnie nakierować na cokolwiek pomocnego?
>
> pozdrawiam
Skoro masz problem osuwiskowy mysle, ze mieszkasz gdizes na poludniu Polski.
Napisz w jakim to rejonie. Jesli moze masz, to zapodaj dane geologiczne lub
geotechniczne. Jakie strome to zbocze.
Troche sie na tym znam i na pewno podam Ci wskazowki a przynajmniej na co
zwrocic uwage. Byc moze obejdzie sie bez duzych nakladow finansowych z tym
zwiazanych i potrafisz to zrobic niejako sposobem gospodarczym.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2009-03-24 12:01:05
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: dobrov <d...@i...pl>
tornad pisze:
> Skoro masz problem osuwiskowy mysle, ze mieszkasz gdizes na poludniu Polski.
> Napisz w jakim to rejonie. Jesli moze masz, to zapodaj dane geologiczne lub
> geotechniczne. Jakie strome to zbocze.
> Troche sie na tym znam i na pewno podam Ci wskazowki a przynajmniej na co
> zwrocic uwage. Byc moze obejdzie sie bez duzych nakladow finansowych z tym
> zwiazanych i potrafisz to zrobic niejako sposobem gospodarczym.
Super :)
Będę bardzo wdzięczny za jakieś rady, bo sam na tym się nie znam.
Dom stoi w Beskidzie Żywieckim na stromym zboczu ze 100m od drogi
i z 80m od dolnego początku zbocza.
Z poziomic na mapie wychodzi mi nachylenie zbocza w tym miejscu ok 24 stopnie.
Może być jednak spory błąd tego przybliżenia. Tak czy siak jest stromo -
żadna normalna terenówka tam nie wjedzie. Widziałem tylko gości na quadach,
którzy stali na nogach i mocno dociskali kierownicę jak tam przejeżdżali :)
Teren typowo beskidzki. Las, ziemia wymieszana z wielkimi twardymi kamieniami.
Głębiej chyba lita skała - ale nie wiem jak głęboko.
Dom z lat 80-tych parter, piętro + pięterko pod spadzistym zadaszeniem.
Generalnie dosyć wysoki. Fundament mniej więcej kwadratowy, na oko ze 6m
długości boku. Z przodu weranda, nad nią balkonik od 1-szego piętra.
Podparty betonowymi słupkami. Ta weranda zaczyna odjeżdżać - słupki podporowe
pękają. Między werandą a domem powstała szczelina. Podejrzewam jednak, że cały
dom po jakimś czasie zacznie jechać i optowałbym za jakimś solidnym
zamocowaniem. Być może należałoby się wwiercać przez podłogę werandy - jest
kawał płaskiego. W dół za werandą od razu ostry spadek. Weranda ma jakieś 1.5m
szerokości.
Czy jesteś w stanie jakoś to ocenić?
-
6. Data: 2009-03-24 15:13:31
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Dom stoi w Beskidzie Żywieckim na stromym zboczu ze 100m od drogi
> i z 80m od dolnego początku zbocza.
> Z poziomic na mapie wychodzi mi nachylenie zbocza w tym miejscu ok 24
stopnie.
> Może być jednak spory błąd tego przybliżenia. Tak czy siak jest stromo -
> żadna normalna terenówka tam nie wjedzie. Widziałem tylko gości na quadach,
> którzy stali na nogach i mocno dociskali kierownicę jak tam przejeżdżali :)
>
> Teren typowo beskidzki. Las, ziemia wymieszana z wielkimi twardymi
kamieniami.
> Głębiej chyba lita skała - ale nie wiem jak głęboko.
>
> Dom z lat 80-tych parter, piętro + pięterko pod spadzistym zadaszeniem.
> Generalnie dosyć wysoki. Fundament mniej więcej kwadratowy, na oko ze 6m
> długości boku. Z przodu weranda, nad nią balkonik od 1-szego piętra.
> Podparty betonowymi słupkami. Ta weranda zaczyna odjeżdżać - słupki
podporowe
> pękają. Między werandą a domem powstała szczelina. Podejrzewam jednak, że
cały
> dom po jakimś czasie zacznie jechać i optowałbym za jakimś solidnym
> zamocowaniem. Być może należałoby się wwiercać przez podłogę werandy - jest
> kawał płaskiego. W dół za werandą od razu ostry spadek. Weranda ma jakieś
1.5m
> szerokości.
>
> Czy jesteś w stanie jakoś to ocenić?
>
Przed 30 laty zabezpieczalem, tzn. napisalem opracowanka jak zabezpieczyc dwa
osuwiska. Jedno w Kalwarii Zebrzydowskiej pod torowiskiem kolei linii Krakow
Zakopane i drugie w Bielsku na teranie fabryki srub "Bispol".
Tam bylo prosto bo pod warstwa zoltej gliny pylastej, juz na glebokosci 2-3
metry jest niepprzepuszczalny dla wody ciemno-szary il przechodzacy glebiej w
ilolupek, taka "trzeciorzedowa" ciemna skala. I woda gruntowa pochodzaca z
opadow wedrowala po tym ile nawadniajac styk tych warstw wskutek czego ta
glina po nim jechala. Nie duzo, pol metra na rok ale jechala. Tam po dosc
gestych wierceniach penetracyjnych znalazlem dwa glowne cieki wodne, by w tych
miejscach wykopac normalne studnie, w ktorych ta woda sie zbiera i z nich
rurami jest odprowadzona.
Podobnie bylo w Bielsku, tam zbocze napieralo na hale fabryczna. Drenaz tego
zbocza z czesciowym wywiezieniem tego napierajacego gruntu pomogl. Tam spadek
zbocza byl niewielki rzedu 10-15 procent, a mimo tego to jechalo.
W Twoim wypadku z uwagi na te twarde kamienie, tez wnioskuje, ze pod spodem
jest lita skala. W kazdym razie musi sie to nawiercic i jakies profile
geotechniczne wykonac. Zbadac, pomierzyc czy i gdzie wystepuje woda i czy pod
subartezyjskim cisnieniem i w oparciu o te badania mozna dopiero zaczac cos
myslec.
Wiec nie rozpisujac sie wiecej, moge polecic wycieczke do Krakowa, gdzie
naprzeciw Dworca Glownego zobaczysz czerwone budynki Politechniki i na
wydziale Ochrony Srodowiska znajdziesz Instytut Geotechniki. Tam pracuje inz.
Adam Wierzba, on Ci to moze niedrogo powiercic, i zapewne zapoda Speca od tych
spraw. Oczywiscie ja bylem najlepszy:) ale sa tam tez i zdolni geolodzy i
mlodzi naukowcy, ktorzy zapewne sie na tym znaja.
Ja sugerowalbym wykonanie drenazu powyzej domu tak aby odciac doplyw wod
gruntowych od rejonu posadowienia i wtedy to sie osuszy i samo ustabilizuje.
Kotwy musialyby by byc bardzo solidne aby te setki ton napierajacej sily
utrzymac.
Wyobrazam to sobie tak, ze po rozpoznaniu uksztaltowania powierzchni tej
skaly, nalezy przeprowadzic drenaz przez miejsca najnizsze, ew. niecki aby te
wode po niej wedrujaca jakos ujac i odprowadzic poza teren osuwiska.
W zaleznosci od glebokosci i nawodnienia, bedzie to prawdopodobnie wymagalo
wykonania drenazu odcinkami gdyz moze grozic "zamkniecie" sie wykopu w czasie
prac. Sprawa jest i prosta i zlozona rownoczesnie. Sprobuj najpierw
porozmawiac z moim dawnym kolega a ja ew. moge na biezaco w jakis zdalny
sposob konsultowac. W Polsce bede gdzies pod koniec lata, jak do tego czasu
wytrzyma to moglbym cos w tej materii tez grzebnac.
Jedno co moglbym Ci zalecic doraznie to zainwestowanie kilkuset zl i zakup
duzej ilosci, paru ton wapna nawozowego do odkwaszania gleb. I tym wapnem na
bialo wysypac teren powyzej domu, po czym to zaorac. Mechanika dzialania tego
wapna polega na elektroosmozie; warstwa gleby o odczynie zasadowym, (pH
wiekszym od 7) bedzie robic za warstwe zaporowa utrudniajaca wnikanie wod
opadowych w grunt a nawet powodowac jej wyciaganie z podloza. To moze nie
rozwiaze problemu na zawsze ale doraznie moze pomoc.
Wiecej nie pisze bo wczesniej napisalem i to o wiele wiecej, ze limitu czasu
braklo i mi zniklo.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-03-24 18:49:48
Temat: Re: kotwiczenie budynków, umacnianie zboczy - w ciemno szukam firmy
Od: dobrov <d...@i...pl>
Tornad pisze:
> Przed 30 laty zabezpieczalem, tzn. napisalem opracowanka jak zabezpieczyc dwa
> osuwiska...
Wow!
Wielkie dzięki za ten wykład. Musimy zrobić naradę. Dom należy do teściowej
i to ona decyduje :) Nakierowanie na "Kraków" i rada dot. wapna bezcenna :)
Zobaczymy jak to się rozkręci.