-
1. Data: 2013-05-03 15:47:43
Temat: krzaki do przesadzenia
Od: "uciu" <g...@i...pl>
Witam, mam do przesadzenia "krzaki" ze zdjęcia (chyba to jakies jałowce?).
Wiecie moze czy korzenie tych odmian rozchodzą się w pionie czy poziomie -
nie wiem czy opkopywać bardziej na szerokość czy głębokość. Dodam, że
chciałbym by te osobniki przeżyły ten zabieg:-)
http://imageshack.us/a/img194/3600/pict5025.jpg
http://imageshack.us/a/img819/9443/pict5024.jpg
http://imageshack.us/a/img593/8339/pict5023.jpg
--
---
uciu
-
2. Data: 2013-05-03 15:50:21
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: "uciu" <g...@i...pl>
> nie wiem czy opkopywać
o-B-kopać :)
uciu
-
3. Data: 2013-05-04 00:17:12
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 3 May 2013 15:47:43 +0200, uciu napisał(a):
> Witam, mam do przesadzenia "krzaki" ze zdjęcia (chyba to jakies jałowce?).
>
> Wiecie moze czy korzenie tych odmian rozchodzą się w pionie czy poziomie -
> nie wiem czy opkopywać bardziej na szerokość czy głębokość. Dodam, że
> chciałbym by te osobniki przeżyły ten zabieg:-)
>
> http://imageshack.us/a/img194/3600/pict5025.jpg
> http://imageshack.us/a/img819/9443/pict5024.jpg
> http://imageshack.us/a/img593/8339/pict5023.jpg
To już spore rośliny, dobrze zadomowione i na pewno mocno ukorzenione w zw.
z tym. Korzenie podczas wzrostu roślin wzajemnie się przenikają, nie ma
szans na bezurazowe wykopanie każdej rośliny osobno, dlatego ryzyko
uświerknięcia roślin jest wg mnie jak 80/100.
Po co wykopywać, kiedy ładnie jest.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
-
4. Data: 2013-05-04 06:45:19
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: skrybaogrodowy <s...@o...pl>
W dniu piątek, 3 maja 2013 15:47:43 UTC+2 użytkownik uciu napisał:
> Witam, mam do przesadzenia "krzaki" ze zdj�cia (chyba to jakies ja�owce?).
>
>
>
> Wiecie moze czy korzenie tych odmian rozchodzďż˝ siďż˝ w pionie czy poziomie -
>
> nie wiem czy opkopywa� bardziej na szeroko�� czy g��boko��. Dodam,
�e
>
> chcia�bym by te osobniki prze�y�y ten zabieg:-)
>
>
>
> http://imageshack.us/a/img194/3600/pict5025.jpg
>
> http://imageshack.us/a/img819/9443/pict5024.jpg
>
> http://imageshack.us/a/img593/8339/pict5023.jpg
>
Jeśli musisz, to przesadź z możliwie dużą bryłą korzeniową. Drastycznie zmniejsz
część nadziemną. Po kilku latach powrócą do obecnego wyglądu.
Pozdrawiam
skryba
-
5. Data: 2013-05-04 10:53:56
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
skrybaogrodowy napisał:
> Jeśli musisz, to przesadź z możliwie dużą bryłą korzeniową. Drastycznie
> zmniejsz część nadziemną. Po kilku latach powrócą do obecnego wyglądu.
Co do jałowców, to istnieje taka teoria, że przesadzać w nowe miejsce
należy z zachowaniem orientacji badyla względem stron świata. Nie wiem
na ile jest ona uzasadniona, ale chyba nic nie kosztuje zastosować się.
--
Jarek
-
6. Data: 2013-05-05 10:02:04
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: "uciu" <g...@i...pl>
> Po co wykopywać, kiedy ładnie jest.
Dokupiliśmy kawałek działki i wzdłuż płotu chcieliśmy posadzić coś
"większego".
Dodatkowo ta płożąca roślina zarasta już chodnik a przycinać ją co roku jest
tez bez sensu bo bardziej się rozrasta.
Nie ma te mozliwości poszerzenia obecnego miejsca, w którym są posadzone -
stąd tez pomysł o ich przesadzeniu.
Aha, Pani domu stwierdziła też że chciałaby przed wejściem skalniak...
Roslinki były posadzone w 2007r wiec, tak jak piszesz, korzenie bedą spore.
Nic nie jest jeszcze przesądzone i dziekuję za informacje.
Pozdrawiam
uciu
-
7. Data: 2013-05-05 14:43:07
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 5 May 2013 10:02:04 +0200, uciu napisał(a):
>> Po co wykopywać, kiedy ładnie jest.
>
> Dokupiliśmy kawałek działki i wzdłuż płotu chcieliśmy posadzić coś
> "większego".
> Dodatkowo ta płożąca roślina zarasta już chodnik a przycinać ją co roku jest
> tez bez sensu bo bardziej się rozrasta.
> Nie ma te mozliwości poszerzenia obecnego miejsca, w którym są posadzone -
> stąd tez pomysł o ich przesadzeniu.
> Aha, Pani domu stwierdziła też że chciałaby przed wejściem skalniak...
Ale chyba nie oklepany kopczyk kamyków niczym Kopiec Kościuszki?
;-PPP
>
> Roslinki były posadzone w 2007r wiec, tak jak piszesz, korzenie bedą spore.
No widzę, że już roślinki zadomowione dobrze. Mnie by było szkoda. Prędzej
ten bruk przeniosłabym niż takie ładne rośliny...
A tak - z ziemią roslin nie wyjmiesz, a uparłszy sie na wykopywanie
pokaleczysz korzenie. Nie wiem, jak wygląda dalsze sąsiedztwo tej grupki
jałowców płożących, ale zaryzykowałabym twierdzenie, ze ten skalniak dałoby
się z nią pogodzić - iglaczki płożące mogą być u jego podnóża, bardzo
ładnie bym to widziała.
>
> Nic nie jest jeszcze przesądzone i dziekuję za informacje.
>
Tak czy tak Pani domu decyduje i nie ma przeproś, uważaj za przesądzone ;-P
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
-
8. Data: 2013-05-05 20:13:31
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: "uciu" <g...@i...pl>
> Ale chyba nie oklepany kopczyk kamyków niczym Kopiec Kościuszki?
> ;-PPP
nie, nie nic z tych rzeczy. Mam wiele wapieni jurajskich- chyba tak to sie
zwie - nazbieranych na polach w okolicy. Chciałem zrobić coś z roślinami
wyrastającymi z tych kamolów - jakaś taka koncepcja jest.
> No widzę, że już roślinki zadomowione dobrze. Mnie by było szkoda. Prędzej
> ten bruk przeniosłabym niż takie ładne rośliny...
no własnie mi też szkoda i boje się tego ruszyć z drugiej strony na zime
przesadzałem "tuje" sadzone w 2006 nie było problemu - tylko namachalismy
się przy kopaniu:-) Przyjęły się w 100%.
http://img713.imageshack.us/img713/3275/pict3349.jpg
http://imageshack.us/a/img28/6682/pict4970.jpg
> Nie wiem, jak wygląda dalsze sąsiedztwo tej grupki
> jałowców płożących, ale zaryzykowałabym twierdzenie, ze ten skalniak
> dałoby
> się z nią pogodzić - iglaczki płożące mogą być u jego podnóża, bardzo
> ładnie bym to widziała.
ja też sobie to wyobraziłem - ale w tym miejscu nie ma gdzie. W jedną strone
nie pójde bo wjazd do garazu, w drugą nie da rady bo musi byc wjazd na
ogród. Obecne miejsce to max w jakim to może rosnąć. No ale zobaczymy.
Aha jednym z powodów chęci przesadzenia tych płożących jest to, że 2 krotnie
siedziały w nich zaskrońce - żona/mama panikuja:-)
> Tak czy tak Pani domu decyduje i nie ma przeproś, uważaj za przesądzone
> ;-P
wiem, wiem..... zobaczymy
Pozdrawiam:-)
uciu
-
9. Data: 2013-05-05 20:37:30
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
uciu napisał:
>> Ale chyba nie oklepany kopczyk kamyków niczym Kopiec Kościuszki?
>> ;-PPP
>
> nie, nie nic z tych rzeczy. Mam wiele wapieni jurajskich- chyba tak
> to sie zwie - nazbieranych na polach w okolicy. Chciałem zrobić coś
> z roślinami wyrastającymi z tych kamolów - jakaś taka koncepcja jest.
[...]
> Aha jednym z powodów chęci przesadzenia tych płożących jest to, że
> 2 krotnie siedziały w nich zaskrońce - żona/mama panikuja:-)
Zaskrońce, to one chyba jeszcze chętniej będą się wygrzewać na tych
jurajskich głazińcach.
Jarek
--
-- Zaś u Macieja zaskroniec wpadł do barszczu.
-- I co?
-- Ano nic. Maciej odłożył łyżkę i powiada: ,,Nie będę jadł''.
-- I nie jadł?
-- Ano nie.
-
10. Data: 2013-05-05 22:13:12
Temat: Re: krzaki do przesadzenia
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 5 May 2013 20:13:31 +0200, uciu napisał(a):
> Aha jednym z powodów chęci przesadzenia tych płożących jest to, że 2 krotnie
> siedziały w nich zaskrońce - żona/mama panikuja:-)
Powiedz im, że zaskroniec "nie gryzie" i jest pożyteczny - zapytaj, czy
wolą zaskrońca, czy szczury w pobliżu domu... :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein