Witam, mam skrzywione skośnie skrzydło drzwi
Chcę je położyć na belce "obłożyć mokrym ręcznikiem" obciążyć po bokach i
tak pozostawić na jakiś czas aby się prostowały

Jak sądzicie :

1. Jak długo je prostować (tydzień miesiąc pół roku )?
2. Czy wpierw na mokro potem na sucho czy cały czas na mokro czy może tylko
na początku je zamoczyć a potem pozostawić suche ?
3. Czy je w tym procesie przegiąć w 2 stronę (jak mocno ?)

A może to wszystko nic nie da ?

Pozdrawiam
Marek

do góry

>
> A może to wszystko nic nie da ?
>
może tylko pogorszyć

BOgdan

do góry

> Witam, mam skrzywione skośnie skrzydło drzwi
> Chcę je położyć na belce "obłożyć mokrym ręcznikiem" obciążyć po bokach i
> tak pozostawić na jakiś czas aby się prostowały

jak na gwarancji, to się nie baw, ale sądząc po opisie pewnie już
po...
jak to niewielkie wygięcie, kilka mm, to proponuję inny patent
(sprawdzony), dogiąć futrynę do drzwi :-)
u mnie się udało, ale to pod warunkiem, że drzwi już się odkształciły
na stałe, a nie wachlują w zależności od pór roku...

pozdrawiam
s_13

do góry

[...]
> A może to wszystko nic nie da ?

Ja mam w domu trochę kilkunastoletnich drzwi z jakiejś dechy. Niektóre
nieźle się już wygięły i ciężko je było zamknąć, trzeba było kolanem
przycisnąć :). No to suwmiarką zmierzyłem ile drewna jest za dużo, tam gdzie
dotykało ościeżnicy usunąłem nadmiar hebelkiem, pomalowałem, przykleiłem
uszczelkę i zamykają się łatwo i cicho jak złoto ;).
Oczywiście na krawędzi skrzydło ma teraz różną grubość w różnych miejscach
ale kto by tam zobaczył różnicę 2-4mm na długości metra :).

pozdro
Dż

do góry