-
1. Data: 2009-01-19 17:40:48
Temat: malowanie mebli z płyty
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
mam zestaw mebli... meble mają już swoje lata...
kupione jakieś 10-15 lat temu gdy modny był czarny...
ale o ile kolor się już znudził, to po obejrzeniu tego co mozna dostać w
sklepie (płyta 10mm) lub wzory stwierdziłem, że aż tak brzydkie to one nie
są...
tylko ten kolor...
jest to zwykła płyta meblowa, okleina czarna (nie papierowa - tylko folia)
czy da się to pomalować?
jaką farbą
oraz najważniejsze - ponieważ jest to cały zestaw mebli - to może szybciej
będzie pożyczyć kompresor i prysnąć to?
za wszelkie sugestie b. dziękuje...
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
2. Data: 2009-01-19 18:03:30
Temat: Re: malowanie mebli z płyty
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Jan 19, 6:40 pm, "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> wrote:
> jest to zwykła płyta meblowa, okleina czarna (nie papierowa - tylko folia)
>
> czy da się to pomalować?
> jaką farbą
> oraz najważniejsze - ponieważ jest to cały zestaw mebli - to może szybciej
> będzie pożyczyć kompresor i prysnąć to?
>
Da się, ale jeśli chcesz porządnie to kompresor niewiele przyspieszy.
Mebel trzeba rozebrać na pojedyncze płyty, zmatowić (tu się przydaje
jakiś sprzęt elektryczny) i malować.
Ja robiłem matowe (z połyskiem jest dużo więcej pracy), we wszystkich
kolorach tęczy farbami akrylowymi.
--
ZZ@private
-
3. Data: 2009-01-19 18:06:04
Temat: Re: malowanie mebli z płyty
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
ZbyszekZ wrote:
>> czy da się to pomalować?
>> jaką farbą
>> oraz najważniejsze - ponieważ jest to cały zestaw mebli - to może
>> szybciej będzie pożyczyć kompresor i prysnąć to?
>>
>
> Da się, ale jeśli chcesz porządnie to kompresor niewiele przyspieszy.
> Mebel trzeba rozebrać na pojedyncze płyty, zmatowić (tu się przydaje
> jakiś sprzęt elektryczny) i malować.
kurcze - nie pomyślałem o rozbieraniu...
a meble wygladają na łączone kołkami i sklejane - nigdzie nie widać
konfirmatów ani innych łączeń
natomiast pytanie czy tą folie to można zmatowić...
znaczy mówimy o matowieniu papierem 100 czy 500 ? :>
> Ja robiłem matowe (z połyskiem jest dużo więcej pracy), we wszystkich
> kolorach tęczy farbami akrylowymi.
no matowe, matowe...
już raz na ścianach sobie wymyśliłem błyszczące...
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
4. Data: 2009-01-20 09:09:05
Temat: Re: malowanie mebli z płyty
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On 19 Sty, 19:06, "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> wrote:
> ZbyszekZ wrote:
> >> czy da się to pomalować?
> >> jaką farbą
> >> oraz najważniejsze - ponieważ jest to cały zestaw mebli - to może
> >> szybciej będzie pożyczyć kompresor i prysnąć to?
>
> > Da się, ale jeśli chcesz porządnie to kompresor niewiele przyspieszy.
> > Mebel trzeba rozebrać na pojedyncze płyty, zmatowić (tu się przydaje
> > jakiś sprzęt elektryczny) i malować.
>
> kurcze - nie pomyślałem o rozbieraniu...
> a meble wygladają na łączone kołkami i sklejane - nigdzie nie widać
> konfirmatów ani innych łączeń
>
> natomiast pytanie czy tą folie to można zmatowić...
> znaczy mówimy o matowieniu papierem 100 czy 500 ? :>
Używałem takiej nasadki na wiertakę i papier nie drobniejszy niż 100.
Drobniejszym za długo trwało i za szybko się zapychał.
ZZ@private