-
1. Data: 2009-11-06 22:49:55
Temat: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: Laphroaig <m...@v...pl>
Witam,
Pare miesiecy temu kupilem mieszkanie w nowo wybudowanym kameralnym
bloku. Dom estetyczny, obejscie uporzadkowane, ogrodki przydomowe i
takie tam. NA technologi budowania sie nie znam, nie wiem z czego jest
zbudowany dom. NAtomiast scianki dzialowe sa z karton gipsu.
Zainwestowalem sporo w przygotowanie do zamieszkania (oddane w stanie
deweloperskim): ekipy wykonczeniowe, gorna polka materialy, farby itp.
Po paru tygodniach pojawilo sie pytanie: po ch.. to wszystko robilem,
skoro sciany popekaly? Kto wymyslil budowanie domow z kartonu?
Deweloper stwierdzil, ze to normalne bo teren pracuje i osiada.
Czyli co, mam mieszkac w popekanych scianach az dom osiadzie? a kiedy
sie to stanie?
Przeciez nie po to wywalilem kase na porzadne wykonczenie zeby teraz
patrzec na popekane sciany.
Kogos chyba powalilo, zeby stosowacte technologie.
Jak uwazacie, czy jest szansa od dewelopera uzyskac jakies
odszkodowanie, naprawe itp?
Ale z drugiej strony po co mi naprawa jak za chwile i tak popeka.
Musialem sie wyzalic bo mnie krew zalewa. I pewnie trzeba bedzie z tymi
spekaniami zyc. Nie rozumiem jednak, jak mozna dopuscic do stosowania
takie badziewie?
I jakos nie wierze, ze to tylko bledy wykonawcze. Pewnie troche maja
racji z tym osiadaniem i :dopasowaniem: sie gruntu do dzwigania tego
budynku ale dlaczego stosuja taka technologie jesli wiadomo, ze tak sie
moze stac (tzn. oni powinni wiedziec , ja nie musze bo sie nie znam).
To bylo pytanie retoryczne, wiem wiem, stosuja G-K zeby bylo tanio (dla
nich, nie dla klienta).
Dobra, wyzalilem sie i zeby zasadom stalo sie zadosc to zadam pytanie:
walczyc z deweloperem?
--
pozdr
Wojtek
-
2. Data: 2009-11-07 04:34:43
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Tornad" <t...@v...pl>
> Witam,
>
> Pare miesiecy temu kupilem mieszkanie w nowo wybudowanym kameralnym
> bloku. Dom estetyczny, obejscie uporzadkowane, ogrodki przydomowe i
> takie tam. NA technologi budowania sie nie znam, nie wiem z czego jest
> zbudowany dom. NAtomiast scianki dzialowe sa z karton gipsu.
> Zainwestowalem sporo w przygotowanie do zamieszkania (oddane w stanie
> deweloperskim): ekipy wykonczeniowe, gorna polka materialy, farby itp.
>
> Po paru tygodniach pojawilo sie pytanie: po ch.. to wszystko robilem,
> skoro sciany popekaly? Kto wymyslil budowanie domow z kartonu?
> Deweloper stwierdzil, ze to normalne bo teren pracuje i osiada.
> Czyli co, mam mieszkac w popekanych scianach az dom osiadzie? a kiedy
> sie to stanie?
> Przeciez nie po to wywalilem kase na porzadne wykonczenie zeby teraz
> patrzec na popekane sciany.
> Kogos chyba powalilo, zeby stosowacte technologie.
> Jak uwazacie, czy jest szansa od dewelopera uzyskac jakies
> odszkodowanie, naprawe itp?
> Ale z drugiej strony po co mi naprawa jak za chwile i tak popeka.
>
> Musialem sie wyzalic bo mnie krew zalewa. I pewnie trzeba bedzie z tymi
> spekaniami zyc. Nie rozumiem jednak, jak mozna dopuscic do stosowania
> takie badziewie?
> I jakos nie wierze, ze to tylko bledy wykonawcze. Pewnie troche maja
> racji z tym osiadaniem i :dopasowaniem: sie gruntu do dzwigania tego
> budynku ale dlaczego stosuja taka technologie jesli wiadomo, ze tak sie
> moze stac (tzn. oni powinni wiedziec , ja nie musze bo sie nie znam).
> To bylo pytanie retoryczne, wiem wiem, stosuja G-K zeby bylo tanio (dla
> nich, nie dla klienta).
>
> Dobra, wyzalilem sie i zeby zasadom stalo sie zadosc to zadam pytanie:
> walczyc z deweloperem?
>
> --
> pozdr
> Wojtek
Technologia budowy po hamerykansku nie jest zla pod warunkiem uzycia
odpowiednich materialow i fachowego wykonawstwa. Cala Hameryka na tym stoi. I
nic nie peka.
Nie wiem ale ja bym tego tak nie zostawil. Polecam wziac dobrego adwokata,
ktory pusci firme z torbami. Porob zdjecia jako dowod. Zapewne adwokat wezwie
rzeczoznawce, ktory wypunktuje wszelkie bledy wykonawcze i powinienes uzyskac
wysokie odszkodowanie. Nie tylko na usuniecie usterek lecz rowniez za straty
moralne. Popadles w stres, nie mozesz pracowac itp. W ogole jak Hameryka to do
konca. Tu obowiazuje 5 letnia gwarancje wykonawcza i wszystkie usterki
powstale w tym czasie musza byc usuniete.
Wyjasnienia czy obrona, ze budynek osiada sa nieprawdziwe. Mozna przyjac, ze
glowny proces osiadanie fundamentow konczy sie wraz z ukonczeniem budowy
Piaski, podloze piaszczyste osiada bardzo szybko, do miesiaca od zakonczenia
budowy w stanie surowym, grunty spoiste troche dluzej wiec nie mozna tym
uzasadniac spekan scian. I ewidentnych bledow wykonawczych, ktore na pewno
byly. W dodatku lekka technologia szkieletowa nie daje jakichs super
obciazen. Zapewne sciany fundamentowe nie spekaly.
Nie wiem z czego ten szkielet wykonali; jesli z drewna to powodem moze byc
mokre drewno; to wszystko wysycha, powstaja naprezenia i musi spekac. Moze
oszczedzali na ilosci wkretow, moze nie stosowali dobrej jakosci siatek
spoinowych, to trudno zgadnac, zrobi to wynajety fachowiec. Byc moze znajdzie
tez inne wady, ktore jeszcze nie daly o sobie znac ale sie ujawnia. Np
nieodpowiednia izolacja scian, ogolnie ocieplenie, kamera termowizyjna bedzie
bardzo pomocna.
Reasumujac masz pelne prawo i obowiazek dochodzic swoich racji; Ty sie nie
musisz na budowie znac. Placisz ale wymagasz.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2009-11-07 08:09:47
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 7 Lis, 05:34, "Tornad" <t...@v...pl> wrote:
> Nie wiem ale ja bym tego tak nie zostawil. Polecam wziac dobrego adwokata,
> ktory pusci firme z torbami. Porob zdjecia jako dowod. Zapewne adwokat wezwie
> rzeczoznawce, ktory wypunktuje wszelkie bledy wykonawcze i powinienes uzyskac
> wysokie odszkodowanie. Nie tylko na usuniecie usterek lecz rowniez za straty
> moralne. Popadles w stres, nie mozesz pracowac itp. W ogole jak Hameryka to do
> konca. Tu obowiazuje 5 letnia gwarancje wykonawcza i wszystkie usterki
> powstale w tym czasie musza byc usuniete.
Oj Tornad Tornad, az tyle na dobre to sie w tej Polsce nie
zmienilo... :) Oprocz tego ze wybuli pare kafli na adwokata to na
wygranie ma marne szanse, a jak wygra to po 10-ciu latach - w sumie
akurat na zrobienie remontu ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
4. Data: 2009-11-07 10:41:49
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 06 Nov 2009 23:49:55 +0100, Laphroaig napisał(a):
> I jakos nie wierze, ze to tylko bledy wykonawcze. (...)
To sa TYLKO bledy wykonawcze.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2009-11-07 10:49:10
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Reasumujac masz pelne prawo i obowiazek dochodzic swoich racji; Ty sie nie
> musisz na budowie znac. Placisz ale wymagasz.
Chłopie, po pierwsze to nie jest żadna technologia amerykańska, bo nie
widziałem by Amerykanie budowali bloki z karton gipsu, po drugie to
normalne, że pojawiają się rysy i to niezaleznie od stosowanej technologii,
a po trzecie to ubawiłes mnie do łez z tym odszkodowaniem. Myślę, że sędzia
i adwokat równiez popłakałby się ze śmiechu.
-
6. Data: 2009-11-07 11:30:31
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hd3jb9$20hi$1@newsread2.aster.pl...
>> Reasumujac masz pelne prawo i obowiazek dochodzic swoich racji; Ty sie
>> nie
>> musisz na budowie znac. Placisz ale wymagasz.
>
> Chłopie, po pierwsze to nie jest żadna technologia amerykańska, bo nie
> widziałem by Amerykanie budowali bloki z karton gipsu, po drugie to
> normalne, że pojawiają się rysy i to niezaleznie od stosowanej
> technologii, a po trzecie to ubawiłes mnie do łez z tym odszkodowaniem.
> Myślę, że sędzia i adwokat równiez popłakałby się ze śmiechu.
Nie znasz sie, gdybys przeczytal Tornad Solution to bys siedzial cicho.
-
7. Data: 2009-11-07 13:21:56
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hd3jb9$20hi$1@newsread2.aster.pl...
> po drugie to normalne, że pojawiają się rysy i to niezaleznie od
> stosowanej technologii,
Co znaczy normalne? Żadnych rys nie powinno byc i nie powinny sie pojawiać.
Błedy wykonawcze i tyle.
--
Pozdrawiam
Kris
-
8. Data: 2009-11-07 13:32:56
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hd3s9h$9n7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hd3jb9$20hi$1@newsread2.aster.pl...
>> po drugie to normalne, że pojawiają się rysy i to niezaleznie od
>> stosowanej technologii,
>
> Co znaczy normalne? Żadnych rys nie powinno byc i nie powinny sie
> pojawiać. Błedy wykonawcze i tyle.
Taa, jasne. Budynek osiada i zawsze pojawiają sie mniejsze lub większe rysy,
szczególnie na styku konstrukcji i ścian wypełniających. Wynika to z innej
pracy szkieletu żelbetowego. Po 2-3 latach wystarczy zamalowac i powinno już
być ok.
-
9. Data: 2009-11-07 13:43:03
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hd3s9h$9n7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hd3jb9$20hi$1@newsread2.aster.pl...
>> po drugie to normalne, że pojawiają się rysy i to niezaleznie od
>> stosowanej technologii,
>
> Co znaczy normalne? Żadnych rys nie powinno byc i nie powinny sie
> pojawiać. Błedy wykonawcze i tyle.
Rys być nie powinno. Aby do nich nie dopuścić nalezy przestrzegać kilku
zasad przy montazu GK. Dotyczą zarówno składowania materiału, leżakowania
jak i okresów montażu i na końcu szpachlowania. Nie zawsze monter GK jest
odpowiedzialny za to że pęknie spojenie, tak samo jak murarz za to że pęknie
ściana z bloczków.
Jak by nie było za każdym razem obowiązuje okres gwarancji w którym powinny
być naprawione wszystkie zgłoszone usterki oraz zwrócone ewentualne szkody.
Zwrot kosztów nie nastąpi jednak często z automatu, trzeba czasem udać się
do sądu. Sąd rozstrzygnie czy zwrot kosztów jest zasadny czy nie i w jakiej
wartości uwzględniając amortyzację i inne warunki.
Marek
-
10. Data: 2009-11-07 15:30:43
Temat: Re: mieszkanie- sens uzywania G-K
Od: "Tornad" <t...@v...pl>
> > Co znaczy normalne? Żadnych rys nie powinno byc i nie powinny sie
> > pojawiać. Błedy wykonawcze i tyle.
>
> Taa, jasne. Budynek osiada i zawsze pojawiają sie mniejsze lub większe rysy,
> szczególnie na styku konstrukcji i ścian wypełniających. Wynika to z innej
> pracy szkieletu żelbetowego. Po 2-3 latach wystarczy zamalowac i powinno już
> być ok.
Jak napisalem panuje bledne przekonanie o niby dlugotrwalym osiadaniu podloza
gruntowego. Owszem przy duzych obciazeniach i duzych
powierzchniach, "uruchamiaja" sie glebsze warstwy podloza i ich znaczace
osiadanie moze trwac nawet kilka lat. Ale nie przy takiej "piRdulce" jak domek
jednorodzinny czy nawet czteropietrowy blok. Ten mit jest wykorzystywany przez
prawie kazdego wykonawce.
Ja uczylem "dzieci" na politechnice, ze proces osiadania praktycznie konczy
sie z ukonczeniem budowy w stanie surowym. Owszem teoretycznie proces trwa do
nieskonczonosci ale to sa tylko akademickie medytacje i gdyby nawet, to
wartosci tych osiadan, okreslone w mikronach mozna spoko zaniedbac. Proces
osiadania ma wykres eksponencjalny tak jak wiazanie betonu; z poczatku osiada
dosc szybko a w miare uplywu czasu co raz to wolniej.
Do tego dodam, ze po zimie, gdy na dach spadnie metr sniegu, na wiosne nie
tylko nie ma zadnych osiadan lecz moze nastapic nawet rowniez mikronowe
odprezenie gruntu.
Odnosnie rys na styku konstrukcji z roznych materialow; zgadza sie one maja
rozne wlasciwosci i potwierdza to to co napisalem, drewno dosycha a mury
zewnetrzne nie, chociaz niektore materialy porowate tez maja tendencje do
skurczu.
To wszystko powoduje roznice i te naprezenia, ktore po czasie sie wyrownuja.
Zatem potwierdzam Twoje sugestie, ze nie jest to znowu jakas wielka awaria
zagrazajaca zyciu lub zdrowiu; wystarczy zamalowac a tam gdzie rysy szersze
moze nalepic siatke i ponownie zakampandowac by po paru latach o problemie
zapomniec.
Pzr. Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl