-
1. Data: 2013-02-18 17:12:53
Temat: montaż parapetów wewnętrznych
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Witam,
chcę samodzielnie zamontować parapety wewnętrzne. Parapety będą wykonane z
konglomeratu o grubości 3cm. Będą wchodzić w ścianę na 1cm (z boku z każdej
strony) i wystawać poza ścianę na 3cm (z przodu).
Kiedyś montowałem parapet i zrobiłem to w ten sposób, że wypoziomowałem
parapet podkładając pod niego kawałki styropianu a w szczeliny między
styropian wpsiknąłem piankę. Parapet służy 9 lat i zamocowanie jest trwałe.
Jednak nie wiem czy jest to najlepszy sposób montażu. Pewnie tej pianki
wtedy dużo nie dałem, bo pianka parapetu nie wygięła ani nie złamała...
A może nie pianka tylko jakiś specjalny klej? A jeśli pianka, to podkładać
styropian, może jakieś wsporniki, kawałki drewna?
Pozdrawiam,
BWP
-
2. Data: 2013-02-18 17:24:40
Temat: Re: montaż parapetów wewnętrznych
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
brunet.wp wrote:
> Witam,
>
> chcę samodzielnie zamontować parapety wewnętrzne. Parapety będą
> wykonane z konglomeratu o grubości 3cm. Będą wchodzić w ścianę na 1cm
> (z boku z każdej strony) i wystawać poza ścianę na 3cm (z przodu).
>
> Kiedyś montowałem parapet i zrobiłem to w ten sposób, że
> wypoziomowałem parapet podkładając pod niego kawałki styropianu a w
> szczeliny między styropian wpsiknąłem piankę. Parapet służy 9 lat i
> zamocowanie jest trwałe.
> Jednak nie wiem czy jest to najlepszy sposób montażu. Pewnie tej
> pianki wtedy dużo nie dałem, bo pianka parapetu nie wygięła ani nie
> złamała...
> A może nie pianka tylko jakiś specjalny klej? A jeśli pianka, to
> podkładać styropian, może jakieś wsporniki, kawałki drewna?
imho zastosowana metoda jest prawidłowa, stosuj pianki niskoprężne...
wtryskuj głęboko taka aby pęczniejąc wyszła do przodu.... od spodu warto
sobei nakleić tasmę maskująca żeby ci pianka nie popaprała parapetu...
-
3. Data: 2013-02-18 23:08:27
Temat: Re: montaż parapetów wewnętrznych
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2013 17:12:53 UTC+1 użytkownik brunet.wp napisał:
> Kiedyś montowałem parapet i zrobiłem to w ten sposób, że wypoziomowałem
> parapet podkładając pod niego kawałki styropianu a w szczeliny między
> styropian wpsiknąłem piankę. Parapet służy 9 lat i zamocowanie jest trwałe.
MUSISZ go zasztrabowac czyms do gornego glifu. Ja montowalem (i polecam ten sposob)
tak:
- poziomnice laserowa puscilem rowniotko na poziom dolnej krawedzi ramy okna (mozesz
tez to zrobic zwykla poziomica oczywiscie), odrysowalem na bocznym glifie poziom,
potem obnizylem go o 5mm i w tym miejscu nacialem (wycialem rowek) mur katowka. W ten
sposob wkladasz parapet, od dolu w paru miejscach podklinowujesz i masz rowniotki.
Potem kladziesz na niego deske/kantowke i przynajmniej dwoma zastrzalami blokujesz
SOLIDNIE o gorny glif. Inaczej sie wykrzywi albo go podniesie (tak - jak kupisz
dziwna pianke to ta bez problemu lekko wygnie "w luk" nawet taki konglomerat :) Potem
od dolu pianujesz - tak zeby piana wypelnila *wszystkie* szpary (wtedy parapet bedzie
"cieply").
pozdr.
--
Adam Sz.
-
4. Data: 2013-02-19 21:59:02
Temat: Re: monta? parapet?w wewn?trznych
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2013-02-18 17:24, Marek Dyjor pisze:
> imho zastosowana metoda jest prawidłowa, stosuj pianki niskoprężne...
>
> wtryskuj głęboko taka aby pęczniejąc wyszła do przodu.... od spodu
> warto sobei nakleić tasmę maskująca żeby ci pianka nie popaprała
> parapetu...
Ja odradzam pianę, choć być może niskoprężna zda egzamin. Sąsiad
obsadził parapety na pianę i jeden mu pękł od naprężeń. Co prawda był to
marmur, ale konglomerat chyba ma podobne właściwości. Ja obsadzałem
parapety marmurowe na klej do marmuru na największy grzebień. A jak
gdzieś było nierówne podłoże, to na placki, ale tak, żeby jak największą
powierzchnią się trzymał. Robota prosta, szybka i czysta. W jedno
popołudnie obsadziłem i zagipsowałem (obrobiłem) wszystkie parapety w
domu (6 sztuk).
Pozdrawiam,
MW
-
5. Data: 2013-02-19 22:24:45
Temat: Re: monta? parapet?w wewn?trznych
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
wolim wrote:
> W dniu 2013-02-18 17:24, Marek Dyjor pisze:
>
>> imho zastosowana metoda jest prawidłowa, stosuj pianki niskoprężne...
>>
>> wtryskuj głęboko taka aby pęczniejąc wyszła do przodu.... od spodu
>> warto sobei nakleić tasmę maskująca żeby ci pianka nie popaprała
>> parapetu...
>
> Ja odradzam pianę, choć być może niskoprężna zda egzamin. Sąsiad
> obsadził parapety na pianę i jeden mu pękł od naprężeń. Co prawda był
> to marmur, ale konglomerat chyba ma podobne właściwości. Ja obsadzałem
> parapety marmurowe na klej do marmuru na największy grzebień. A jak
> gdzieś było nierówne podłoże, to na placki, ale tak, żeby jak
> największą powierzchnią się trzymał. Robota prosta, szybka i czysta.
> W jedno popołudnie obsadziłem i zagipsowałem (obrobiłem) wszystkie
> parapety w domu (6 sztuk).
ja obsadzałem drewniane parapety i nic mi nie wysadziło...
tylko że parapet powinien wchodzim pod framuge okna i w nacięcia w
ścianach...
a piany trzeba dac umiarkowaną ilość...
niestety plastiki ludzie montują bez tego profila podpurkowego i paramet
dostawiają do dolnmej ramy zamiast podsunąc pod ramę.
-
6. Data: 2013-02-19 22:28:05
Temat: Re: monta? parapet?w wewn?trznych
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2013-02-19 22:24, Marek Dyjor pisze:
> ja obsadzałem drewniane parapety i nic mi nie wysadziło...
Drewno ma to do siebie, że jest elastyczne i nie pęknie, tylko się lekko
podda. Kamień już nie bardzo...
Pozdrawiam,
MW
-
7. Data: 2013-02-19 22:49:43
Temat: Re: monta? parapet?w wewn?trznych
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu wtorek, 19 lutego 2013 21:59:02 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
> Ja odradzam pianę, choć być może niskoprężna zda egzamin. Sąsiad
> obsadził parapety na pianę i jeden mu pękł od naprężeń. Co prawda był to
> marmur, ale konglomerat chyba ma podobne właściwości. Ja obsadzałem
> parapety marmurowe na klej do marmuru na największy grzebień. A jak
> gdzieś było nierówne podłoże, to na placki, ale tak, żeby jak największą
> powierzchnią się trzymał. Robota prosta, szybka i czysta. W jedno
> popołudnie obsadziłem i zagipsowałem (obrobiłem) wszystkie parapety w
> domu (6 sztuk).
Najgorszy z mozliwych montazow - dotknij teraz sobie reka tego parapetu - bedzie
zimny jak cholera!! Przy dokladnym zapianowaniu bylby o pare/nascie stopni cieplejszy
:-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
8. Data: 2013-02-20 09:56:53
Temat: Re: montaż parapetów wewnętrznych
Od: "Szumek" <k...@i...pl>
to i ja napiszę swoje wypociny
ja montuję na pianke i kliny
najpierw poziomuje na klinach ,kliny przynajmniej co 30 cm bo inaczej po
czasie może siąść na samej pianie
potem zaczynam pianować zwracając uwage żeby piana wypełniała przestrzeń pod
samym oknem
pianuje tylko 1/3 przestrzeni spryskuje wodą i ide wstawiać następny ,
wracam po 30 min i znowu dopianowuję 1/3 i za pół godziny znowu
w ten sposób nic ci nie połamie nie wygnie piany dużo nie wyjdzie będzie
szczelnie i nie opadnie
jak mam dobrą pianę to nawet nie musze obciążenia dawać i nie podniesie
wstawiłęm tak coś ponad 100 parapetów
-
9. Data: 2013-02-20 09:58:48
Temat: Re: monta parapet w wewn trznych
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał w wiadomości
news:5123e798$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
> Ja odradzam pianę, choć być może niskoprężna zda egzamin. Sąsiad obsadził
> parapety na pianę i jeden mu pękł od naprężeń. Co prawda był to marmur,
> ale konglomerat chyba ma podobne właściwości.
Więc trzeba zrobić tak jak radzi Adam, czyli podeprzeć parapet o nadproże na
czas tężenia pianki. Wtedy nie powinno się wygiąć ni pęknąć.
Dodatkowo chcę też dać nieco styropianu pod parapet aby zmniejszyć ilość
pianki. Można też zrobić w ten sposób, że pianę psikać na raty, wtedy
minimalizuje się ryzyko wygięcia, pęknięcia.
> Ja obsadzałem parapety marmurowe na klej do marmuru na największy
> grzebień. A jak gdzieś było nierówne podłoże, to na placki, ale tak, żeby
> jak największą powierzchnią się trzymał. Robota prosta, szybka i czysta. W
> jedno popołudnie obsadziłem i zagipsowałem (obrobiłem) wszystkie parapety
> w domu (6 sztuk).
To tak, ale wada podstawowa takiego rozwiązania, to straty ciepła i zimny
parapet...