Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>>>>>>> Spróbuj znaleźć kogoś kto Ci przyjedzie do 1 płytki to
>>>>>>> pogadamy....
>>>>>>
>>>>>> Nie widze problemu.
>>>>>
>>>>> Próbowałeś znaleźć?
>>>>>
>>>> Robie akurat 2 remonty
>>>
>>> To jest zupełnie inna bajka.
>>> Problem ze znalezieniem kogoś komu zechce się porobić jedną
>>> godzinę, jest daleko większy niż kogoś, komu chcesz zlecić kilka
>>> dni pracy.
>>>
>> Problem z taka robotą jest taki ze to nie jest 1 godzinka.
>
> Jest, przerabiałem temat kilka lat temu.
>
>> Odkuc stary kafelek (delikatnie zeby nie uszkodzic nic obok),
>> zagruntować, wkleic nowy i przyjechac drugi raz na fugowanie.
>> Ale mysle ze za 3-4 stówki kogoś zajdziesz ;-D
>
> Wątpię.
> Nie ma chętnych.

Ok, mozna to zrobić w godzinkę, robiac w ten sposób ze odkuwasz,
wklejasz nowy bez gruntowania i na mokro fugujesz.
No ale to juz po januszowemu na maksa.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
'wali' i mam ja gdzies" MikeXex

do góry

W dniu 12-04-2022 o 11:59, Budzik pisze:

>>> Odkuc stary kafelek (delikatnie zeby nie uszkodzic nic obok),
>>> zagruntować, wkleic nowy i przyjechac drugi raz na fugowanie.
>>> Ale mysle ze za 3-4 stówki kogoś zajdziesz ;-D
>>
>> Wątpię.
>> Nie ma chętnych.
>
> Ok, mozna to zrobić w godzinkę, robiac w ten sposób ze odkuwasz,
> wklejasz nowy bez gruntowania i na mokro fugujesz.
> No ale to juz po januszowemu na maksa.

Wróć do początku wątku i sprawdź o jakim pomieszczeniu i przypadku mowa....

do góry

Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>>>> Odkuc stary kafelek (delikatnie zeby nie uszkodzic nic obok),
>>>> zagruntować, wkleic nowy i przyjechac drugi raz na fugowanie.
>>>> Ale mysle ze za 3-4 stówki kogoś zajdziesz ;-D
>>>
>>> Wątpię.
>>> Nie ma chętnych.
>>
>> Ok, mozna to zrobić w godzinkę, robiac w ten sposób ze odkuwasz,
>> wklejasz nowy bez gruntowania i na mokro fugujesz.
>> No ale to juz po januszowemu na maksa.
>
> Wróć do początku wątku i sprawdź o jakim pomieszczeniu i przypadku
> mowa....

Jakie to ma znaczenie gdzie wklejasz płytke?
Albo robisz to porządnie dajac gwarancje albo robisz byle jak, na raz,
na sztuke.
W sumie ja bym zrobił jak klient sobie zyczy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta

do góry

On Tuesday, 12 April 2022 at 22:59:59 UTC+2, Budzik wrote:
> Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
> >>>> Odkuc stary kafelek (delikatnie zeby nie uszkodzic nic obok),
> >>>> zagruntować, wkleic nowy i przyjechac drugi raz na fugowanie.
> >>>> Ale mysle ze za 3-4 stówki kogoś zajdziesz ;-D
> >>>
> >>> Wątpię.
> >>> Nie ma chętnych.
> >>
> >> Ok, mozna to zrobić w godzinkę, robiac w ten sposób ze odkuwasz,
> >> wklejasz nowy bez gruntowania i na mokro fugujesz.
> >> No ale to juz po januszowemu na maksa.
> >
> > Wróć do początku wątku i sprawdź o jakim pomieszczeniu i przypadku
> > mowa....
> Jakie to ma znaczenie gdzie wklejasz płytke?
> Albo robisz to porządnie dajac gwarancje albo robisz byle jak, na raz,
> na sztuke.
> W sumie ja bym zrobił jak klient sobie zyczy.
> --
> Pozdrawia... Budzik
> b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
> "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
> wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta
Jeżeli podłoga w piwnicy n ierowna
to należy znaleźć przyczynę nierówności

Znajomy mial nierównąś podłoge w domu to wyburzył caly dom i zbuduje od nowa
bo nierowna podloga to sygnal albo szkód w gruncie, albo wadliwej konstrukcji, budowy
io może oznaczać, że nierówności się będą pogłebiały i żadne kitowanie płytkami tego
nie zmieni

Gdyby to był most to się przyuklejało paski szkla i obxserwowalo czy pękają, jak
pękały to konstrukcja mostu niestabilna,
czyli do remontu.

Na podłogę rozlać wodę i obserwować czy spływa w jednym kierunku
jak spływa, to fundament przechylony
i budynek do prostowania albo wyburzenia

do góry

Na wątku o wyrównaniu podłogi w piwnicy zbudowałem sobie w głowie jako
taki plan prac z wykorzystanie porad i sugestii.

Zacząłem od delikatnego kucia. Chciałem mechanicznie zmniejszyć górki
tak o 1-2cm. Kilka dni temu robiłem przymiarkę i wyglądało sensownie, że
się da właśnie tyle wyrównać, i że nie będzie to robota ani za ciężka,
ani za lekka, ot tak w sam raz, aby się zmęczyć i nie zajechać.

Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś po pierwszych uderzeniach
młotowiertarki o mocy zaledwie 600W i uderzeniu o energii 1 dżula
posadzka zaczęła odchodzić płatami :) Normalnie jakby to był inny beton
niż ten, na którym robiłem próby. No i jak zaczęło to odłazić "w
kostkach" to już nie mogłem powrócić do pierwotnych 1-2cm, i skułem to
po całości. To co się skuło ma kolor mocno szary a to co zostało jest
dość równe i ma kolor prawie biały, delikatnie szary. Przypuszczam, że
to co zostało to beton fundamentu, a to co skułem to nie wiem. Może
musieli szybko myć betoniarkę i tak mi nawalili czegoś robiąc fale Dunaju.

Tak czy siak teraz mam skute do ~3cm poniżej poziomu korytarza :)
Pierwotnie planowałem wylewkę na nierówną powierzchnię skutą do 3cm
powyżej poziomu korytarza. Wydaje mi się, że jest potrzebna rewizja
planów. Czy w tej sytuacji po prostu zamiast wylewki zastosować beton
B20 lub B30 do wysokości 3cm powyżej poziomu korytarza i to wystarczy
jak się zrobi sensownie równo?

JaceK

do góry

On Thursday, 14 April 2022 at 23:25:28 UTC+2, JaceK wrote:
> Na wątku o wyrównaniu podłogi w piwnicy zbudowałem sobie w głowie jako
> taki plan prac z wykorzystanie porad i sugestii.
>
> Zacząłem od delikatnego kucia. Chciałem mechanicznie zmniejszyć górki
> tak o 1-2cm. Kilka dni temu robiłem przymiarkę i wyglądało sensownie, że
> się da właśnie tyle wyrównać, i że nie będzie to robota ani za ciężka,
> ani za lekka, ot tak w sam raz, aby się zmęczyć i nie zajechać.
>
> Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś po pierwszych uderzeniach
> młotowiertarki o mocy zaledwie 600W i uderzeniu o energii 1 dżula
> posadzka zaczęła odchodzić płatami :) Normalnie jakby to był inny beton
> niż ten, na którym robiłem próby. No i jak zaczęło to odłazić "w
> kostkach" to już nie mogłem powrócić do pierwotnych 1-2cm, i skułem to
> po całości. To co się skuło ma kolor mocno szary a to co zostało jest
> dość równe i ma kolor prawie biały, delikatnie szary. Przypuszczam, że
> to co zostało to beton fundamentu, a to co skułem to nie wiem. Może
> musieli szybko myć betoniarkę i tak mi nawalili czegoś robiąc fale Dunaju.
>
> Tak czy siak teraz mam skute do ~3cm poniżej poziomu korytarza :)
> Pierwotnie planowałem wylewkę na nierówną powierzchnię skutą do 3cm
> powyżej poziomu korytarza. Wydaje mi się, że jest potrzebna rewizja
> planów. Czy w tej sytuacji po prostu zamiast wylewki zastosować beton
> B20 lub B30 do wysokości 3cm powyżej poziomu korytarza i to wystarczy
> jak się zrobi sensownie równo?
>
> JaceK
==to co zostało jest
dość równe i ma kolor prawie biały, delikatnie szary.

Czyli to nie jest beton fundamentu, bo beton jednak nie bieleje.

Trzeba to przewiercić i zobaczyc co to jest, może ocieplenie, może inne badziewie,
czy stywne , czy głebokie
a może to kolejne odpadki, złom o trzeba kopać do lica.

A może tam głębiej już nie ma wylanego betonu a będzie grunt, ziemia
i będzie podmakało.

Warto sprawdzić porządnie, bo żadnej roboty nie nalezy wykonywac dwukrotnie.

Jak będzie wiadomo c o to jest, to będzie znana obciążalność

Pewnie jest gdzies projekt domu i wiadomo co tam ma być, powinno być , z jakiego
materialu i jak głebokie.

Znajomy mial nierówne pogłogi, bo było szkody i musial dom pietrowy wyburzyć i
zobaczył
fundamenty a tam jakies syfy ze starego domu, c egła na zaprawę wapienną
i musi jeszcze głebiej kopać pod piwnicami, aby caly ten syf usunąc, do golej ziemi,
bo jak nowy dom postawi, to znów fundament siądzie, popęka i kolejny dom będzie do
ankrowania lub wyburzenia.

do góry

czwartek, 14 kwietnia 2022 o 23:25:28 UTC+2 JaceK napisał(a):
> N.
>
> Tak czy siak teraz mam skute do ~3cm poniżej poziomu korytarza :)
> Pierwotnie planowałem wylewkę na nierówną powierzchnię skutą do 3cm
> powyżej poziomu korytarza.
Kup worek cementu, zorganizuj taczkę żwiru, zrób tze suchy beton i na to ułóż płyty
chodnikowe.

do góry

On Friday, 15 April 2022 at 04:24:21 UTC+2, Kris wrote:
> czwartek, 14 kwietnia 2022 o 23:25:28 UTC+2 JaceK napisał(a):
> > N.
> >
> > Tak czy siak teraz mam skute do ~3cm poniżej poziomu korytarza :)
> > Pierwotnie planowałem wylewkę na nierówną powierzchnię skutą do 3cm
> > powyżej poziomu korytarza.
> Kup worek cementu, zorganizuj taczkę żwiru, zrób tze suchy beton i na to ułóż płyty
chodnikowe.
na suchy beton ukladają na chodnikach kostkę, bo wiedzą, że kiedyś przyjdzie deszcz i
wilgoć i to zwiąże.
Jak piwnica sucha, to betonu wilgoć nigdy nie zwiąże i będzie miał w piwnicy betonowy
czyli cementowy pył, czyli kurz i brud w płucach.

Niech najpierw sprawdzi co to jest to biale na podlodze, co nie jest cementem/
betonem

do góry

Powinno być 5-6 centymetrów grubości minimum, zbrojenie siatką drucianą lub włóknami
drucianymi.
Pomiędzy warstwami warstwa zczepna lub folia pod podłogę pływającą.


-----
> Czy w tej sytuacji po prostu zamiast wylewki zastosować beton B20 lub B30 do
wysokości 3cm powyżej poziomu korytarza i to
> wystarczy jak się zrobi sensownie równo?

do góry