-
1. Data: 2009-09-22 08:24:48
Temat: odrost szczepionej jablonki
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
Witam,
Jakis czas temu posadzilem jablonke starking (taka stara odmiana,
dzis malo znana), szczepiona na antonowce.
W tym roku u nasady pnia wystrzelil mi odrost, ktory juz nawet przewyzszyl
wysokoscia te oryginalna szczepionke. Sadzac z lisci ten odrost to nie jest
to samo, co szczepiona odmiana. Co mam robic z tym odrostem ? Uciac ?
Mam fotki, jakby ktos chcial zobaczyc, to wrzuce gdzies na siec.
pozdrawiam
pluton
-
2. Data: 2009-09-22 08:44:06
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "piotrh" <p...@t...pl>
Użytkownik "pluton" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h9a1kg$m75$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Jakis czas temu
Jaki?
> W tym roku u nasady pnia wystrzelil mi odrost, ktory juz nawet przewyzszyl
> wysokoscia te oryginalna szczepionke.
> Co mam robic z tym odrostem ? Uciac ?
Uciąć. A fotki wrzuć, szczególnie z miejscem szczepienia.
pozdrawiam
-
3. Data: 2009-09-22 08:46:48
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl>
"pluton" wrote ...
> Sadzac z lisci ten odrost to nie jest
> to samo, co szczepiona odmiana.
> Co mam robic z tym odrostem ? Uciac ?
>
Już dawno powinieneś to zrobić! Bez litości tnij, no chyba że lubisz
antonówki! :)
Ja mam u siebie antonówki i jestem zadowolony ... tyle, że takie 50 -
70 letnie po dziadkach :)
I nie zetnę! Dzieciom nie pozwolę, dopiero wnuki ... ale tych jeszcze
nie mam :)
A.
-
4. Data: 2009-09-22 11:39:42
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
>> Jakis czas temu
>
> Jaki?
>
No wlasnie nie wiem. Nagle podchodze do drzewek, patrze.... i jest.
W zeszlym roku raczej nie bylo.
> Uciąć. A fotki wrzuć, szczególnie z miejscem szczepienia.
No nie wiem, czy bedzie to miejsce widac...
http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=155592760
lub po prostu http://chomikuj.pl/dupabiskupa1970
po lewej oryginalny pieniek, po prawej dziki odrost.
Zdjecie mozna podejrzec, mozna tez zessac na dysk, ma 2.1 MB.
Poniewaz nie pamietam, jak chomik pozwala na zasysanie tak duzych plikow,
to zmiejsze obrazek i poloze obok:
http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=155595070
100 kb
pozdrawiam
pluton
-
5. Data: 2009-09-22 11:44:24
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Już dawno powinieneś to zrobić! Bez litości tnij, no chyba że lubisz
> antonówki! :)
Idzie gosc przez wieeeeeeeeeeeelkie puste pole (ino horyzont widac),
piekna pogoda, sloneczko, i nagle widzi spore drzewo.
Drzewo nie ma zadnych lisci, tylko na szczycie rosnie jedno jablko.
Facet podchodzi coraz blizej drzewa, a im blizej podchodzi,
tym wiekszy zrywa sie wiatr, nagania chmury, slonce niknie
i nagle ziemia peka i zaczyna z niej wylazic wieeeeeeeeelka dupa.
Wylazi i wylazi, coraz wyzej i wyzej, w koncu siega wierzcholka drzewa
i jeb - zjada jablko.
Po czym zaczyna sie chowac w ziemie, chmury powoli sie rozwiewaja,
dupa znika, wiatr znika, znowu cisza, spokoj, swieci sloneczko.
Facet stoi oniemialy, pelny szok, wreszcie sie troche otrzasnal
i mowi:
-Co to bylo ?
Znow zrywa sie wiatr, nagania chmury, slonce niknie
z ziemi zaczyna wylazic dupa. Wychylila sie zdrowo i mowi:
-Antonowka.
pozdrawiam
pluton
-
6. Data: 2009-09-22 11:47:36
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: Bbjk <b...@q...pl>
pluton pisze:
> W tym roku u nasady pnia wystrzelil mi odrost, ktory juz nawet przewyzszyl
> wysokoscia te oryginalna szczepionke. Sadzac z lisci ten odrost to nie jest
> to samo, co szczepiona odmiana. Co mam robic z tym odrostem ? Uciac ?
Miałam podobnie z różą pienną. Wystrzelił od korzenia długaśny, prosty
pęd, a "róża główna", szlachetna, pięknie pachnąca, uschła. Za późno się
zorientowałam i nie wycięłam wilka. Teraz ten pęd sobie jest, przycięłam
go na wys. ok. 2 m., pewnie zakwitnie w przyszłym roku jakąś dziczką,
jeśli w ogóle. Żal mi tamtej róży, ale za gapiostwo się płaci :|
--
Basia
-
7. Data: 2009-09-22 11:55:45
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"pluton" <z...@p...onet.pl> wrote in message
news:h9adap$s7i$1@news.onet.pl...
>
> > Już dawno powinieneś to zrobić! Bez litości tnij, no chyba że lubisz
> > antonówki! :)
>
> Idzie gosc przez wieeeeeeeeeeeelkie puste pole (ino horyzont widac),
> piekna pogoda, sloneczko, i nagle widzi spore drzewo.
> Drzewo nie ma zadnych lisci, tylko na szczycie rosnie jedno jablko.
> Facet podchodzi coraz blizej drzewa, a im blizej podchodzi,
> tym wiekszy zrywa sie wiatr, nagania chmury, slonce niknie
> i nagle ziemia peka i zaczyna z niej wylazic wieeeeeeeeelka dupa.
> Wylazi i wylazi, coraz wyzej i wyzej, w koncu siega wierzcholka drzewa
> i jeb - zjada jablko.
> Po czym zaczyna sie chowac w ziemie, chmury powoli sie rozwiewaja,
> dupa znika, wiatr znika, znowu cisza, spokoj, swieci sloneczko.
>
> Facet stoi oniemialy, pelny szok, wreszcie sie troche otrzasnal
> i mowi:
> -Co to bylo ?
>
> Znow zrywa sie wiatr, nagania chmury, slonce niknie
> z ziemi zaczyna wylazic dupa. Wychylila sie zdrowo i mowi:
>
> -Antonowka.
Dobre. Antonówka to fantastyczne jabłko. Doskonale nadaje się do kiszenia z
kapustą. Tak samo jak tzw. grochówka - nazwa ludowa...
-
8. Data: 2009-09-22 11:56:40
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"Bbjk" <b...@q...pl> wrote in message
news:h9adh5$fmv$1@inews.gazeta.pl...
> pluton pisze:
>
> > W tym roku u nasady pnia wystrzelil mi odrost, ktory juz nawet
przewyzszyl
> > wysokoscia te oryginalna szczepionke. Sadzac z lisci ten odrost to nie
jest
> > to samo, co szczepiona odmiana. Co mam robic z tym odrostem ? Uciac ?
>
> Miałam podobnie z różą pienną. Wystrzelił od korzenia długaśny, prosty
> pęd, a "róża główna", szlachetna, pięknie pachnąca, uschła. Za późno się
> zorientowałam i nie wycięłam wilka. Teraz ten pęd sobie jest, przycięłam
> go na wys. ok. 2 m., pewnie zakwitnie w przyszłym roku jakąś dziczką,
> jeśli w ogóle. Żal mi tamtej róży, ale za gapiostwo się płaci :|
> --
> Basia
Nadal masz mocną podkładkę - można na niej zaszczepić kilka odmian.
:-)))))))
-
9. Data: 2009-09-22 13:24:57
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: Michal Misiurewicz <m...@g...com>
Bbjk wrote:
> Miałam podobnie z różą pienną. Wystrzelił od korzenia długaśny, prosty
> pęd, a "róża główna", szlachetna, pięknie pachnąca, uschła. Za późno się
> zorientowałam i nie wycięłam wilka. Teraz ten pęd sobie jest, przycięłam
> go na wys. ok. 2 m., pewnie zakwitnie w przyszłym roku jakąś dziczką,
> jeśli w ogóle. Żal mi tamtej róży, ale za gapiostwo się płaci :|
Pomyśl tak: usechł jakiś degenerat, na siłę wyhodowany. A teraz będziesz
miała prawdziwą, silną, dziką różę.
Pozdrowienia,
Michał
-
10. Data: 2009-09-22 13:28:16
Temat: Re: odrost szczepionej jablonki
Od: d...@d...abc.com.pl
On Tue, 22 Sep 2009, Michal Misiurewicz wrote:
> Pomyśl tak: usechł jakiś degenerat, na siłę wyhodowany. A teraz będziesz
> miała prawdziwą, silną, dziką różę.
>
> Pozdrowienia,
> Michał
Lobbowanie w interesie perzu na tej grupie nie jest na miejscu ;-)
D.P.