-
1. Data: 2009-11-05 17:30:08
Temat: piekarnik mały
Od: "yapann" <y...@o...pl>
Czy małe piekarniki są praktyczne? Czy (u)pieczenie w mniejszej kubaturze ma
porównywalne zużycie energii, jak w 'klasycznej'?
Zastanawiało mnie zawsze, czemu piekarniki są zwykle takiej dużej kubatury,
skoro pieczemy (blacha czy naczyczynie żarodoporne albo dwa) zajmując zwykle
jedno piętro (chyba że ja nie uzywam piekarnika w pełnym wymiarze..)
-
2. Data: 2009-11-05 17:43:09
Temat: Re: piekarnik mały
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"yapann" <y...@o...pl> wrote in message
news:hcv2mp$3s$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Czy małe piekarniki są praktyczne? Czy (u)pieczenie w mniejszej kubaturze
ma
> porównywalne zużycie energii, jak w 'klasycznej'?
>
> Zastanawiało mnie zawsze, czemu piekarniki są zwykle takiej dużej
kubatury,
> skoro pieczemy (blacha czy naczyczynie żarodoporne albo dwa) zajmując
zwykle
> jedno piętro (chyba że ja nie uzywam piekarnika w pełnym wymiarze..)
Przydaje się drugi mniejszy piekarnik, nawet z rożnem. Problem z małym - nie
można zrobić baby w 10 litrowej formie...
-
3. Data: 2009-11-05 23:09:23
Temat: Re: piekarnik mały
Od: "yapann" <y...@o...pl>
"Prawusek" <p...@i...pl> wrote in message
news:hcv3dt$17f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Przydaje się drugi mniejszy piekarnik, nawet z rożnem. Problem z małym -
> nie
> można zrobić baby w 10 litrowej formie...
dojdę do takiego 'hardokora' może jak będę miała wnuki
dotąd max to pieczenie dwówch schabów i ciasta w jednym rzucie - tyko żeby
wykorzystać nagrzanie pudła.
A czy w małym nie piecze się gorzej? Czy w takim np. temperatura nie jest
niestabilna (np zależna od temp. otoczenia) w sposób odczuwalny w skutkach?
-
4. Data: 2009-11-05 23:17:47
Temat: Re: piekarnik mały
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"yapann" <y...@o...pl> wrote in message
news:hcvmir$eaf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "Prawusek" <p...@i...pl> wrote in message
> news:hcv3dt$17f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Przydaje się drugi mniejszy piekarnik, nawet z rożnem. Problem z małym -
> > nie
> > można zrobić baby w 10 litrowej formie...
>
> dojdę do takiego 'hardokora' może jak będę miała wnuki
> dotąd max to pieczenie dwówch schabów i ciasta w jednym rzucie - tyko żeby
> wykorzystać nagrzanie pudła.
>
>
> A czy w małym nie piecze się gorzej? Czy w takim np. temperatura nie jest
> niestabilna (np zależna od temp. otoczenia) w sposób odczuwalny w
skutkach?
Dojrzałem do małego - wolno stojącego z rożnem, dwupiętrowego, może z dwoma
płytkami na wierzchu - dobry piecyk śniadaniowy lub podwieczorkowy, choć
wolałbym gazowy. Oczywiscie mam dużego Mastercooka z termowentylatorem.
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=27970&
pkt_id=&pro_id=&char_id=
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=27965&
pkt_id=&pro_id=&char_id=