-
1. Data: 2016-06-29 16:14:16
Temat: pistolet i piana w nim....
Od: "abn140" <a...@g...com>
czytam sobie 'instrukcje' do pistoletu do piany montazowej i pisze tam ze
pistolet z nabita puszka piany mozna zostawic bez rozbierania i
czyszczenia....
niestety nic nie pisze czy mozna to zostawic do 'jutra' czy do 2065 roku....
dopiero pozostawienie pustej puszki grozi zaschnieciem....
yyyy
maja racje?
czy przez noc taki pistolet zaschnie?
a przez tydzien?
oczywiscie zakladam ze w puszcze jeszcze jest material...
flinta jedna z lepszych.....
thx za odp.
-
2. Data: 2016-06-29 16:41:18
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: r...@g...com
Tydzień musi wytrzymać, tylko nie ściągaj puszki z pistoletu. Dłużej to już ruletka.
-
3. Data: 2016-06-29 17:08:10
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 29 czerwca 2016 16:14:28 UTC+2 użytkownik abn140 napisał:
> czytam sobie 'instrukcje' do pistoletu do piany montazowej i pisze tam ze
> pistolet z nabita puszka piany mozna zostawic bez rozbierania i
> czyszczenia....
> niestety nic nie pisze czy mozna to zostawic do 'jutra' czy do 2065 roku....
> dopiero pozostawienie pustej puszki grozi zaschnieciem....
> yyyy
> maja racje?
> czy przez noc taki pistolet zaschnie?
> a przez tydzien?
> oczywiscie zakladam ze w puszcze jeszcze jest material...
> flinta jedna z lepszych.....
> thx za odp.
tydzien czy 2 wytrzyma, ale trzymaj to w pionie. Ale i tak pistolety zasychają, wiec
nastepne kupowalem najtansze -tez dzialaly dobrze, a zal wywalic nie bylo.
b.
-
4. Data: 2016-06-29 17:25:14
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: "abn140" <a...@g...com>
>tydzien czy 2 wytrzyma, ale trzymaj to w pionie. Ale i tak pistolety
>zasychają, wiec nastepne kupowalem najtansze -tez dzialaly dobrze, a zal
>wywalic nie bylo.
w pionie....., znaczy sie na puszce ma stac - pistoletem do gory czy
odwrotnie - pucha do gory, pisto w dol i oprzec o sciane...
a jak zaschnie to pistolet do wywalenia tak?
oczywiscie nie chce do tego dopuscic - czyscik juz sobie lezy, ale roznie to
w zyciu bywa.
i jednego zaschnietego tez chyba mam.... gdzies....
-
5. Data: 2016-06-29 18:12:49
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: quent <x...@x...com>
On 29.06.2016 17:25, abn140 wrote:
>> tydzien czy 2 wytrzyma, ale trzymaj to w pionie. Ale i tak pistolety
>> zasychaj?, wiec nastepne kupowalem najtansze -tez dzialaly dobrze, a zal
>> wywalic nie bylo.
>
>
> w pionie....., znaczy sie na puszce ma stac - pistoletem do gory czy
> odwrotnie - pucha do gory, pisto w dol i oprzec o sciane...
> a jak zaschnie to pistolet do wywalenia tak?
> oczywiscie nie chce do tego dopuscic - czyscik juz sobie lezy, ale roznie to
> w zyciu bywa.
> i jednego zaschnietego tez chyba mam.... gdzies....
Ja kiedyś parę miesięcy nie zdejmowałem i działa.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
6. Data: 2016-06-29 19:10:03
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2016 o 16:14 abn140 <a...@g...com> pisze:
> czytam sobie 'instrukcje' do pistoletu do piany montazowej i pisze tam ze
> pistolet z nabita puszka piany mozna zostawic bez rozbierania i
> czyszczenia....
> niestety nic nie pisze czy mozna to zostawic do 'jutra' czy do 2065
> roku....
> dopiero pozostawienie pustej puszki grozi zaschnieciem....
> yyyy
> maja racje?
> czy przez noc taki pistolet zaschnie?
> a przez tydzien?
> oczywiscie zakladam ze w puszcze jeszcze jest material...
> flinta jedna z lepszych.....
> thx za odp.
>
Akurat wczoraj wieczorem pianowałem zwykłą pianą - zabrakło mi jej. Gdzieś
mi po łbie latało, że miałem gdzieś pistolet z pianą. O dziwo znalazłem go
- leżał ponad pół roku w pozycji "walnięty w kąt".
Wystartował, piana leciała. Pistolet najtańszy z leroya, piana pewnie też
...
TG
-
7. Data: 2016-06-29 20:33:47
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
a czy ktoś próbował do takiego pistoletu podpiąć kompresor?
-
8. Data: 2016-06-29 20:48:58
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 29 czerwca 2016 20:33:48 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> a czy ktoś próbował do takiego pistoletu podpiąć kompresor?
A w jakim celu?
-
9. Data: 2016-06-29 21:56:15
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 29.06.2016 o 20:48, Kris pisze:
> W dniu środa, 29 czerwca 2016 20:33:48 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>> a czy ktoś próbował do takiego pistoletu podpiąć kompresor?
>
> A w jakim celu?
>
opryskania z 50cm jakiejś powierzchni pianą.
ToMasz
-
10. Data: 2016-06-29 23:54:46
Temat: Re: pistolet i piana w nim....
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-06-29 o 18:12, quent pisze:
> On 29.06.2016 17:25, abn140 wrote:
>>> tydzien czy 2 wytrzyma, ale trzymaj to w pionie. Ale i tak pistolety
>>> zasychaj?, wiec nastepne kupowalem najtansze -tez dzialaly dobrze, a zal
>>> wywalic nie bylo.
>>
>>
>> w pionie....., znaczy sie na puszce ma stac - pistoletem do gory czy
>> odwrotnie - pucha do gory, pisto w dol i oprzec o sciane...
>> a jak zaschnie to pistolet do wywalenia tak?
>> oczywiscie nie chce do tego dopuscic - czyscik juz sobie lezy, ale
>> roznie to
>> w zyciu bywa.
>> i jednego zaschnietego tez chyba mam.... gdzies....
>
> Ja kiedyś parę miesięcy nie zdejmowałem i działa.
Dokladnie. Trzy miesiace to luzik. Po pol roku tez bez problemu.
Pozdro.. TK