-
1. Data: 2011-01-19 13:24:15
Temat: płyty GK 3m ?
Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>
Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy
150 sztuk?
--
____________________________________________________
________MAT_______
-
2. Data: 2011-01-19 13:29:10
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4d36e63d$1@news.home.net.pl...
> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
> Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy 150
> sztuk?
U nas w hurtowniach sa dostepne bez problemu
W PSB popatrz jesli masz u siebie.
-
3. Data: 2011-01-19 13:31:55
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>
W dniu 2011-01-19 14:29, Kris pisze:
> U nas w hurtowniach sa dostepne bez problemu
Zwykłe, nie ogniowe? Świetnie.
Myślałem, że to bardziej egzotyczny produkt.
--
____________________________________________________
________MAT_______
-
4. Data: 2011-01-19 17:15:02
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: RudeBoy <news@SPAM_BLOKmwds.pl>
W dniu 2011-01-19 14:24, Lagod pisze:
> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
> Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy
> 150 sztuk?
Ja kupowałem bez najmniejszego problemu w ilościach detalicznych.
Zwykłe, impregnowane, ognioodporne...
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
5. Data: 2011-01-19 18:48:33
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 19 Jan 2011 14:24:15 +0100, Lagod napisał(a):
> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
> Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy
> 150 sztuk?
Zwykla plyta 3m = pomyłka.
Wiotkie to i zbyt miękkie.
Ale wodo/ognio- odporna jest ok.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
6. Data: 2011-01-20 08:52:22
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>
W dniu 2011-01-19 19:48, scream pisze:
> Dnia Wed, 19 Jan 2011 14:24:15 +0100, Lagod napisał(a):
>
>> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
>> Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy
>> 150 sztuk?
>
> Zwykla plyta 3m = pomyłka.
> Wiotkie to i zbyt miękkie.
Chcesz powiedzieć, że miałeś takie ale z innego materiału, cieńsze?
No bo 2,5m też są 1cm grubości, do krzywych ścian np.
--
____________________________________________________
________MAT_______
-
7. Data: 2011-01-20 09:56:43
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> wrote:
>W dniu 2011-01-19 19:48, scream pisze:
>> Dnia Wed, 19 Jan 2011 14:24:15 +0100, Lagod napisał(a):
>>
>>> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
>>> Na pewno można zamówić tira takich płyt, ale mniejsza ilość, powiedzmy
>>> 150 sztuk?
>>
>> Zwykla plyta 3m = pomyłka.
> > Wiotkie to i zbyt miękkie.
>
> Chcesz powiedzieć, że miałeś takie ale z innego materiału, cieńsze?
> No bo 2,5m też są 1cm grubości, do krzywych ścian np.
Chyba raczej chodzi o to, że te najzwyklejsze płyty są zbyt mało sztywne by
operować takimi długościami.
Mi cięzko było wnosić na poddasze zwykłe płyty GK 2,6m podczas gdy czerwone
byłem w stanie sam wnieść i zamontować na skosie lub suficie. Zwykła płyta
podparta dłonią w jednym miejscu po prostu strzeli.
--
Bartek
-
8. Data: 2011-01-20 17:57:38
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: zbigi <z...@w...pl>
Bartek napisał(a):
> "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> wrote:
>> W dniu 2011-01-19 19:48, scream pisze:
>>> Dnia Wed, 19 Jan 2011 14:24:15 +0100, Lagod napisał(a):
>>>
>>>> Ktoś może kupował płyty GK długie na 3m?
>>>
>>> Zwykla plyta 3m = pomyłka.
>>
>> > Wiotkie to i zbyt miękkie.
>>
>> Chcesz powiedzieć, że miałeś takie ale z innego materiału, cieńsze?
>> No bo 2,5m też są 1cm grubości, do krzywych ścian np.
>
> Chyba raczej chodzi o to, że te najzwyklejsze płyty są zbyt mało sztywne
> by operować takimi długościami.
Nie rob scen ;) Okolo 50m^2 sufitu w parterowym budynku zrobilem sam
takimi plytami. Co kilkanascie minut potrzebowalem tylko pomocy
nieletniego brata w celu pomocy przy ukladaniu plyty - potrzebny byl do
czasu przykrecenia pierwszych 3 wkretow ustalajacych plyte. Potem szedl
robic swoja, a ja konczylem dokrecanie plyty i przygotowywalem nastepna
do montazu.
--
zbigi i stopka zastepcza
-
9. Data: 2011-01-20 22:01:52
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Thu, 20 Jan 2011 18:57:38 +0100, zbigi napisał(a):
> Nie rob scen ;) Okolo 50m^2 sufitu w parterowym budynku zrobilem sam
> takimi plytami. Co kilkanascie minut potrzebowalem tylko pomocy
> nieletniego brata w celu pomocy przy ukladaniu plyty - potrzebny byl do
> czasu przykrecenia pierwszych 3 wkretow ustalajacych plyte. Potem szedl
> robic swoja, a ja konczylem dokrecanie plyty i przygotowywalem nastepna
> do montazu.
Oczywiscie, ale nie byla to praca komfortowa :)
O ile jakiekolwiek przykrecanie plyt na sufit jest komfortowe. Chociaz... z
2-metrowymi szlo idealnie. Mialem nawet jednego magika w ekipie ktory sam
przykrecal takie plyty (podpierał głową i nawet mu to równo wychodziło :)))
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
10. Data: 2011-01-20 22:16:22
Temat: Re: płyty GK 3m ?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"scream" <n...@p...pl> wrote:
>> Nie rob scen ;) Okolo 50m^2 sufitu w parterowym budynku zrobilem sam
>> takimi plytami. Co kilkanascie minut potrzebowalem tylko pomocy
>> nieletniego brata w celu pomocy przy ukladaniu plyty - potrzebny byl do
>> czasu przykrecenia pierwszych 3 wkretow ustalajacych plyte. Potem szedl
>> robic swoja, a ja konczylem dokrecanie plyty i przygotowywalem nastepna
>> do montazu.
>
> Oczywiscie, ale nie byla to praca komfortowa :)
> O ile jakiekolwiek przykrecanie plyt na sufit jest komfortowe. Chociaz... z
> 2-metrowymi szlo idealnie. Mialem nawet jednego magika w ekipie ktory sam
> przykrecal takie plyty (podpierał głową i nawet mu to równo wychodziło :)))
Ja przykręcałem sam standardowe płyty 2,6m. Najtrudniej było wejść z płytą na
drabinę. Potem już szło - podtrzymywałem jedną dłonią, głową, czasami barkiem i
podkładałem 2 podpory zbite z łat na kształt litery T. Lekko sklinowane,
pozwalały na manewrowanie płytą parę cm w każdą stronę. Dużo łatwiej było ze
skosami - jedno T było krótkie, opierałem je o ścianę kolankową, kładłem na tym
krawędź płyty, drugą stronę podpierałem długim T, potem wracałem do krótkiego i
ustawiałem aby było poprawnie. Następnie delikatna korekta i kręcenie. O ile
przy suficie czasami mi ktoś pomagał (jeśli był akurat na budowie) to wszystkie
skosy zrobiłem sam.
--
Bartek