eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieprzemakająca ściana w bloku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2012-02-25 16:26:11
    Temat: przemakająca ściana w bloku
    Od: <m...@w...pl>

    Witam wszystkich

    Remontuje mieszkanie w bloku z cegły. Ściany są w troche kiepskiej
    kondycji ale na jednej wyjątkowo sypie się tynk i porobiły się dziwne
    pęknięcia. Jest to ściana między pokojem a balkonem. Zerwaliśmy
    jakieś dziwne płyty które były przykręcone od strony zewnętrznej
    i oczom naszym ukazała się ściana z pustaków. Ściana ta jest w takim
    stanie, że po delikatnym ostukanie "tynku" od środka mamy dziury
    na wylot. Ktoś to wymurował chyba bez użycia cementu.

    Nie wiem czemu akurat ta ściana jest z pustaków. Może coś kiedyś
    pękało ale u sąsiadów pod nami jest normalnie z cegły i śladu nie ma
    żeby coś było nie tak.

    I pytanie brzmi:

    Co można z tym zrobić ? Ocieplić jakoś z zewnątrz i otynkować
    porządnie od wewnątrz ? Coś innego robić na własną rękę ? Zgłaszać
    do spółdzielni i kazać im coś z tym zrobić ? Boje się że jak zgłoszę to
    oni z tym nic nie zrobią ani mi nic nie pozwolą albo zrobią to najtańszym
    możliwym kosztem i będzie jeszcze gorzej.

    Z góry dzięki za podpowiedzi.


  • 2. Data: 2012-02-25 17:01:39
    Temat: Re: przemakająca ściana w bloku
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik m...@w...pl napisał:
    >
    > Co można z tym zrobić ?

    Wzmocnij jak się da i ociepl... potem zapomnij :-).
    Sp-nia ma to gdzieś i jak do nich pójdziesz, to możesz mieć tylko kłopoty.
    Upewnij się jednak, że to osłabienie muru, o którym piszesz, nie wpływa
    na konstrukcję budynku.

    pozdrawiam
    Robert G.


  • 3. Data: 2012-02-25 19:03:28
    Temat: Re: przemakająca ściana w bloku
    Od: <m...@w...pl>


    Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jib45m$fmq$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik m...@w...pl napisał:
    >>
    >> Co można z tym zrobić ?
    >
    > Wzmocnij jak się da i ociepl... potem zapomnij :-).

    Gdyby to nie był jakiś ogromny koszt to wolałbym tak zrobić i się nie
    prosić nikogo. Z drugiej strony to płacę jakieś fundusze remontowe
    i chyba niewiele z tego mam. Z tego co wiem to te ściany nie są moje
    i o każda pierdołę muszę się prosić to czemu teraz nie miałoby
    to zadziałać w przeciwnym kierunku ?

    > Sp-nia ma to gdzieś i jak do nich pójdziesz, to możesz mieć tylko kłopoty.

    Kilka problemów już było i wrażenia po kontakcie ze spółdzielnią raczej
    mam pozytywne. Były to troche mniejsze problemy ale odniosłem wrażenie
    że nie mają gdzieś.

    > Upewnij się jednak, że to osłabienie muru, o którym piszesz, nie wpływa na
    > konstrukcję budynku.

    Najwyżej się zawali

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1