witam

z sasiadami złożyliśmy się na wodociąg w drodze prywatnej, bardzo mozliwe ze będzie
wykonany na dniach, w domu na teraz wode mam ze studni i niestety stare doprowadzenie
bedzie się przecinało z nowym - co mnie osobiscie trochę martwi. Zastanawiam się czy
jest sens brac fachowców do zrobienia przyłaczą - ok 25 mb wykopu plus reszta majdanu
czy raczej wykop zrobić samemu żeby uniknąć niespodzianki z uszkodzeniem beżącego
doprowadzenia. Oprócz wykopu nic innego sam nie zrobię, z tego co przeczytałem trzeba
kopać na 1,2 m minimum. Nastepna ciekawa rzecz to fakt że nie mogę połozyć rury i
zasypac wykopu tylko musze czekać na inspekcję przy podłaczaniu z gminnego zakladu
komunalnego a ona jest w trakcie przyłaczania do sieci.

moze mieliscie juz takie dylematy i rozpoznaliscie temat - prosze o radę - brac się
za to czy dać spokój ?

dzieki za pomoc

do góry

Użytkownik "decore-meble.pl" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:01ba2cde-e2ae-44a0-b279-b630685239f1@go
oglegroups.com...

witam

z sasiadami złożyliśmy się na wodociąg w drodze prywatnej, bardzo mozliwe ze
będzie wykonany na dniach, w domu na teraz wode mam ze studni i niestety
stare doprowadzenie bedzie się przecinało z nowym - co mnie osobiscie trochę
martwi. Zastanawiam się czy jest sens brac fachowców do zrobienia
przyłaczą - ok 25 mb wykopu plus reszta majdanu czy raczej wykop zrobić
samemu żeby uniknąć niespodzianki z uszkodzeniem beżącego doprowadzenia.
Oprócz wykopu nic innego sam nie zrobię, z tego co przeczytałem trzeba kopać
na 1,2 m minimum. Nastepna ciekawa rzecz to fakt że nie mogę połozyć rury i
zasypac wykopu tylko musze czekać na inspekcję przy podłaczaniu z gminnego
zakladu komunalnego a ona jest w trakcie przyłaczania do sieci.

moze mieliscie juz takie dylematy i rozpoznaliscie temat - prosze o radę -
brac się za to czy dać spokój ?

dzieki za pomoc

u nas bylo kopania 200mb + przepust koszt 10 000zl podzielony na 3 rodziny.
zawory rury i inne w tej cenie. robil to czlowiek z gminy i nie bylo
problemu z wpieciem do sieci.
wystartowali o 5 rano i o 14 byla woda na dzialce w trzech miescach.
geodeta 300zl i z formalnosci nic mnie nie interesowalo wszytko zalatwial
majster co kopal.

do góry

> robil to czlowiek z gminy i nie bylo
> problemu z wpieciem do sieci.

Rozumiem, że gdyby robił to człowiek spoza układu (gminy),
to problemy by były?
Ty zaś prezentujesz sprawę w sposób, że tak się powinno
wzorowo prowadzić inwestycję.
Dając w łapę.



Gnije ta Polska od środka.
Co to za gmina, że utrzymuje takie chore układy?
g.

do góry

Użytkownik "Grzegorz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:la1923$s6j$...@n...dialog.net.pl...

> robil to czlowiek z gminy i nie bylo
> problemu z wpieciem do sieci.

Rozumiem, że gdyby robił to człowiek spoza układu (gminy),
to problemy by były?
Ty zaś prezentujesz sprawę w sposób, że tak się powinno
wzorowo prowadzić inwestycję.
Dając w łapę.



Gnije ta Polska od środka.
Co to za gmina, że utrzymuje takie chore układy?
g.

zle moze sie wyrazilem... robila to firma ktora robi duzo inwestycji w
gminie i dla gminy.
nie ma mowy o lapowkach bo kazdy mogl to zrealizowac (wyceny byly robione u
innych). nam zalezalo na czasie i jakosci dlatego bylo szybko ale nie do
konca tanio.
nie wiem jak u Ciebie ale u mnie gmina to nie szpital - koperta nic nie
pomoze.

do góry

W dniu środa, 1 stycznia 2014 13:40:01 UTC+1 użytkownik Marcin Ł napisał:

> u nas bylo kopania 200mb + przepust koszt 10 000zl podzielony na 3 rodziny.
> zawory rury i inne w tej cenie. robil to czlowiek z gminy i nie bylo
> problemu z wpieciem do sieci.
A teraz policz ile by wyszło gdybyście robili sami.
Wykop+ materiały+ wcinki
Ja z sasiadem mieliśmy do zrobienia ponad 100mb przyłacza. Wyceny wodociągów i
lokalnych firm poniżej 10tys nie schodziły.
Zlecilismy więc wykop gościowi z koparką, tzw Białorusią-500zł(wykopanie i póżniej
zasypanie). 2*100metrów rury PE to jesli dobrze pamiętam poniżej 500zł było.
Wodociągi zrobiły tzw wcinke z jednej strony rur+ załozenie i zapleombowanie
wodomierzy z drugiej strony naszych rur- coś koło 500zł nas skasowali.
Za jednym kopaniem w tym wykopie ułozyliśmy równiez rury kanalizacyjne ale tu mowa
tylko o przyłączu wodnym

do góry

Witam
Gnije ta Polska od środka
Nic nie gnije,a przynajmniej tu.Firmie,która dobrze wykonala wiele robót,nie patrzy
się na ręce.Szybciej zalatwi formalności(np zgodę na zajęcie pasa drogowego
itp)wykona robotę zgodnie z przepisami/zdrowym rozsądkiem,bo sama będzie to
naprawiać.
Fachowiec wie,gdzie można puścić fuchę,partacz puszcza je wszędzie.
Jeśli-na przyklad-ktoś kladąc wodę i kanalizę w jednym wykopie nie zachowal
stosownego odstępu,to kto zaplaci,jeśli przy pózniejszej naprawie jednego uszkodzi
się drugie?
A jeśli klient zapomni zrobić próbę ciśnieniową,albo nawiertka lub zasuwa będą
niesprawne?
Zrestą,podlączanie powinna wykonać uprawniona ekipa bo-choc rzadko-zdarzają się
pęknięcia rury glównej.A jeśli ona chwilowo nie może,to kto będzie dziury pilnowal?
pozdro dolniak

do góry