eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniesilikon- wiązanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2013-07-28 04:25:15
    Temat: silikon- wiązanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    Czy silikon budowlany przy twardnieniu (zastyganiu) zwiększa swoją
    objętość? -chodzi o to, czy wprowadzony do szczeliny sam ją uszczelni
    właśnie rozpychając się, czy tez koniecznie zadbać należy, aby dokładnie
    przedtem, póki daje się formować, przykleił się do wszystkich miejsc?


  • 2. Data: 2013-07-28 04:40:13
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    > Czy silikon budowlany przy twardnieniu (zastyganiu) zwiększa swoją
    > objętość? -chodzi o to, czy wprowadzony do szczeliny sam ją uszczelni
    > właśnie rozpychając się, czy tez koniecznie zadbać należy, aby dokładnie
    > przedtem, póki daje się formować, przykleił się do wszystkich miejsc?

    A przy okazji może ktoś podpowie alternatywną metodę uszczelnienia
    dekla-zakrętki do rewizji w rurze kanalizacyjnej z PCV.
    Była tam ongiś na deklu uszczelka gumowa, ale z upływem lat szlag ją
    trafił i cieknie.
    Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki
    na nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą
    średnicą, a więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    Uszczelniałem gwint pakułami i tzw. mastiką (tj masą syntetyczną o
    konsystencji podobnej do kitu, nie twardniejącą) ale wciąż mniej, lub
    bardziej cieknie.


  • 3. Data: 2013-07-28 08:24:05
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:

    > Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    > nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    > więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...

    Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    uszczelkę.
    Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    przeciekać.


  • 4. Data: 2013-07-28 11:59:29
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 28 lipca 2013 08:24:05 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
    > Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >
    > news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    >
    >
    >
    > > Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    >
    > > nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    >
    > > więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    >
    > oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...
    >
    >
    >
    > Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    >
    > bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    >
    > równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    >
    > uszczelkę.
    >
    > Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    >
    > wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    >
    > przeciekać.

    Przed chwilą pisałem o wężykach. Już masz przykład. jak leci to pod plastikową
    nakrętkę pakuły. Za małe uszczelki robią. A wystarczy pomyśleć. Wyciąć z większej
    uszczelki tyle co za dużo i skleić ją jakąś kropelką jak to "O" ring albo jak
    uszczelka płaska wyciąć z kawałka miękkiej gumy mową. Choroba zwana martwicą mózgu
    nigdy nie zbierała takich żniw jak teraz.


  • 5. Data: 2013-07-28 14:34:10
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2013-07-28 11:59, k...@g...com pisze:
    > W dniu niedziela, 28 lipca 2013 08:24:05 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
    >> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >>
    >> news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >>> W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    >>
    >>
    >>
    >>> Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    >>
    >>> nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    >>
    >>> więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    >>
    >> oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...
    >>
    >>
    >>
    >> Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    >>
    >> bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    >>
    >> równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    >>
    >> uszczelkę.
    >>
    >> Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    >>
    >> wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    >>
    >> przeciekać.
    >
    > Przed chwilą pisałem o wężykach. Już masz przykład. jak leci to pod plastikową
    nakrętkę pakuły. Za małe uszczelki robią. A wystarczy pomyśleć.

    Ty ewidentnie jesteś teoretyk -chałupnik, ale taki , co albo czytać nie
    umie, albo tego, co przeczyta ni w ząb nie pojmuje.;-) - o pakułach
    pisałem przecież wcześniej, że nie zdały egzaminu, co i zresztą mnie nie
    zdziwiło, bo gdybyś przyjrzał się nakrętkom do otworów rewizyjnych, a
    nie teoretyzował, to zobaczyłbyś, że nakrętki te nie mają ciągłych
    zwojów gwintu.

    >Wyciąć z większej uszczelki tyle co za dużo i skleić ją jakąś kropelką jak to "O"
    ring albo jak uszczelka płaska wyciąć z kawałka miękkiej gumy mową. Choroba zwana
    martwicą mózgu nigdy nie zbierała takich żniw jak teraz.

    Nie tylko martwica mózgu grasuje, ale i skłonność do fantazji ;-))
    Oczywiście wszystko można zrobić, nawet prom kosmiczny, ale akurat nie
    mam pod ręka kawałka miękkiej gumy o odpowiedniej grubości, ani nie mam
    zamiaru prowadzić jego poszukiwań.
    Sklejanie uszczelki, jak proponujesz MZ zdecydowanie nie sprawdzi się,
    bo przy siłowym dokręcaniu dekielka (a tak trzeba) działające siły
    po-obwodowe spowodują niechybne jej rozerwanie w miejscu połączenia
    (przecież o b. małej powierzchni styku).



  • 6. Data: 2013-07-28 16:21:33
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 28 lipca 2013 14:34:10 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
    > W dniu 2013-07-28 11:59, k...@g...com pisze:
    >
    > > W dniu niedziela, 28 lipca 2013 08:24:05 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
    >
    > >> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >
    > >>
    >
    > >> news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >>
    >
    > >>> W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>> Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    >
    > >>
    >
    > >>> nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    >
    > >>
    >
    > >>> więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    >
    > >>
    >
    > >> oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    >
    > >>
    >
    > >> bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    >
    > >>
    >
    > >> równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    >
    > >>
    >
    > >> uszczelkę.
    >
    > >>
    >
    > >> Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    >
    > >>
    >
    > >> wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    >
    > >>
    >
    > >> przeciekać.
    >
    > >
    >
    > > Przed chwilą pisałem o wężykach. Już masz przykład. jak leci to pod plastikową
    nakrętkę pakuły. Za małe uszczelki robią. A wystarczy pomyśleć.
    >
    >
    >
    > Ty ewidentnie jesteś teoretyk -chałupnik, ale taki , co albo czytać nie
    >
    > umie, albo tego, co przeczyta ni w ząb nie pojmuje.;-) - o pakułach
    >
    > pisałem przecież wcześniej, że nie zdały egzaminu, co i zresztą mnie nie
    >
    > zdziwiło, bo gdybyś przyjrzał się nakrętkom do otworów rewizyjnych, a
    >
    > nie teoretyzował, to zobaczyłbyś, że nakrętki te nie mają ciągłych
    >
    > zwojów gwintu.
    >
    >
    >
    > >Wyciąć z większej uszczelki tyle co za dużo i skleić ją jakąś kropelką jak to "O"
    ring albo jak uszczelka płaska wyciąć z kawałka miękkiej gumy mową. Choroba zwana
    martwicą mózgu nigdy nie zbierała takich żniw jak teraz.
    >
    >
    >
    > Nie tylko martwica mózgu grasuje, ale i skłonność do fantazji ;-))
    >
    > Oczywiście wszystko można zrobić, nawet prom kosmiczny, ale akurat nie
    >
    > mam pod ręka kawałka miękkiej gumy o odpowiedniej grubości, ani nie mam
    >
    > zamiaru prowadzić jego poszukiwań.
    >
    > Sklejanie uszczelki, jak proponujesz MZ zdecydowanie nie sprawdzi się,
    >
    > bo przy siłowym dokręcaniu dekielka (a tak trzeba) działające siły
    >
    > po-obwodowe spowodują niechybne jej rozerwanie w miejscu połączenia
    >
    > (przecież o b. małej powierzchni styku).

    Czasami nie Ty przykręcałeś u moich sąsiadów krany? Nigdy nie robiłeś takich
    uszczelek i wiesz ze nie wytrzyma. Podziwiam takich wizjonerów. W Łodzi jest sklep.
    Nazywa się uszczelka. Twierdzą że nie ma takiej uszczelko której u nich nie można
    kupić. Jak by ktoś chciał do wahadłowca to też będą mieli za dwa dni bo mają na czym
    zrobić. Trzeba dać rysunek. A jakieś nietypowe proste robią na miejscu. Przychodzisz
    ze stara biorą i wychodzisz ze zrobioną na poczekaniu. masz pretensję ze Ty nie
    potrafisz nic zrobić z wyjątkiem popsucia a ja potrafię. Ale to nie mój problem. Jak
    tam oring siedzi to bez problemu można zrobić z większego mniejszy do czegoś czym
    gówna bezciśnieniowo lecą. Trzeba tylko chcieć i mieć trochę pojęcia. Jak niszczyłeś
    połączenie pakułami to oczywiście nie widziałeś ze gwint jest dzielony?


  • 7. Data: 2013-07-28 20:52:07
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2013-07-28 16:21, k...@g...com pisze:
    > W dniu niedziela, 28 lipca 2013 14:34:10 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
    >> W dniu 2013-07-28 11:59, k...@g...com pisze:
    >>
    >>> W dniu niedziela, 28 lipca 2013 08:24:05 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
    >>
    >>>> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>> W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>> Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>> nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>> więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> uszczelkę.
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> przeciekać.
    >>
    >>>
    >>
    >>> Przed chwilą pisałem o wężykach. Już masz przykład. jak leci to pod plastikową
    nakrętkę pakuły. Za małe uszczelki robią. A wystarczy pomyśleć.
    >>
    >>
    >>
    >> Ty ewidentnie jesteś teoretyk -chałupnik, ale taki , co albo czytać nie
    >>
    >> umie, albo tego, co przeczyta ni w ząb nie pojmuje.;-) - o pakułach
    >>
    >> pisałem przecież wcześniej, że nie zdały egzaminu, co i zresztą mnie nie
    >>
    >> zdziwiło, bo gdybyś przyjrzał się nakrętkom do otworów rewizyjnych, a
    >>
    >> nie teoretyzował, to zobaczyłbyś, że nakrętki te nie mają ciągłych
    >>
    >> zwojów gwintu.
    >>
    >>
    >>
    >>> Wyciąć z większej uszczelki tyle co za dużo i skleić ją jakąś kropelką jak to "O"
    ring albo jak uszczelka płaska wyciąć z kawałka miękkiej gumy mową. Choroba zwana
    martwicą mózgu nigdy nie zbierała takich żniw jak teraz.
    >>
    >>
    >>
    >> Nie tylko martwica mózgu grasuje, ale i skłonność do fantazji ;-))
    >>
    >> Oczywiście wszystko można zrobić, nawet prom kosmiczny, ale akurat nie
    >>
    >> mam pod ręka kawałka miękkiej gumy o odpowiedniej grubości, ani nie mam
    >>
    >> zamiaru prowadzić jego poszukiwań.
    >>
    >> Sklejanie uszczelki, jak proponujesz MZ zdecydowanie nie sprawdzi się,
    >>
    >> bo przy siłowym dokręcaniu dekielka (a tak trzeba) działające siły
    >>
    >> po-obwodowe spowodują niechybne jej rozerwanie w miejscu połączenia
    >>
    >> (przecież o b. małej powierzchni styku).
    >
    > Czasami nie Ty przykręcałeś u moich sąsiadów krany? Nigdy nie robiłeś takich
    uszczelek i wiesz ze nie wytrzyma. Podziwiam takich wizjonerów. W Łodzi jest sklep.
    Nazywa się uszczelka. Twierdzą że nie ma takiej uszczelko której u nich nie można
    kupić. Jak by ktoś chciał do wahadłowca to też będą mieli za dwa dni bo mają na czym
    zrobić. Trzeba dać rysunek. A jakieś nietypowe proste robią na miejscu. Przychodzisz
    ze stara biorą i wychodzisz ze zrobioną na poczekaniu. masz pretensję ze Ty nie
    potrafisz nic zrobić z wyjątkiem popsucia a ja potrafię. Ale to nie mój problem. Jak
    tam oring siedzi to bez problemu można zrobić z większego mniejszy do czegoś czym
    gówna bezciśnieniowo lecą. Trzeba tylko chcieć i mieć trochę pojęcia. Jak niszczyłeś
    połączenie pakułami to oczywiście nie widziałeś ze gwint jest dzielony?
    >


    O tym, jakie ty masz pojecie najlepiej świadczy twoja "umiejętność"
    cytowania..;-)

    No i drogi teoretyku -chałupniku wytłumacz mi jeszcze po co wymyślać
    szukanie sklepu o nazwie "uszczelka", zlecanie wykonanie uszczelki na
    wymiar itp skoro wymyślono już np. silikon dekarski dostępny
    bezproblemowo w każdym sklepie z mat. budowlanymi..?
    Ach, już wiem, -po to, aby przekonać chocby samego siebie , że się jest
    wybitnym specjalistą (skoro inni upierają się tego nie zauważać)
    ;-))


  • 8. Data: 2013-07-28 22:20:19
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: "Tmek" <T...@d...ek>


    Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:51f56857$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
    > No i drogi teoretyku -chałupniku wytłumacz mi jeszcze po co wymyślać
    > szukanie sklepu o nazwie "uszczelka", zlecanie wykonanie uszczelki na
    > wymiar itp skoro wymyślono już np. silikon dekarski dostępny bezproblemowo
    > w każdym sklepie z mat. budowlanymi..?
    > Ach, już wiem, -po to, aby przekonać chocby samego siebie , że się jest
    > wybitnym specjalistą (skoro inni upierają się tego nie zauważać)

    Brniesz probujac wyplynac
    Silikon, lacznie z ulubionym wsrod specjalistow od silikonu - czerwonym, w
    przeciweinstwie do uszczelki z gumy tworzy polaczenienie nierozlaczne. To a
    propo nieistotnych roznic.

    Tmek



  • 9. Data: 2013-07-28 22:25:30
    Temat: Re: silikon- wi?zanie
    Od: p47 <k...@w...pl>

    W dniu 2013-07-28 22:20, Tmek pisze:
    > U?ytkownik "p47" <k...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
    > news:51f56857$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
    >> No i drogi teoretyku -cha?upniku wyt?umacz mi jeszcze po co wymy?laae
    >> szukanie sklepu o nazwie "uszczelka", zlecanie wykonanie uszczelki na
    >> wymiar itp skoro wymy?lono ju? np. silikon dekarski dostepny bezproblemowo
    >> w ka?dym sklepie z mat. budowlanymi..?
    >> Ach, ju? wiem, -po to, aby przekonaae chocby samego siebie , ?e sie jest
    >> wybitnym specjalist? (skoro inni upieraj? sie tego nie zauwa?aae)
    >
    > Brniesz probujac wyplynac
    > Silikon, lacznie z ulubionym wsrod specjalistow od silikonu - czerwonym, w
    > przeciweinstwie do uszczelki z gumy tworzy polaczenienie nierozlaczne. To a
    > propo nieistotnych roznic.
    >

    No i co z tego?! - jak często otwierasz rewizję w pionie kanalizacji?
    Czy gdyby jednak trzeba by ją w nadzwyczajnej sytuacji otworzyć, to czy
    czasem nie można z łatwością zerwac tego "połączenienią
    nierozlacznego""? Czy potem nie można ponownie go uszczelnić i to z
    łatwością, skoro już silikon w domu?


  • 10. Data: 2013-07-28 22:38:57
    Temat: Re: silikon- wiązanie
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 28 lipca 2013 20:52:07 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
    > W dniu 2013-07-28 16:21, k...@g...com pisze:
    >
    > > W dniu niedziela, 28 lipca 2013 14:34:10 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
    >
    > >> W dniu 2013-07-28 11:59, k...@g...com pisze:
    >
    > >>
    >
    > >>> W dniu niedziela, 28 lipca 2013 08:24:05 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
    >
    > >>
    >
    > >>>> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> news:51f4848d$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>> W dniu 2013-07-28 04:25, p47 pisze:
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>> Obecnie z niewiadomych powodów te otwory rewizyjne, a więc i nakrętki na
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>> nie i stosowane uszczelki produkują z o jakieś 10 mm mniejszą średnicą, a
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>> więc podebrać nowej uszczelki nie mogę..
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> oj tam z niewiadomych - masz kupić całego gajgera a nie tyko uszczelkę...
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> Silikon nie zwiększa objętości, raczej bym obstawiał że ma jakiś skurcz. Ja
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> bym zrobił tak że miejsce po uszczelce w deklu wypełniłnbym silikonem "na
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> równo" i poczekał aż spolimerzuje i wtedy zakręcałbym to - będziesz miał
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> uszczelkę.
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> Druga sprawa- sprawdź czy powierzchnia przylegania nie jest nierówna lub
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> wypust z gwintem nie jest pękniety - wtedy pomimo uszczelek może dalej
    >
    > >>
    >
    > >>>>
    >
    > >>
    >
    > >>>> przeciekać.
    >
    > >>
    >
    > >>>
    >
    > >>
    >
    > >>> Przed chwilą pisałem o wężykach. Już masz przykład. jak leci to pod plastikową
    nakrętkę pakuły. Za małe uszczelki robią. A wystarczy pomyśleć.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Ty ewidentnie jesteś teoretyk -chałupnik, ale taki , co albo czytać nie
    >
    > >>
    >
    > >> umie, albo tego, co przeczyta ni w ząb nie pojmuje.;-) - o pakułach
    >
    > >>
    >
    > >> pisałem przecież wcześniej, że nie zdały egzaminu, co i zresztą mnie nie
    >
    > >>
    >
    > >> zdziwiło, bo gdybyś przyjrzał się nakrętkom do otworów rewizyjnych, a
    >
    > >>
    >
    > >> nie teoretyzował, to zobaczyłbyś, że nakrętki te nie mają ciągłych
    >
    > >>
    >
    > >> zwojów gwintu.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>> Wyciąć z większej uszczelki tyle co za dużo i skleić ją jakąś kropelką jak to
    "O" ring albo jak uszczelka płaska wyciąć z kawałka miękkiej gumy mową. Choroba zwana
    martwicą mózgu nigdy nie zbierała takich żniw jak teraz.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Nie tylko martwica mózgu grasuje, ale i skłonność do fantazji ;-))
    >
    > >>
    >
    > >> Oczywiście wszystko można zrobić, nawet prom kosmiczny, ale akurat nie
    >
    > >>
    >
    > >> mam pod ręka kawałka miękkiej gumy o odpowiedniej grubości, ani nie mam
    >
    > >>
    >
    > >> zamiaru prowadzić jego poszukiwań.
    >
    > >>
    >
    > >> Sklejanie uszczelki, jak proponujesz MZ zdecydowanie nie sprawdzi się,
    >
    > >>
    >
    > >> bo przy siłowym dokręcaniu dekielka (a tak trzeba) działające siły
    >
    > >>
    >
    > >> po-obwodowe spowodują niechybne jej rozerwanie w miejscu połączenia
    >
    > >>
    >
    > >> (przecież o b. małej powierzchni styku).
    >
    > >
    >
    > > Czasami nie Ty przykręcałeś u moich sąsiadów krany? Nigdy nie robiłeś takich
    uszczelek i wiesz ze nie wytrzyma. Podziwiam takich wizjonerów. W Łodzi jest sklep.
    Nazywa się uszczelka. Twierdzą że nie ma takiej uszczelko której u nich nie można
    kupić. Jak by ktoś chciał do wahadłowca to też będą mieli za dwa dni bo mają na czym
    zrobić. Trzeba dać rysunek. A jakieś nietypowe proste robią na miejscu. Przychodzisz
    ze stara biorą i wychodzisz ze zrobioną na poczekaniu. masz pretensję ze Ty nie
    potrafisz nic zrobić z wyjątkiem popsucia a ja potrafię. Ale to nie mój problem. Jak
    tam oring siedzi to bez problemu można zrobić z większego mniejszy do czegoś czym
    gówna bezciśnieniowo lecą. Trzeba tylko chcieć i mieć trochę pojęcia. Jak niszczyłeś
    połączenie pakułami to oczywiście nie widziałeś ze gwint jest dzielony?
    >
    > >
    >
    >
    >
    >
    >
    > O tym, jakie ty masz pojecie najlepiej świadczy twoja "umiejętność"
    >
    > cytowania..;-)
    >
    >
    >
    > No i drogi teoretyku -chałupniku wytłumacz mi jeszcze po co wymyślać
    >
    > szukanie sklepu o nazwie "uszczelka", zlecanie wykonanie uszczelki na
    >
    > wymiar itp skoro wymyślono już np. silikon dekarski dostępny
    >
    > bezproblemowo w każdym sklepie z mat. budowlanymi..?
    >
    > Ach, już wiem, -po to, aby przekonać chocby samego siebie , że się jest
    >
    > wybitnym specjalistą (skoro inni upierają się tego nie zauważać)
    >
    > ;-))

    A po nic. jak to typowa rewizja, taki trójnik co na jedno wyjście nakręca się
    plastikowy korek z gwintem wewnętrznym to żeby nie ciekło wystarczy folia z
    reklamówki i trochę taśmy klejącej. Izolacja elektryczna będzie dobra bo się trochę
    rozciąga. Tak zrobione prowizorycznie uszczelnienie wytrzyma na tyle długo że jest
    czas na pomyślenie jak to zrobić lepiej. Kluczowe jest nie folia i taśma a pomyśleć.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1