Grządki ogołocone, dosłownie. Po ostatnich deszczach ruszyły na moje
buraczki, marchewkę tudzież pietruszkę, ogórki i cukinię takie małe
czarne bestie, które czasami można spotkać w kapuście. W ten sposób
zajęły żerowiska arionów luzytańskich i skonsumowały może nawet więcej
niż ich pomarańczowi krewniacy.
Na razie tylko dzielnie trwają pomidory, ale nie wiadomo co będzie gdy
zaczną owocować.
Najgorsze jest to, że ich prawie nie dostrzegam, bo są maleńkie.
Przeczekać? Może im się odechce rozmnażać gdy nie będą miały już nic
do żarcia.
Jestem zrezygnowana i pokonana.

do góry

Dnia Tue, 9 Jun 2009 13:06:05 -0700 (PDT), mal napisał(a):

> Grządki ogołocone, dosłownie. Po ostatnich deszczach ruszyły na moje
> buraczki, marchewkę tudzież pietruszkę, ogórki i cukinię takie małe
> czarne bestie, które czasami można spotkać w kapuście. W ten sposób
> zajęły żerowiska arionów luzytańskich i skonsumowały może nawet więcej
> niż ich pomarańczowi krewniacy.
> Na razie tylko dzielnie trwają pomidory, ale nie wiadomo co będzie gdy
> zaczną owocować.
> Najgorsze jest to, że ich prawie nie dostrzegam, bo są maleńkie.
> Przeczekać? Może im się odechce rozmnażać gdy nie będą miały już nic
> do żarcia.
> Jestem zrezygnowana i pokonana.

Wyrazy szczerego współczucia. Taka inwazja to wieeeeelki ból :-(((

do góry

Użytkownik "mal" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:02824b51-dd2e-4b48-8ef3-d96f6a1b13dc@s16g2000vb
p.googlegroups.com...

Nicienie.
http://www.bioplaneta.pl/index.php?id=4
http://www.e-hortico.pl/go/_info/?id=2273

http://www.e-hortico.pl/go/_search/full_search.php?s
earch_query_words=%B6limaki&clickedFolder=&__utma=24
2000022.473043140800861050.1244580352.1244580352
.1244580352.1&__utmb=242000022.4.10.1244580352&__utm
c=242000022&__utmz=24200
0022.1244580352.1.1.utmcsr%3Dhortico.pl%7Cutmccn%3D%
28referral%29%7Cutmcmd%3
Dreferral%7Cutmcct%3D%2F16%2Cprodukty.html&page=1

do góry

mal wrote:
> Grządki ogołocone, dosłownie.

no ale roku ślimaka nie mamy. ;)
a szkoda, bo ten francowaty ślinik luzytański dewastuje dosłownie Polskę.

moon

do góry

Panslavista wrote:
> Nicienie.

nie wiesz ile kosztuje ten NemaSlug?
moon

do góry

Użytkownik "Moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:h0mlq3$oc4$1@news.interia.pl...
> Panslavista wrote:
> > Nicienie.
>
> nie wiesz ile kosztuje ten NemaSlug?
> moon

Podałem linki, a tam cena była - ile milionów nicieni w porcji - w jedenym
~75zł, większa dawka 150zł. Myślę, ze nicienie pozostają juz z roku na
rok...

do góry

Panslavista wrote:
> Użytkownik "Moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
> news:h0mlq3$oc4$1@news.interia.pl...
>> Panslavista wrote:
>> > Nicienie.
>>
>> nie wiesz ile kosztuje ten NemaSlug?
>> moon
>
> Podałem linki, a tam cena była - ile milionów nicieni w porcji - w
> jedenym ~75zł, większa dawka 150zł. Myślę, ze nicienie pozostają juz
> z roku na rok...

czyli lepiej nie jeść pieczareczek nadżartych przez ślimaki...
moon

do góry

Użytkownik "Moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:h0p733$nf3$1@news.interia.pl...
> Panslavista wrote:
> > Użytkownik "Moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
> > news:h0mlq3$oc4$1@news.interia.pl...
> >> Panslavista wrote:
> >> > Nicienie.
> >>
> >> nie wiesz ile kosztuje ten NemaSlug?
> >> moon
> >
> > Podałem linki, a tam cena była - ile milionów nicieni w porcji - w
> > jedenym ~75zł, większa dawka 150zł. Myślę, ze nicienie pozostają juz
> > z roku na rok...
>
> czyli lepiej nie jeść pieczareczek nadżartych przez ślimaki...
> moon

Nie wszystkie nicienie zjadają człowieka.
Inna sprawa - mycie, gotowanie, smażenie.

do góry

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h0pak2$1on$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Maruda wykłada kartony (lubią klej). Rano lub po deszczu zbiera z nich. Do
trzech wiader dziennie - taki rekord.

do góry