czy wszelkiego rodzaju panele solarne (płaskie, próżniowe i inne) są odporne
na działanie słońca podczas gdy nie pracują, to znaczy gdy nie jest z nich
odbierane ciepło (awaria prądu, nałądowanie akumulatora ciepła, wyjazd
właściciela na wczasy i wyłączenie wszystkich instalacji)

domyślam się że temperatura paneli w takich wypadkach może sięgnąć kilkaset
stopni, wiec czy konstrukcje paneli są na to odporne, nie zniszczą pokrycia
dachu, albo jak taki tryb pracy wpływa na ich żywotność?
ktoś coś wie w tej materii?:O)

do góry

Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h8tkss$35a$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> czy wszelkiego rodzaju panele solarne (płaskie, próżniowe i inne) są
> odporne na działanie słońca podczas gdy nie pracują, to znaczy gdy nie
> jest z nich odbierane ciepło (awaria prądu, nałądowanie akumulatora
> ciepła, wyjazd właściciela na wczasy i wyłączenie wszystkich instalacji)
>
> domyślam się że temperatura paneli w takich wypadkach może sięgnąć
> kilkaset stopni, wiec czy konstrukcje paneli są na to odporne, nie
> zniszczą pokrycia dachu, albo jak taki tryb pracy wpływa na ich żywotność?
> ktoś coś wie w tej materii?:O)

Tak, jak wyjezdzasz na dluzej niz weekend, musisz zdemontowac solary i
schowac w ciemne suche miejsce.

do góry

Órzytkownik "Ghost" napisał:
> Tak, jak wyjezdzasz na dluzej niz weekend, musisz zdemontowac solary i
> schowac w ciemne suche miejsce.

poważnie?!:O)
wiesz, nie zawsze może chodzić o wyjazd, może byc jakaś awaria prądu, i
pompki przestana chodzić, albo zbiornik akumulacyjny sie nagrzeje i wygotuje
się w nim woda, bo jeśli tak to wystarczy prosta awaria w czasie słonecznego
dzionka i po solarach, jak nie po domku!:O(

do góry

> Tak, jak wyjezdzasz na dluzej niz weekend, musisz zdemontowac solary i
> schowac w ciemne suche miejsce.

Nie szkoda Ci czasu na pisanie bez sensu?
Chłop zadał pytanie. Jeśli uważasz, że głupie - nie odzywaj się i już.
Ja tam chętnie poczytam, co mądrzy w tym temacie ludzie mają do powiedzenia.
Pozdrawiam wszystkich
Marek

do góry

On 17 Wrz, 14:22, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
wrote:
> czy wszelkiego rodzaju panele solarne (płaskie, próżniowe i inne) są odporne
> na działanie słońca podczas gdy nie pracują, to znaczy gdy nie jest z nich
> odbierane ciepło (awaria prądu, nałądowanie akumulatora ciepła, wyjazd
> właściciela na wczasy i wyłączenie wszystkich instalacji)
>
> domyślam się że temperatura paneli w takich wypadkach może sięgnąć kilkaset
> stopni, wiec czy konstrukcje paneli są na to odporne, nie zniszczą pokrycia
> dachu, albo jak taki tryb pracy wpływa na ich żywotność?
> ktoś coś wie w tej materii?:O)

Niby są odporne ale...
Producenci deklarują temperaturę stagnacji solarów (tzn gdy
maksymalnie świeci słońce a ciepło nie jest odbierane np. brak prądu)
na 250 C dla próżniowych i ok 230 C dla płaskich (mało w to wierzę).
Nie sądzę też ażeby te temperatury wpływały na zwiększenie trwałości.
Natomiast wystarczy popatrzyć na temperatury wrzenia płynów solarnych
są o ile pamiętam poniżej 200 C. Czyli w takich przypadkach para
idzie w zawór bezpieczeństwa i trzeba to potem uzupełniać (koszty).
Poprzednia generacja solarów z powłokami z czarnego chromu może była
mniej sprawna o 5 % ale dużo bardziej doskonała pod tym względem.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Marek" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8u0p5$94v$1@news.task.gda.pl...
>
>> Tak, jak wyjezdzasz na dluzej niz weekend, musisz zdemontowac solary i
>> schowac w ciemne suche miejsce.
>
> Nie szkoda Ci czasu na pisanie bez sensu?

A Tobie?

BTW uwazaj na zylke

do góry

Użytkownik "robertr" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d2a0330d-b089-49fa-8fdf-

> są o ile pamiętam poniżej 200 C. Czyli w takich przypadkach para
> idzie w zawór bezpieczeństwa i trzeba to potem uzupełniać (koszty).

A czemu w zawor bezpieczenstwa? To stosunkowo maly uklad, a naczynie
wzbiorcze duze.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h8tp7m$adi$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Tak, jak wyjezdzasz na dluzej niz weekend, musisz zdemontowac solary i
> schowac w ciemne suche miejsce.

Hehe, temat nie jest mi obcy, ale szkoda moje klawiatury na pisanie bo zdaje
sie ze mam u watkotworcy plonka za proste pytanie czy czasem nie byl
gargamelem. :-) Skoro tego nie przeczyta, to po co sie meczyc?

Pozdro.. TK

do góry

Órzytkownik "robertr" napisał:
> Niby są odporne ale...

niby na niby?:O)


>Producenci deklarują temperaturę stagnacji solarów (tzn gdy
>maksymalnie świeci słońce a ciepło nie jest odbierane np. brak prądu)
>na 250 C dla próżniowych i ok 230 C dla płaskich (mało w to wierzę).

nie wiem jakie ona tam temperatury są w stanie osiągnąć, ale dla takiego
próżniowego to co miało by tą temperaturę stabilizować do tych 260stopni w
takich warynkach?:O)


> Natomiast wystarczy popatrzyć na temperatury wrzenia płynów solarnych
> są o ile pamiętam poniżej 200 C. Czyli w takich przypadkach para
> idzie w zawór bezpieczeństwa i trzeba to potem uzupełniać (koszty).

ja bym się tego wyparowania płynów nie obawiał, uzupełnienie to nie są aż
takie koszta, mnie zastanawia czy po wyparowaniu tych płynów temperatura nie
uszkodzi kolektorów, albo co gorsza nie spali chałupy?:O(


> Poprzednia generacja solarów z powłokami z czarnego chromu może była
> mniej sprawna o 5 % ale dużo bardziej doskonała pod tym względem.

skąd niby maiłą by wynikać ta lepsza odpornosć?

do góry

Órzytkownik "Maniek4" napisał:
> Hehe, temat nie jest mi obcy, ale szkoda moje klawiatury na pisanie bo
> zdaje sie ze mam u watkotworcy plonka za proste pytanie czy czasem nie byl
> gargamelem. :-) Skoro tego nie przeczyta, to po co sie meczyc?

każdy smerf jest troszkę inteligentniejszy od komputera i żadnych plonkuf
nie potrzebuje!!!
a twoich postuf Papa nie czyta i się do ciebie nie odzywa!:oP

do góry