witam

Budynek, blok z roku 1936 ma podłogi z grubych desek na belkach
stropowych. niema szans aby to ruszyć, ale można sprytnie przykryć. Ja
na tak podłogę położyłem podkłady pod panele, ogrzewanie elektryczne i
panele. Wszystko nawet nawet działa (dobre kilka lat) ale podłoga ugina
się podczas chodzenia i niestety bardzo słychać stuki na tej podłodze. A
miało być ciszej.

ktoś inny, przykręcił do tej drewnianej podłogi płyty osb lub podobne.
Od razu widać że jest lepiej, bo hałas jakby mniejszy, jakby mniej się
ugina, tylko że płyty są paskudne - do pokrycia.... wykładziną podłogową?

Czeka mnie remont podobnego mieszkania. na podłogach są śmierdzące
płyty.. nie wiem jakie. Wiórowe, paździerzowe, pieron wie. do zerwania
bo capią.

Co szanowni grupowicze poleciliby zastosować? wylewka - odpada. Tak
myślę, może styropian i na to osb i panele/dywan?
Wszelkie propozycje przyjmę. Nawet te nie do końca zgodne ze standardami

ToMasz

do góry

Dnia Tue, 19 Aug 2014 22:53:49 +0200, Tomasz napisał(a):

(...)

Jesli po tymi plytami do zerwania masz deski, to mozesz nabic na nich po
prostu podloge z litej dechy.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 19.08.2014 23:25, Maciek pisze:
> Dnia Tue, 19 Aug 2014 22:53:49 +0200, Tomasz napisał(a):
>
> (...)
>
> Jesli po tymi plytami do zerwania masz deski, to mozesz nabic na nich po
> prostu podloge z litej dechy.
>
nie chcę. W moim mieszkaniu mam takie dechy. Po latach każda jest
wypukła, a między dechami szpary. Strop/sufit ma prawie zerową izolacje
akustyczną i termiczną. Tak więc na takie dechy położyłem grubą
wykładzinę dywanową. od góry było widać kształt każdej deski - jak fale.
po kilku latach jak zdjąłem wykładzinę, od spodu było widać brudne
cieńkie pasy - czyli z podłogi "dmucha", chyba przy każdym cięższym
kroku. W grę wchodziło oczywiście cyklinowanie desek i uszczelnianie
powierzchni międzydeskowych, ale tanie to nie jest a nie poprawia
izolacyjności. Więc dałem panele o których wspomniałem w pierwszym
liście....

ToMasz

do góry

Użytkownik "Tomasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53f3b95e$0$2140$6...@n...neostrada
.pl...

> Budynek, blok z roku 1936 ma podłogi z grubych desek na belkach
> stropowych. niema szans aby to ruszyć, ale można sprytnie przykryć. Ja na
> tak podłogę położyłem podkłady pod panele, ogrzewanie elektryczne i
> panele. Wszystko nawet nawet działa (dobre kilka lat) ale podłoga ugina
> się podczas chodzenia i niestety bardzo słychać stuki na tej podłodze. A
> miało być ciszej.

Cóż panele są głośne.

> ktoś inny, przykręcił do tej drewnianej podłogi płyty osb lub podobne. Od
> razu widać że jest lepiej, bo hałas jakby mniejszy, jakby mniej się ugina,
> tylko że płyty są paskudne - do pokrycia.... wykładziną podłogową?

Można na to OSB dać podkład i ... głośne panele :-)

> Czeka mnie remont podobnego mieszkania. na podłogach są śmierdzące płyty..
> nie wiem jakie. Wiórowe, paździerzowe, pieron wie. do zerwania bo capią.

> Co szanowni grupowicze poleciliby zastosować? wylewka - odpada. Tak myślę,
> może styropian i na to osb i panele/dywan?

Jak dasz styropian to będzie jeszcze głośniej :-) Jeśli już coś to twardą
wełnę w płytach.

> Wszelkie propozycje przyjmę. Nawet te nie do końca zgodne ze standardami

A co chcesz osiągnąć? Ma być: cicho? Równo? Czy może tanio?

Pierwsze co trzeba zrobić to po wywaleniu płyt podokręcać porządnie
istniejące deski aby nie skrzypiały. Jeśli są bardzo nierówne to można je
lekko scyklinować.

A następnie to już zależy od Ciebie. Ten stary strop pewnie osiadł i jest
niecka. Jeśli Ci to nie przeszkadza to najprościej będzie Zrobić podłogę z
desek na pióro-wpust. Będzie ciszej niż przy panelach ale bardziej
delikatnie.

Jeśli chcesz panele to podłoże musi być płaskie więc istniejącą nieckę
trzeba by czymś wypełnić. Może to być warstwa twardej wełny mineralnej, ale
wyrównanie tego to będzie trochę"zabawy" w układanie płyt różnej grubości i
następnie zeszlifowanie na równo. Na wełnę możesz dać dwie warstwy OSB lub
tzw. suchy jastrych i na to podkład i panele. Bedzie dosyć drogo i poziom
podłogi podniesie się znacznie. Istnieje też spore ryzyko (graniczące z
pewnością) że tak duży ciężar spowoduje dalsze osiadanie stropu wciągu 10-15
lat. Dlatego mimo, że osobiście jestem zwolennikiem paneli na podłodze (a
drewna na ścianach) to w Twoim przypadku zrobiłbym jednak podłogę z desek
jak pisałem wyżej.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Tomasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53f3b95e$0$2140$6...@n...neostrada
.pl...


> Wszelkie propozycje przyjmę. Nawet te nie do końca zgodne ze standardami


Może po prostu cyklinowanie i lakierowanie oryginalnych desek?

do góry

>
> po prostu cyklinowanie i lakierowanie oryginalnych desek?

Jak zdrowe dechy to powinno ladnie wyjsc. U mnie to cwiczono ale z 30 lat temu...
Po robocie - extra.
teraz wiadomo.
a takie stare dechy da sie przelozyc na nowo? Mam wlasnie taka podloge, dechy zdrowe,
rowne, nic im nie jest. ale podloga jest krzywa. trzebaby rozebrac, wylac na rowno
cos, i polozyc ponownie. Dechy bite gwozdziem...
Praktykuje sie to wogole?

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2014 11:23:12 +0200, Ergie napisał(a):

> Zrobić podłogę z
> desek na pióro-wpust. Będzie ciszej niż przy panelach ale bardziej
> delikatnie.

Jezeli pomieszczenie jest odpowiednio wysokie, to moze polozyc jako legary
deski calowe lub 1,5-calowe i na to nabic podloge z litej dechy na pioro i
wpust. Legary podkleic pianka, a miedzy nie wsypac granulowany styropian.
Ja tak zrobilem (co prawda legary mialy 5 cm wysokosci) i wyciszenie jest
bdb.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:20dd3a24-6b2d-48ab-b581-1cf14ef99cc2@go
oglegroups.com...

> a takie stare dechy da sie przelozyc na nowo? Mam wlasnie taka podloge,
> dechy zdrowe, rowne, nic im nie jest. ale podloga jest krzywa. trzebaby
> rozebrac, wylac > na
> rowno cos, i polozyc ponownie. Dechy bite gwozdziem...
> Praktykuje sie to wogole?

Nie wiem, ale ekonomicznie nie wiem, czy jest sens. Nowe dechy kosztują
25-35 zł za m2 i po ułożeniu wystarczy je raz przecyklinować albo wcale. W
przypadku starych desek trzeba by zedrzeć cały lakier co wymaga sporo więcej
"zabawy". Jest też spora szansa, że ich krawędzie po przełożeniu nie będą
idealnie do siebie dolegać więc jeszcze dojdzie szpachlowanie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Dnia Wed, 20 Aug 2014 16:10:22 +0200, Ergie napisał(a):

> Nowe dechy kosztują
> 25-35 zł za m2 i po ułożeniu wystarczy je raz przecyklinować albo wcale.

Za taka cene to tylko sosna i raczej na pewno do cyklinowania/mocnej
polerki.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

> Jak dasz styropian to będzie jeszcze głośniej :-) Jeśli już coś to
> twardą wełnę w płytach.
napisz proszę coś o tej wełence :)
ze styropianem już lekcje odrobiłem i wiem że na podłogi i garaże jest
bardzo wytrzymały na ściskanie

>> Wszelkie propozycje przyjmę. Nawet te nie do końca zgodne ze standardami
>
> A co chcesz osiągnąć? Ma być: cicho? Równo? Czy może tanio?
>
> Pierwsze co trzeba zrobić to po wywaleniu płyt podokręcać porządnie
> istniejące deski aby nie skrzypiały.

tak, wiem. OStatnio ponawiercałem skrzypiące deski i w otwory wlałem
żywicę (klej dwuskładnikowy). Skrzypienie które denerwowało 2 pokolenia
mieszkańców zniknęło za sprawą chemii za 17zł


> A następnie to już zależy od Ciebie. Ten stary strop pewnie osiadł i
> jest niecka.
wypełnie albo płytami, albo jeszcze walnę jakąś wylewkę samopoziomującą
w dziurach. nie ma szans na wylewkę na całą podłogę. (wyjdzie mi kałuża
w miejscu po piecu kaflowym)

> Jeśli Ci to nie przeszkadza to najprościej będzie Zrobić
> podłogę z desek na pióro-wpust.
boję się ze nie dam rady. Na dechach trzeba sie znać, na robocie z nimi
też. Potem cyklinować, więc już ekipa konieczna - sam nie zrobię.
Stąd marudzę o płytach osb, bo będzie mi łatwiej. jak coś źle wyjdzie to
odkręcę i poprawię, bo i tak osb czymś przykryję.

Proszę napiszcie mi czy jeśli będę kładł panele na osb, ale bez
podkładu, a wręcz przykleję panele do osb, nie będzie przypadkiem
ciszej? Czy klejenie paneli do osb pogwałca jakieś reguły budowlane?
ToMasz

do góry