eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniestrop wylany :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2017-07-15 07:45:20
    Temat: strop wylany :-)
    Od: uciu <a...@g...com>

    chwale się :-)

    choć do śmiechu mi nie ma:-/

    Wczoraj wylałem strop - poszło 43m3.
    Niestety idealnie nie wyszło bo w jednym miejscu jest niecka na około 1-1,5cm.
    W innym widać żebra zbrojenia - za mało w tym miejscu zawibrowałem?
    Wibrowałem buławą i potem łatą spalinową.

    Niestety pojawiają się już rysy - głównie na granicy w/w niecki. Na pewno nic w tym
    miejscu nie siadło - miałem pomierzone pomieszczenia dalmierzem i wymiar jest ten
    sam.
    Pielęgnacja była również właściwa bo zraszacze lały prawie cały czas i beton nie
    przeschnął ani razu. Nocke spędziliśmy na budowie by to nadzorować.

    Ogolnie nie wiem czy to nie wina betonu...
    Na płyte przyjechał z betoniarni X i był mega gęsty, pół suchy i nie było ani jednego
    pęknięcia.
    Teraz, na strop wziąłem beton z betoniarni Y (betoniarnia X nie przyjmowała zleceń bo
    miała dużą inwestycję) i był bardzo wodnisty - nawet przez małe szczeliny w deskach
    woda przelatywała...

    Zobaczymy, mam nadzieje ze te rysy nie są głębokie...


  • 2. Data: 2017-07-15 11:27:28
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 22:45:20 -0700 (PDT), uciu

    > Teraz, na strop wziąłem beton z betoniarni Y (betoniarnia X nie
    > przyjmowała zleceń bo miała dużą inwestycję) i był bardzo wodnisty -
    > nawet przez małe szczeliny w deskach woda przelatywała...

    Na fakturę był beton, z certyfikatem? Może trzeba betoniarnię pogonić...

    Mi strzeliła belka na stropie i wszsytko wskazuje na to, że była wadliwa.
    Też będę walczyć z betoniarnią która belki dostarczyła, choć jak znam życie
    to stwierdzą, że ekipa uszkodziła. Dobrze chociaż, że betoniarnia z
    polecenia majstra, to może mniej będą na siebie zwalać. :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 3. Data: 2017-07-15 17:36:47
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 15.07.2017 11:27, Myjk wrote:
    > Fri, 14 Jul 2017 22:45:20 -0700 (PDT), uciu
    >
    >> Teraz, na strop wziąłem beton z betoniarni Y (betoniarnia X nie
    >> przyjmowała zleceń bo miała dużą inwestycję) i był bardzo wodnisty -
    >> nawet przez małe szczeliny w deskach woda przelatywała...
    >
    > Na fakturę był beton, z certyfikatem? Może trzeba betoniarnię pogonić...
    >
    > Mi strzeliła belka na stropie i wszsytko wskazuje na to, że była wadliwa.
    > Też będę walczyć z betoniarnią która belki dostarczyła, choć jak znam życie
    > to stwierdzą, że ekipa uszkodziła. Dobrze chociaż, że betoniarnia z
    > polecenia majstra, to może mniej będą na siebie zwalać. :P
    >

    A mnie prozaicznie nie dopilnowali grubości ław fundamentowych. W
    projekcie było 40 zrobili około 32cm i zbrojenie było prawie bez
    otulenia. Kierbud z inspektorem się zmówili przeciw mnie żeby to ukryć.
    Pogoniłem ekipę ale w plecy byłem i tak.

    Wylałem nowe ławy na tych popękanych. Niestety krzewię wiedzę od tamtego
    czasu, a ludzie dalej nie słuchaja :-)


  • 4. Data: 2017-07-15 17:37:11
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 15.07.2017 07:45, uciu wrote:
    > chwale się :-)
    >
    > choć do śmiechu mi nie ma:-/
    >
    > Wczoraj wylałem strop - poszło 43m3.

    dawaj foty


  • 5. Data: 2017-07-15 17:44:53
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 15.07.2017 17:36, KIKI wrote:

    > Wylałem nowe ławy na tych popękanych. Niestety krzewię wiedzę od tamtego
    > czasu, a ludzie dalej nie słuchaja :-)
    >

    Odpowiem sobie ....

    Ale dzięki ławom zbudowanym podwójnie nigdy nie zarysowała mi się żadna
    ściana nigdzie :-) Coś w tym jednak jest :-)


  • 6. Data: 2017-07-15 22:01:22
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sat, 15 Jul 2017 17:36:47 +0200, KIKI

    > A mnie prozaicznie nie dopilnowali grubości ław fundamentowych. W
    > projekcie było 40 zrobili około 32cm i zbrojenie było prawie bez
    > otulenia. Kierbud z inspektorem się zmówili przeciw mnie żeby to ukryć.
    > Pogoniłem ekipę ale w plecy byłem i tak.

    U mnie się nie musieli nawet zmawiać. :P Kierbud dla przykładu nie wszedł
    na strop sprawdzić zbrojenia bo... nie było schodów, a po drabinie boi się
    wchodzić. =] Zbrojenie, choć nieliczne, bo to terriva plus parę podciągów
    na krzyż, było oczywiście zrobione niewłaściwie (między innymi pocięli
    zbrojenie podciągu, bo sobie nie mogli poradzić z wpasowaniem w zbrojenia
    słupów). Dobrze że się m.in. tutaj napatrzyłem jak mają być dobrze
    zakotwiczone belki i narożniki, to poprawili. Ale już np. jeden podciąg nad
    bramą garażową (a na którym wspiera się podciąg trzymający narożnik piętra)
    mam lany w dwóch rzutach w poziomie i HGW co z tego będzie. Jako że na
    kierownika już nie liczę (po tej akcji na stropie i z podciągiem), to
    zawołałem inspektora przed końcowym rozliczeniem z ekipą i, także na
    podstawie fotek wykonywanych w trakcie, ma ocenić pracę.

    Tak w ogóle wczoraj majster mnie rozłożył na łopatki. W związku z tym że
    zaraz schodzą zwrócił mi uwagę, żeby przed zrobieniem dachów dochodzących
    do elewacji piętra (kostka z wpisanym garażem, nad tym jest daszek
    "parterowy", podobnie jak nad tarasem) zrobić ocieplenie i najlepiej
    strukturę wcześniej. Czyli generalnie odrazu całe ocieplenie wszędzie, bo
    jak się zrobi najpierw daszki, to potem nie ma opcji aby zrobić ocieplenie
    i strukturę bez ufajdania pokrycia*. Ale on to tego z pewnością na moim
    domu się nie podejmie robić (tak jakbym chciał po dotychczasowych
    wyczynach), bo ten dom to jego przekleństwo i same straty. Strasznie
    skomplikowany do roboty i czasochłonny. On raptem, na równi z bratem, po 6
    tys. za miesiąc weźmie za tę moją budowę -- więc jemu takie interesy się
    nie opłacają, bo ma lepsze warunki bliżej swojej wsi niż w wawce.

    Kurwa, ludzie po studiach z paroletnią praktyką często już na kierowniczych
    stanowiskach mniej na rękę zarabiają niż ten lubuski czesiek co kielnią po
    budowie zamiata (wcale nie najlepiej)... I jeszcze odpala, że ma
    stresogenną i ciężką pracę... Ja tymczasem sobie przejrzałem monitoring i
    policzyłem ich czas pracy -- średnio 14 dni pracowali w miesiącu. Za
    godzinę prawie 60 zł wychodzi.

    *) Faktycznie taki to wielki problem ocieplić elewację i położyć strukturę
    z kolorem żeby nie ufajdać pokrycia dachowego?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 7. Data: 2017-07-16 01:04:04
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 15.07.2017 22:01, Myjk wrote:

    > *) Faktycznie taki to wielki problem ocieplić elewację i położyć strukturę
    > z kolorem żeby nie ufajdać pokrycia dachowego?

    To jest częsta fuszerka, że robią więźbę do samego muru i później nie ma
    jak ocieplić kilkunastu metrów kwadratowych.

    Czasem pilnuję komuś budowy dla hecy i jadę po ekipie. Inwestor robi
    protokoły, że zrozumieli co im powiedziano.


    Dawaj foty to omówimy.


  • 8. Data: 2017-07-16 01:59:29
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Co chcesz omawiac? Wylane i nikt skuwal nie bedzie. Jak pojdzie do sadu to sie
    wprowadzi za 10 lat. Goraco jest to lac codziennie wode na beton przez 10 dni. Jak
    znam zycie to ten strop jest piec razy mocniejszy niz by z obliczen wychodzilo,
    wytrzyma.


  • 9. Data: 2017-07-16 05:33:46
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 16.07.2017 01:59, Zenek Kapelinder wrote:
    > Co chcesz omawiac? Wylane i nikt skuwal nie bedzie. Jak pojdzie do sadu to sie
    wprowadzi za 10 lat. Goraco jest to lac codziennie wode na beton przez 10 dni. Jak
    znam zycie to ten strop jest piec razy mocniejszy niz by z obliczen wychodzilo,
    wytrzyma.
    >

    Ale zamiast tynku niech sufity płytami gipsowy,o wyklei :-)
    Albo wykonawcy na własny koszt niech mu wykleją.


  • 10. Data: 2017-07-16 09:49:58
    Temat: Re: strop wylany :-)
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 16 Jul 2017 01:04:04 +0200, KIKI

    > To jest częsta fuszerka, że robią więźbę do samego muru i później nie ma
    > jak ocieplić kilkunastu metrów kwadratowych.

    Ja chcię na punktach styku pokrycia dołożyć styropian. Właśnie żeby potem
    nie było problemu z ociepleniem od dachem. Majster natomiast upatrywał
    problemu głównie w położeniu ocieplenia na elewacji piętra nad tymi
    daszkami (brak możliwości rozłożenia rusztowań -- odrazu pomyślałem o
    jakimś wózku z wysięgnikiem), a później o niemożności skutecznego
    zabezpieczenia daszków przed tynkiem i farbą.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1