Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
Za wspólne lata wielkie dzięki
--
sjs

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

do góry

Pan SJS napisał:

> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
> Za wspólne lata wielkie dzięki

Nie ma pewności, czy za rok będzie dokąd wracać.

Jarek

--
Rok -- trochę więcej niż trzysta
numerów codziennych gazet
Rok -- więcej niż jedna czterdziesta
tego co jeszcze się zdarzy

do góry

W dniu 2014-07-18 22:48, SJS pisze:
> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
> Za wspólne lata wielkie dzięki

Liczę, że nie zapomnisz o nas i odezwiesz się za rok.
Powodzenia, Krycha.

---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

do góry

W dniu 2014-07-18 22:48, SJS pisze:
> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
> Za wspólne lata wielkie dzięki

Miej się dobrze tam, gdzie będziesz :)
A jeśli usenet padnie do reszty, to są też inne miejsca, może ciekawsze,
gdzie można się znów spotkać.
--
B.

do góry

Dnia Fri, 18 Jul 2014 22:48:27 +0200, SJS napisał(a):

> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
> Za wspólne lata wielkie dzięki

Szkoda.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry

Pani Basia napisała:

>> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
>> Za wspólne lata wielkie dzięki
>
> Miej się dobrze tam, gdzie będziesz :)
> A jeśli usenet padnie do reszty, to są też inne miejsca,
> może ciekawsze, gdzie można się znów spotkać.

Z tym "są" mam pewien problem. Nie widzę. Bariery technologiczne
sprawiają, że szukanie do najprzyjemniejszych nie należy, to fakt.
Więc mojej empirii do końca nie ufam. Ale jest jeszcze poznanie
rozumowe. Czy jednak mogę się spodzieać, że odkryję gdzieś wyspy
zamieszkałe przez nieznanych mojemu światu Aborygenów -- miłych,
otwartych i przyjaznych? Nie, ludzie byli i wciąż są ci sami.
Jak nie chcą tu, to i gdzie indziej nie będą chcieli się spotkać.

Jarek

PS
Jest jeszcze Życie Realne. Używam, więc wiem. Ale teraz my nie o tym.

--
-- A więc po wojnie o szóstej wieczorem! -- wołał z oddali Vodiczka.
-- Przyjdź lepiej o pół do siódmej, bo mogę się czasem spóźnić!

do góry

W dniu 2014-07-19 14:17, Jarosław Sokołowski pisze:

> Jak nie chcą tu, to i gdzie indziej nie będą chcieli się spotkać.

Są miejsca, gdzie gada się nieco bardziej do rzeczy, niż w usenecie
dzisiejszym.
Np. na tematy kulinarne.

> Jest jeszcze Życie Realne. Używam, więc wiem. Ale teraz my nie o tym.

Ono jest najlepsze, mimo wszystko.
--
B.

do góry

W dniu 2014-07-18 22:53, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan SJS napisał:
>
>> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
>> Za wspólne lata wielkie dzięki
> Nie ma pewności, czy za rok będzie dokąd wracać.

Nie róbmy sobie kreciej roboty! To przetrwamy!
I porzućmy te minorowe nastroje.

Ewa
--
Choć ja tu tylko z doskoku, bo taka ze mnie ogrodniczka, jak...

do góry

W dniu 2014-07-19 17:01, FEniks pisze:

> Nie róbmy sobie kreciej roboty! To przetrwamy!
> I porzućmy te minorowe nastroje.

Ale to nie krecia praca, tylko spojrzenie obiektywne :)
Najpierw były listy dyskusyjne, kto je jeszcze pamięta?
Lata 90, moje początki internetu - usenet raczkował, królowały listy
dyskusyjne. Umarły, wyparły je grupy. A teraz są fora i blogi bardziej
cywilizowane w formie, a i bogatsze w treści, usenet odchodzi do lamusa.
Przetrwamy, ale może w innej formie.
Ewo, to nie żadne minory, coś się kończy, więc coś się zaczęło.

--
B.

do góry

W dniu 2014-07-19 17:12, bbjk pisze:
> W dniu 2014-07-19 17:01, FEniks pisze:
>
>> Nie róbmy sobie kreciej roboty! To przetrwamy!
>> I porzućmy te minorowe nastroje.
>
> Ale to nie krecia praca, tylko spojrzenie obiektywne :)
> Najpierw były listy dyskusyjne, kto je jeszcze pamięta?
> Lata 90, moje początki internetu - usenet raczkował, królowały listy
> dyskusyjne. Umarły, wyparły je grupy. A teraz są fora i blogi
> bardziej cywilizowane w formie, a i bogatsze w treści, usenet odchodzi
> do lamusa.

Wiem, wiem. Choć tego na niektórych grupach nie widać.

> Przetrwamy, ale może w innej formie.
> Ewo, to nie żadne minory, coś się kończy, więc coś się zaczęło.

Takie czasy, że ja chyba Jarka trochę inaczej odczytałam.

Ewa

do góry