eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2013-05-05 21:54:50
    Temat: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    K...a czy naprawdę nie da sie tego do diabła zmienić szybko i skutecznie?

    OSIEM lat sie już ciągną obietnice radykalnych zmian dla budujących domy
    jednorodzinne i wciąż gówno.



    Czy nie można by zlecać opracowywania ustaw jakimś firmom zewnętrznym?
    Przecież ani posłowie ani pracownicy ministerstw nie są zdolni do pracowania
    żadnego prawa. A jak już coś opracują to okazuje się że powstał kolejny
    gniot.


  • 2. Data: 2013-05-05 22:37:42
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:km6dds$j8f$1@news.task.gda.pl...

    > K...a czy naprawdę nie da sie tego do diabła zmienić szybko i
    > skutecznie?
    >
    > OSIEM lat sie już ciągną obietnice radykalnych zmian dla budujących
    > domy jednorodzinne i wciąż gówno.
    >
    >
    >
    > Czy nie można by zlecać opracowywania ustaw jakimś firmom zewnętrznym?
    > Przecież ani posłowie ani pracownicy ministerstw nie są zdolni do
    > pracowania żadnego prawa. A jak już coś opracują to okazuje się że
    > powstał kolejny gniot.

    Nie można, bo wtedy wyszłoby na jaw, że 560 tak dobrze opłacanych posad
    jest kompletnie niepotrzebne.


  • 3. Data: 2013-05-06 00:10:21
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>

    Powitanko,

    > Nie można, bo wtedy wyszłoby na jaw, że 560 tak dobrze opłacanych posad
    > jest kompletnie niepotrzebne.

    Chyba 560 tys.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 4. Data: 2013-05-06 09:27:09
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: szary <n...@x...pl>

    Marek Dyjor wrote:

    > K...a czy naprawdę nie da sie tego do diabła zmienić szybko i skutecznie?
    >
    > OSIEM lat sie już ciągną obietnice radykalnych zmian dla budujących domy
    > jednorodzinne i wciąż gówno.
    >
    >
    >
    > Czy nie można by zlecać opracowywania ustaw jakimś firmom zewnętrznym?
    > Przecież ani posłowie ani pracownicy ministerstw nie są zdolni do
    > pracowania żadnego prawa. A jak już coś opracują to okazuje się że powstał
    > kolejny gniot.

    To ja się pochawalę.

    Od kilku dni mam PNB.
    o WZ (z podziałem) składałem w ~03/2010r
    PNB dostałem ~ 04/2013

    Czyli w .. 4 roku od decyzji o budowie
    Jeden rok nalezy odliczyć z działki urzędów, sprawy rodzinne, lecz to nie
    zmienia faktu, że cała procedura urzędnicza (ileż to ja mam kopert z
    pismami) przyczyniła się do wydłużenia całości.

    Nie wiem czy zaczynać, w rządzie siedzą jakieś agenty wpływu, wybuduję i
    zaraz będą mni zabierali katastralnym?


  • 5. Data: 2013-05-06 10:21:57
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu niedziela, 5 maja 2013 21:54:50 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > K...a czy naprawd� nie da sie tego do diab�a zmieni� szybko i skutecznie?


    ja sobie nie zycze aby sie oni dotykali do zmiany prawa - platformersy są genetycznie
    uwarunkowani w kierunku maksymalnego biurokratyzowania wszystkiego.




    b.


  • 6. Data: 2013-05-06 11:51:08
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: "zapinio" <z...@g...com>

    Wy nic nie rozumiecie.
    Jest źle ,bo ma być źle...

    To oczywiście jest wyszydzana teoria spiskowa.
    Ośmieszanie teorii spiskowych jest skuteczne tylko wobec osób KOMPLETNIE nie
    znających historii.
    CAŁA historia to historia spisków...


  • 7. Data: 2013-05-06 12:34:49
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-05-06 11:51, zapinio pisze:
    > CAŁA historia to historia spisków...

    Nasza widza na temat większości sytuacji z przeszłości opiera się na
    przekazanych tzw. "wersjach oficjalnych" a te z prawdą mają zwykle
    niewiele wspólnego. Tak to widzę.

    Wiemy na pewno tylko to co można było zobaczyć - że samolot uderzył w
    budynek... że wybuchła bomba na mecie maratonu.... że spadł samolot z
    prezydentem itp.
    Kto i dlaczego do tego doprowadził - tego się masom nie mówi.
    Dla mas najczęściej przygotowuje się jakąś wersję.

    Matrix to norma. Co gorsza, niestety tak musi być... tak jest lepiej.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 8. Data: 2013-05-06 12:53:08
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: "gzk" <g...@g...pl>

    Standard to 3-4 miesiące (np. w małopolsce)
    pod warunkiem że od razu składasz komplet dokumentów,
    prawidłowo wypełnionych itd.
    A w przypadku budowy np. garażu, na zgłoszenie -
    zaświadczenie o braku sprzeciwu niektóre starostwa wydają już
    po kilku dniach (nie trzeba czekać 30 dni)


  • 9. Data: 2013-05-06 14:12:15
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: szary <n...@x...pl>

    gzk wrote:

    > Standard to 3-4 miesiące (np. w małopolsce)
    > pod warunkiem że od razu składasz komplet dokumentów,
    > prawidłowo wypełnionych itd.
    > A w przypadku budowy np. garażu, na zgłoszenie -
    > zaświadczenie o braku sprzeciwu niektóre starostwa wydają już
    > po kilku dniach (nie trzeba czekać 30 dni)

    na samo WZ czekałem 6 miesięcy (+coś 2 tygodnie wysyłali pocztą),
    podział to podobno standardowo 6-8 miesięcy (jak się ma pieniądze - geodeta
    ma cię na ~1 miejscu, i czas pilnować terminów/pogonić kogo trzeba), potem
    notariusz, architekt też jak tani (ja miałem) to odłoży teczkę na 3 miesiące
    (bo syn mu się buduje), w gminie/starostwie sekretarka(?) wysyła kopertę 10
    dni itd. , w dokumentacji jest tuzin pierdół do poprawienia (pisałem
    wcześniej)
    i tak czas leci, kolejne pisma, groźby, odwołania, wezwania, .. a może komuś
    się naraziłem? - wycofałem się u takiego jednego, co to z gminnym geodetą ma
    ewidentnie układ (naganiał mnie na niego).
    Jak ktos sypnie forsą bo go stać to i 3-4 miesiące się robi :)





  • 10. Data: 2013-05-06 14:19:52
    Temat: Re: znowu obiecanki na temat prawa budowlanego
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 6 maja 2013 14:12:15 UTC+2 użytkownik szary napisał:

    > Jak ktos sypnie fors� bo go sta� to i 3-4 miesi�ce si� robi :)

    W maju kupilem dzialke, w pazdzierniku dostalem pozwolenie na budowe. Wszystkie
    papierki zalatwialem sam, przy czym teren nie byl objety planem zagospodarowania, i w
    tym ze 2 miechy zeszly na zalatwianie warunkow zabudowy. Forsa nie sypalem, mysle ze
    raczej zalezy to od miejsca zamieszkania i "warunkow lokalnych" niz kasy :) Moj teren
    byl "goly" (no puste pole), sasiad z boku juz mial pozwolenie, wiec poszlo szybko :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1