Rynek nieruchomości w Polsce XI 2013
2013-11-22 13:54
Dynamika spadków średnich cen ofertowych mieszkań wyhamowała © Alexander Raths - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Polsce X 2013
Dynamika spadków średnich cen ofertowych mieszkań w największych miastach Polski w ostatnim czasie wyraźnie wyhamowała. Choć w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego stawki są średnio o 2,9% niższe, to jednak w porównaniu z wrześniem br. średnie w niektórych miastach nieznacznie wzrosły. Wg danych portalu Domy.pl w Gdyni, Olsztynie i Opolu wzrost sięgnął 0,9%, a w 6 innych miastach przekroczył 0,5% w skali miesiąca. W przeliczeniu na złote podwyżki są jednak znikome – najwięcej, o 59 zł wzrosła cena m2 w Sopocie, o 50 zł w Gdyni i o 47 zł w Krakowie. W pozostałych 15 badanych miastach miesięczne spadki lub wzrosty ceny za m2 były minimalne - nie przekroczyły 40 zł.Na największym w kraju – warszawskim rynku wtórnym sprzedaży mieszkań – średnia cena ofertowa w październiku pozostała taka sama jak we wrześniu i wyniosła 8252 zł/m2. W porównaniu z październikiem ub. roku ceny mieszkań używanych w stolicy spadły o 3,4%.
Z analizy portalu Domy.pl wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy najbardziej spadły ceny ofertowe mieszkań w Katowicach – o 6,1%, w Gdańsku – o 6% i w Olsztynie – o 4,2%. Najmniejsze różnice w porównaniu z cenami sprzed roku można zaobserwować w Krakowie i Gorzowie Wielkopolskim; w tych miastach spadki średnich wyniosły odpowiednio 0,6% i 0,4%.
fot. mat. prasowe
Ceny ofertowe mieszkań w październiku 2013 r.
Na rynku wtórnym sprzedaży mieszkań jeszcze widać wzmożoną aktywność klientów, którzy przystąpili do poszukiwań po wakacjach. Część z nich sfinalizuje zakupy jeszcze w tym roku. Ci, którzy nie znajdą optymalnej oferty w najbliższych dniach, przerwą poszukiwania i poświęcą czas na przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Jak co roku z początkiem grudnia ruch na rynku sprzedaży mieszkań zacznie zapadać w zimowy sen, by po świąteczno-noworocznej przerwie znów obudzić się do życia ze zdwojoną siłą. Tym razem nastąpi to już w nowej rzeczywistości – z działającym programem Mieszkanie dla Młodych, z obowiązkiem posiadania wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu hipotecznego i z rozpoczynającymi działalność nowymi, tzw. zderegulowanymi pośrednikami nieruchomości.
fot. Alexander Raths - Fotolia.com
Dynamika spadków średnich cen ofertowych mieszkań wyhamowała
Kredyty nowe: rosną marże i znika 100 proc. LtV, ale czeka MDM
Jeszcze przez wiele miesięcy biorąc kredyt, można będzie rozpocząć spłatę z niską ratą. Wszystko dzięki stopom procentowym. Są rekordowo niskie. I takie pozostaną do połowy przyszłego roku – wynika z komunikatu Rady Polityki Pieniężnej po listopadowym posiedzeniu. Od lipca główna stopa wynosi 2,5 proc. Na polskie warunki to wyjątkowo niewiele.
Po zsumowaniu 3-miesięcznej stawki WIBOR (2,65 proc.) i marży można dziś uzyskać kredyt z oprocentowaniem nieznacznie przewyższającym 4 proc. A to sprawia, że na każde 100 tys. zł 30–letniego kredytu przeciętnie przypada dziś 498 zł raty. Przy 25-letnim okresie spłaty rata od 100 tys. zł wynosi 548 zł.
Pierwszej podwyżki stóp, na początek o 0,25 p.p., rynek spodziewa się najwcześniej pod koniec przyszłego roku. Można więc liczyć na co najmniej rok rekordowo niskich rat, ale nie można jednocześnie zapominać o ryzyku stopy procentowej. Osoby, które wahają się, co robić, czy brać kredyt teraz, czy jeszcze poczekać, muszą też wziąć pod uwagę ryzyko wzrostu marż, bo te nieznacznie, ale konsekwentnie idą w górę. Rok temu przeciętna marża kredytu złotowego na 90 proc. wartości nieruchomości wynosiła ok. 1,5 proc. obecnie zbliża się do 1,7 proc.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)