Własny apartament w górach: za granicą drogo
2014-01-27 11:19
Kompleks hotelowy w okolicach Karpacza © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Kupujemy apartament w górach
Tegoroczna zima nie rozpieszcza narciarzy. Nawet dziś - gdyby nie armatki śnieżne - trudno byłoby zaznać uroków białego szaleństwa na wielu rodzimych trasach. Wszystko dlatego, że do połowy stycznia w wielu miejscowościach górskich temperatury w ciągu dnia były dodatnie, co w połączeniu z okazjonalnymi opadami deszczu powodowało, że pokrywa śnieżna znikała niemal w oczach.Coraz więcej osób wybiera zagranicę
Nie dziwi więc, że coraz więcej polskich narciarzy decyduje się na spędzenie ferii poza granicami kraju. Tę tendencję potwierdzają dane Polskiego Związku Organizatorów Turystyki, z których wynika, że w tym sezonie zimowym sprzedaż zorganizowanych wyjazdów zagranicznych wzrosła o prawie 23% (r/r). Przewagą zagranicznych kurortów jest często znacznie lepiej niż w Polsce rozwinięta infrastruktura i często mniej kapryśna aura. Lion’s Bank sprawdził, z jakimi kosztami musiałby się liczyć inwestor lub miłośnik szusowania, aby kupić sobie nieruchomość z wyższej półki w jednym z 10 znanych zagranicznych kurortów narciarskich.
Podobne warunki, ale lepsza infrastruktura
I tak relatywnie przystępne cenowo są nieruchomości u naszych południowych sąsiadów. Na południe od miejscowości Liptovsky Mikulas w Niżnych Tatrach (Słowacja) na nabywcę czeka na przykład lokal o powierzchni 41,5 m kw. Usytuowany na trzecim piętrze apartamentowca jest w pełni wyposażony i gotowy do zamieszkania. Do lokalu przynależy balkon i miejsce postojowe, a ponadto właściciel może korzystać z takich udogodnień jak restauracja, bar, SPA czy sauna. Cena ofertowa to 70 tys. euro.
fot. mat. prasowe
Oferty sprzedaży nieruchomości z segmentu premium w europejskich kurortach narciarskich
Alternatywnie w tej samej miejscowości za 180 tys. euro można kupić większy, bo czteroosobowy apartament. Co ciekawe, na portalu booking.com dowiedzieć się można, że podobne apartamenty cieszą się dużą popularnością wśród turystów. W najbliższym czasie ostatni podobny apartament wynająć można już tylko w drugi weekend lutego. Za nocleg dla maksymalnie czterech osób trzeba zapłacić 100 euro za dobę. Przy obłożeniu nieruchomości na poziomie 50%, taki czynsz mógłby wygenerować roczny przychód z wynajmu na poziomie ponad 10% wartości nieruchomości, a jeśli pokój byłby wynajęty średnio przez 3 z 4 dni (obłożenie 75%) roczny przychód z wynajmu byłby na poziomie 15,2% wartości nieruchomości. Byłaby więc to bardzo ciekawa inwestycja nawet jeśli po odliczeniu kosztów do rąk właściciela trafiłaby tylko część tej kwoty.
fot. mat. prasowe
Liptovsky Mikulas w Niżnych Tatrach (Słowacja)
Niestety tak, jak i w Polsce w okolicach miejscowości Liptovsky Mikulas śnieg na niżej położonych stokach narciarskich jest przeważnie sztuczny, a żeby poszusować na naturalnym puchu trzeba udać się w wyższe partie gór. Bez wątpienia jednak przewagą zakupu nieruchomości w Niżnych Tatrach może być lepiej niż w Polsce rozwinięta infrastruktura narciarska.
Im dalej, tym drożej
Dalej na Południe, a więc w Austrii poziom cen jest już znacznie wyższy. I tak na przykład w Zell am See za 323 tys. euro na nabywcę czeka 75-metrowy w pełni wykończony lokal z tarasem w nowym budynku o podwyższonym standardzie. Znajdują się w nim recepcja, SPA, restauracja, podziemny parking. a same apartamenty są w pełni wykończone i wyposażone. Budynek po ukończeniu ma być zarządzany jak hotel, dzięki czemu nabywcy będą mogli liczyć na przychody z wynajmu nieruchomości w czasie gdy sami nie będą z nich korzystali.
fot. Rightmove
Widok z tarasu apartamentu w Zell am See (1,4 mln euro)
W kurorcie tym do nabycia jest też wyceniony na 1,4 mln euro penthouse o powierzchni 245 m kw. Z okien sięgających sufitu można podziwiać widok na jezioro Zell. Do nieruchomości przynależy spory taras, prywatna sauna i miejsce postojowe w garażu podziemnym.
Warto dodać, że kurort Zell am See położony jest nad malowniczym jeziorem (któremu zawdzięcza swą nazwę) oraz szczyci się 138 kilometrami tras zjazdowych i 50 wyciągami na lodowcu, który pozwala cieszyć się urokami narciarstwa także latem.
Więcej można wydać w najpopularniejszym austriackim kurorcie narciarskim Kitzbuhel (Austria, Tyrol). Tam penthouse z trzema sypialniami jest wyceniony na bez mała 3 mln euro. Na powierzchni 146 m kw. (faktycznie większej, ponieważ apartament posiada skosy) znajdują się trzy sypialnie, tyleż samo łazienek, wykończona ze smakiem kuchnia, sala kominkowa, strych. Do lokalu przynależą ponadto dwa miejsca postojowe w garażu i winda.
fot. Cum Laude Immobilia
Pokój dzienny w penthousie w Kitzbuhel
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)