Apartament w Warszawie raczej dla najzamożniejszych
2014-06-03 13:01
Przeczytaj także: Kupno mieszkania: wkład własny konieczny
Już apartament czy jeszcze mieszkanie?
W terminologii związanej z rynkiem nieruchomości brakuje jasnej definicji słowa apartament. W efekcie mamy dość dużą swobodę w używaniu tego określenia. Być może problem wynika stąd, że angielskie słowo apartment oznacza po prostu lokal mieszkalny („apartament” w naszym rozumieniu to po angielsku luxury apartment czy superior luxury apartment). Specyfikacja apartamentu nie jest też określona w polskim prawie budowlanym. Mieszkanie o takim standardzie musi spełniać te same wymogi, co każdy inny lokal mieszkalny. To prowadzi do szeregu nadużyć, zarówno po stronie deweloperów, jak i osób sprzedających mieszkania na rynku wtórnym. Na porządku dziennym jest nazywanie apartamentem lokalu o podwyższonym standardzie.
Lion’s Bank radzi, aby osoby, które chcą kupić apartament, a nie po prostu ładnie wykończone mieszkanie, zwróciły uwagę czy lokal ten, bądź inwestycja, do której należy:
- położona jest w prestiżowej lokalizacji (dobra komunikacja, bliskość terenów zielonych, centrów kultury i rozrywki),
- ma estetyczny widok z okna, zieleń na podwórku,
- posiada miejsca parkingowe dla gości,
- ma podjazd dla taksówek,
- została zaprojektowana przez znanego architekta,
- jest wykonana z materiałów najwyższej jakości,
- dysponuje małą liczbą lokali na jednym piętrze,
- posiada windę, spa, fitness, basen w budynku,
- posiada tarasy widokowe na dachu,
- jest w pełni chroniona (monitoring, recepcja, ochroniarze),
- jest klimatyzowana,
- dysponuje lokalami, które mają wysokość blisko 3 m,
- powierzchnia rozważanego lokalu to minimum 100 m kw. (z możliwością niewielkich odstępstw),
- lokal ma kilka łazienek, garderobę, balkony, tarasy, loggie oraz podział mieszkania na część dzienną i nocną,
- mieszkania są dobrze wyciszone,
- dla mieszkańców dostępne są usługi – np. pomoc w prowadzeniu domu i opieka nad zwierzętami.
Oczywiście brak części z tych przymiotów nie przesądza o tym, że danej nieruchomości nie będzie można określić mianem apartamentu. Spełnienie wszystkich z powyższych kryteriów oznacza z pewnością, że mamy do czynienia z apartamentem z najwyższej półki.
Apartament w Warszawie już od dochodu poniżej 10 tys. zł miesięcznie
Przyglądając się dokładniej wynikom warszawskim należy zwrócić uwagę na fakt, że najmniejszym wymaganym dochodem netto musi się wykazać modelowa rodzina w Millennium Bank, gdzie aby zaciągnąć kredyt na kwotę prawie 1,2 mln zł potrzebuje zarabiać 9 830 zł. Bank utrzymuje, że żeby skorzystać z tej oferty wystarczy, aby kredytobiorca założył konto osobiste, na które wpływać będzie wynagrodzenie oraz wykonywać transakcje bezgotówkowe na kwotę min. 500 zł miesięcznie. Nieco wyższym dochodem musi dysponować kredytobiorca w mBanku. Tu niezbędny minimalny miesięczny dochód to 10 100 zł. W tym przypadku jednak nabywca nieruchomości zobowiązany jest do skorzystania z ubezpieczenia spłaty rat kredytu. Natomiast, bez żadnych dodatkowych założeń, kredytobiorca powinien uzyskać kredyt w BGŻ przy miesięcznych wpływach w wysokości 10 860 zł.
Najwyższym dochodem musi zaś dysponować osoba ubiegająca się o kredyt w Credit Agricole. Wówczas kredytobiorca musi zarabiać minimum 14 050 złotych miesięcznie. Ponadto jest zobowiązany do posiadania konta z wpływem wynagrodzenia, wykupienia ubezpieczenia na życie i nieruchomości. Aktualna promocja w tym banku pozwala jednak zaciągnąć dług bez prowizji za udzielenie kredytu, opłaty za wycenę nieruchomości oraz bez prowizji za wcześniejszą spłatę.
Jakub Potocki,
Marcin Drogomirecki,
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)