Niemcy - mistrzowie futbolu i nie tylko
2014-07-14 12:13
Piłka nożna © Smileus - Fotolia.com
Przeczytaj także: Grunty inwestycyjne w sektorze magazynowo-produkcyjnym
„W naszym biurze także panowała gorąca futbolowa atmosfera, wewnętrznie, w ramach naszego warszawskiego zespołu typowaliśmy wyniki meczów. Na fali piłkarskich uniesień - łącząc pasje piłkarskie i zawodowe - przygotowaliśmy nietypowe zestawienie porównujące rynki nieruchomości komercyjnych półfinalistów Mundialu oraz Polski” – mówi Agata Czarnecka, zastępca dyrektora w działe Doradztwa i badań rynku w CBRE.Od lat jednym z liderów zarówno w gospodarce, jak i w futbolu są Niemcy. W chwili, gdy Miroslav Klose został najskuteczniejszym graczem w historii mundiali, rynek niemiecki zajmuje pierwsze miejsce w globalnym rankingu pod względem aktywności sieci handlowych. Brazylia jest w nim dopiero na 53, a Argentyna 55 miejscu, podczas gdy Holandia i Polska zajmują ex aequo 13 pozycję. Jeśli przyjrzymy się zestawieniu „Jak globalne są sieci handlowe w poszczególnych krajach”, Polska i Holandia zajmują także wspólne miejsce – 17., Argentyna dopiero 58., a Brazylia 45., Niemcy plasują się na wysokiej 5. pozycji.
Porównując najwyższe osiągalne stawki czynszów w sektorze magazynowym, za powierzchnię logistyczną najwięcej miesięcznie płacą najemcy w Brazylii – 7.5 euro za mkw., nieco mniej w Niemczech i Holandii – odpowiednio 6.2 i 6.25 euro/mkw., w Polsce 5 euro/mkw., natomiast w Argentynie 4 euro/mkw. Znacznie większe dysproporcje zaobserwujemy w stawkach najmu przestrzeni biurowej. W Argentynie wynajęcie jednego mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej kosztuje maksymalnie 18 euro, podczas gdy w sąsiedniej Brazylii aż 52 – czyli dwa razy więcej niż w Polsce, gdzie najwyższe czynsze sięgają 26 euro. W Holandii jest to 29, a w Niemczech 38 euro za metr kwadratowy. Polskę i Argentynę oraz Niemcy i Brazylię łączy współczynnik pustostanów w segmencie biurowym dla dużych miast w tych krajach. W Warszawie i Buenos Aires kształtuje się on na poziomie 11-12%, we Frankfurcie i Rio de Janeiro wynosi około 15%, natomiast w Amsterdamie sięga 17%.
fot. mat. prasowe
Półfinaliści vs Polska
Podczas gdy w krajach rozwiniętych wyniki sportowe w pewnym stopniu są konsekwencją silnej gospodarki, w krajach mniej zamożnych często są efektem pasji i serca do walki. Dlatego wszyscy na świecie tak kochają Canarinhos i tym bardziej odczuli porażkę Brazylii w meczu półfinałowym z Niemcami.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)