Wtórny rynek nieruchomości VIII 2014
2014-09-16 14:26
Ceny nieruchomości wzrosły w sierpniu średnio o 0,4% © peshkova - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rynek wtórny: jakich mieszkań poszukujemy?
W porównaniu z sierpniem 2013 ceny ofertowe są wyższe o 4,3%. Jeśli tendencja taka utrzyma się do końca roku, można prognozować 5,5% - 6% wzrost cen w 2014.fot. mat. prasowe
Średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym VII 2013 – VII 2014
NAJTAŃSZE DZIELNICE POLSKICH MIAST
Analiza cen nieruchomości w poszczególnych dzielnicach dużych miast, wykazuje jak duże dysproporcje w poziomie cen spowodowane są lokalizacją. W Warszawie przy średniej cenie 7 650 zł dla całego miasta, w dzielnicy takiej jak Białołęka można kupić mieszkanie o ponad 20% taniej (w wartościach nominalnych daje ponad 1 500 zł). W Ursusie i Wawrze ceny są o około 10-11% niższe niż średnia warszawska, a trzeba pamiętać, że jeśli będziemy porównywać ceny dzielnic najtańszych z najdroższymi stołecznymi, to okaże się, że różnice sięgną nawet 30-40%.
fot. mat. prasowe
Najtańsze dzielnice polskich miast
Tak duże rozbieżności jak w przypadku stolicy występują tylko w Krakowie: za mieszkanie w Nowej Hucie płaci się o 20% mniej niż średnia krakowska, a na Prokocimiu i Bieżanowie o 19% mniej. We Wrocławiu najtańszą dzielnicą jest Psie Pole, a różnica w stosunku do ceny średniej wynosi 10%. W Poznaniu mieszkania w najniższej cenie można znaleźć w dzielnicach Wilda i Łazarz, w Gdańsku na Ujeścisku i Chełmie.
CENY TRANSAKCYJNE
Ostatnie miesiące były wyjątkowo spokojne jeśli chodzi o zmiany cen mieszkań. Jedynie w dwóch miastach odnotowaliśmy większe odstępstwa od cen obserwowanych w sierpniowym raporcie. Są to Poznań i Łódź, gdzie nabywcy zdecydowali się na zakup droższych odpowiednio o 3,6% i 2,8%. mieszkań. Statystycznie tańsze oferty nabywali mieszkańcy Trójmiasta.
fot. mat. prasowe
Średnie ceny ofertowe i transakcyjne mieszkań w VIII 2014 r.
Niecałe cztery miesiące dzielą nas od końca roku. Wszyscy planujący zakup mieszkania doskonale zdają sobie sprawę
z upływającego czasu, ponieważ liczą się z faktem, iż od 2015 r. składając wniosek kredytowy będą musieli posiadać 10% wkładu własnego do kredytu. Dla nabywcy mieszkania w Łodzi będzie to średnio ok. 20 tys. zł, ale już dla mieszkańca stolicy prawie dwukrotność tej kwoty. Możliwe, że zbliżające się zmiany w dostępie do kredytów staną się więc bodźcem zakupowym. Nie każdy bowiem posiada odpowiedni zapas gotówki, który może przeznaczyć na wkład własny do kredytu, szczególnie że w perspektywie ma remont mieszkania i inne koszty około transakcyjne, które i tak nadwyrężają budżet. Po raczej spokojnym okresie wakacyjnym, jesień może obfitować w liczne transakcje – szczególnie w grupie tańszych cenowo mieszkań. Ich potencjalni nabywcy są grupą, która może mieć problemy z organizacją wkładu własnego.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)