Deweloper nie wybuduje co do 1 cm2
2014-11-05 10:06
Czy da się wybudować mieszkanie co do centymetra? © Chlorophylle - Fotolia.com
Przeczytaj także: Nowe mieszkania to ponad połowa rynku mieszkaniowego w Polsce
Polski Związek Firm Deweloperskich przyjrzał się standardom, jakie przyjęte są innych krajach europejskich. Analizy dokonano w oparciu o ankiety pozyskane od członków Europejskiej Unii Deweloperów Nieruchomości - UEPC, która zrzesza m.in. takie kraje jak Belgia, Francja, Hiszpania, Malta, Niemcy, Wielka Brytania czy Norwegia. Prowadzi ona do interesujących, choć trzeba przyznać, że nieco niepokojących, konkluzjiW dwóch kluczowych kwestiach wszystkie państwa są jednak zgodne. Możliwość kupna Zawsze mieszkania przysługuje już na etapie jego budowy i każdorazowo łączy się ona z koniecznością podania przez sprzedającego konkretnego metrażu, która staje się przedmiotem umowy kupna-sprzedaży. To właściwie tyle podobieństw. Pozostałe kwestie dotyczące rozliczania metrażu mieszkań są różne w zależności od państwa. Zwyczajowo we wszystkich ankietowanych krajach powierzchnię lokalu podaje się z dokładnością … do 1m2.
W sytuacji, gdy mieszkanie sprzedawane jest na etapie budowy i w oparciu o projekt, nieuniknionym jest występowanie różnic w powierzchni projektowanej do wybudowanej. Ankietowane państwa miały odpowiedzieć na pytanie, czy margines błędu jest u nich wyraźnie określony. W Belgii czy Francji dopuszcza się 5% różnicę. Hiszpania, Malta i Wielka Brytania nie mają określonych ram, które miałyby zastosowanie w takim wypadku, ale utrwalona praktyka pokazuje, że odstępstwa na poziomie 5%, są w pełni akceptowalne. W Niemczech sądy indywidualnie oceniają zakres dopuszczalnej różnicy, a ta według orzeczeń wynosi nawet do 10%. W takim wypadku uwzględnienia się ocenę utraty wartości mieszkania.
fot. Chlorophylle - Fotolia.com
Czy da się wybudować mieszkanie co do centymetra?
Kluczowe znaczenie ma kwestia związana z prawem nabywcy do odstąpienia od umowy kupna bez żadnych konsekwencji w przypadku różnicy powierzchni. W większości ankietowanych krajów co do zasady nie ma takiej możliwości. Co ciekawe, przy różnicach do -+5% klient nie może odstąpić z tego powodu od umowy, jak również takie różnice w ogóle nie podlegają rozliczeniom, ponieważ są traktowane jako akceptowalne odstępstwo. W niektórych ankietowanych państwach obowiązek rozliczenia z nabywcą występuje, ale tylko w wypadku dużych różnic, przez co rozumie się różnice przekraczające 5%. W takiej sytuacji znaczna część państw dopuszcza wystąpienie konsumenta z roszczeniem odszkodowawczym. Podsumowując, powszechna jest praktyka, że klient nie musi dopłacać, jeśli deweloper wybuduje mu większe mieszkanie i nie zwraca się różnicy w cenie, jeśli powierzchnia lokalu jest mniejsza niż przewiduje umowa, ale mieści się w granicach dopuszczalnego marginesu błędu. Analogiczne, a nawet korzystniejsze dla polskich konsumentów rozwiązanie proponuje Polski Związek Firm Deweloperskich.
„Chcielibyśmy wypracować normę, zgodnie z którą niewielka różnica powierzchni wybudowanej do projektowanej będzie czymś akceptowalnym i przy założeniu, że nie wynika z winy dewelopera, nie będzie mogła stanowić podstawy do rozwiązania umowy. Proponujemy, aby margines błędu stanowił w Polsce 2%, co w porównaniu z innymi krajami europejskimi jest bardzo restrykcyjnym wymogiem” – komentuje Konrad Płochocki, Dyrektor Generalny PZFD.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)