9 powodów do wzrostów cen mieszkań
2015-03-17 11:40
Czy ceny mieszkań wzrosną? © Alex_Po - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ceny transakcyjne nieruchomości I 2015
1. Państwo skupi mieszkania od deweloperów
Fundusz BGK Nieruchomości powołany przez Bank Gospodarstwa Krajowego na potrzeby programu Fundusz Mieszkań na Wynajem, chce wydać w najbliższych 3 latach 5 mld zł na zakup mieszkań, które będą przeznaczone na wynajem. Fundusz planuje zakup całych budynków lub klatek, tak aby łatwo było nimi zarządzać. Zgodnie z zapowiedziami, większość z zaplanowanej kwoty 5 mld zł ma zostać wydana w najbliższych dwóch latach, co oznacza skupienie od deweloperów około 20 tys. mieszkań i tym samym uszczuplenie oferty rynkowej. Ograniczenie podaży w warunkach stabilnego popytu może powodować presję na ceny, jeśli deweloperzy nie zdążą uzupełnić oferty wprowadzając do sprzedaży nowe projekty.
2. Mieszkanie dla Młodych napędza popyt
W połowie roku powinny wejść w życie zmiany w programie Mieszkanie dla Młodych, które między innymi umożliwią rodzinom wielodzietnym jednorazowe dofinansowanie do zakupu mieszkania w wysokości nawet ponad 100 tys. zł
– Na tej podstawie przewidujemy, że zainteresowanie programem „Mieszkanie dla Młodych” może znacząco wzrosnąć. Planowane zmiany w ustawie też zapewne wpłyną na większe wykorzystanie tegorocznego limitu – mówi Bogusław Białowąs z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Środki przyznane w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych” mogą być przeznaczone na obowiązkowy wkład własny, co dla wielu młodych osób jest ogromnym odciążeniem przy zakupie nieruchomości. Poza obowiązkowym wkładem (obecnie min. 10 proc. wartości mieszkania), trzeba jeszcze posiadać środki na wykończenie wnętrza i opłaty okołotransakcyjne. Wielu deweloperów wykorzystuje program MdM w działaniach marketingowych i dostosowuje nowo budowane inwestycje do wymogów programu. Jeśli wojewodowie dostosują limity do warunków rynkowych, zainteresowanie dopłatami może znacząco wzrosnąć.
fot. Alex_Po - Fotolia.com
Czy ceny mieszkań wzrosną?
3. Kredyt najtańszy w historii
Najniższe w historii stopy procentowe nie pozostaną bez echa na rynku. Niższe oprocentowanie, a co za tym idzie niższa rata kredytu mieszkaniowego, zwiększa dostępność mieszkań. Po pierwsze zyskają gospodarstwa domowe, które dotychczas nie miały zdolności kredytowej i żaden bank nie chciał im dać kredytu oraz Ci, którzy nie chcieli zaciągać kredytu ze względu na zbyt duże obciążenie dla domowego budżetu. Kolejną grupą beneficjentów są osoby, które chcą zmienić mieszkanie na większe. Obecnie rata przeciętnego kredytu na 200 tys. zł na 30 lat wynosi mniej niż 1000 zł., na 300 tys. zł poniżej 1500 zł, a przy kredycie na 400 tys. zł poniżej 2000 zł miesięcznie.
4. Coraz więcej inwestorów
Niskie stopy procentowe spowodowały również masową obniżkę oprocentowania lokat bankowych. Jak podaje portal Bankier.pl, na rynku zostały już ostatnie depozyty, które umożliwiają ulokowanie środków na 3,5 proc. brutto, a większość banków oferuje już oprocentowane poniżej 3 proc. To skłania wiele osób do przenoszenia środków z rynku finansowego na rynek nieruchomości i inwestycję w mieszkanie na wynajem. Ta forma inwestowania, przy racjonalnych założeniach, umożliwia zysk około 5 proc. netto w skali roku. Jednocześnie, dobrze dobrana nieruchomość może zyskać na wartości, co dodatkowo podnosi opłacalność inwestycji.
Przydatne linki:
- Oferty nieruchomości
- Kredyty hipoteczne - porównanie
- Kalkulator kredytowy
Jak wynika z analizy transakcji dokonywanych za pośrednictwem Home Brokera, odsetek osób płacących gotówką rośnie od kilku lat i obecnie wynosi już niemal 40% wszystkich kupujących.
5. Środki z Unii napędzają gospodarkę
Jednym z głównych katalizatorów wzrostu gospodarczego w Polsce były w ostatnich latach unijne fundusze. Sytuacja ta powinna trwać dalej, bowiem co najmniej do 2020 r. Polska pozostanie jednym z największych odbiorców funduszy. W okresie 2014–2020 do naszego kraju ma trafić może łącznie nawet 500 mld euro unijnych środków, które zostaną przeznaczone na rozwój kraju. Rosnące PKB i zarobki powalają oczekiwać podniesienia poziomu życia i sytuacji gospodarczej Polaków, a to będzie stymulować rozwój rynku nieruchomości w najbliższych latach. Według statystyk GUS, ponad połowa gospodarstw domowych o złej sytuacji materialnej mieszka w budynku oddanym do użytkowania przed 1961 r. Jednym z następstw poprawy ich sytuacji finansowej będzie zwiększenie powierzchni mieszkania i liczby pokoi.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)