Rynek wtórny w MdM? Gdzie największe szansy na dopłaty?
2015-06-16 13:27
MdM dla rynku wtórnego? © godfer - Fotolia.com
Przeczytaj także: MdM na rynku wtórnym nie zaszkodzi deweloperom?
Sejmowa podkomisja zajmująca się projektem zmian w rządowym programie dopłat Mieszkanie dla Młodych wystąpiła z propozycją rozszerzenia programu także na rynek wtórny.– To duże zaskoczenie, ponieważ wcześniejsze postulaty dotyczące zmian w programie nie znalazły poparcia większości. Wprawdzie zmiany zaproponowane przez podkomisję mogą nie zyskać aprobaty podczas sejmowych głosowań, to jednak pojawia się szansa na istotną rewolucję w programie, z którego dotychczas mogli skorzystać tylko nieliczni, mówi Mariusz Kania, prezes agencji nieruchomości Metrohouse.
Trzeba spełnić warunki
Program Mieszkanie dla Młodych w obecnym kształcie wspiera w zakupie osoby nabywające swoje pierwsze mieszkanie lub dom. Co ważne, tylko na rynku pierwotnym. Aby zakwalifikować się do dopłat należy spełnić kilka warunków – wiek (do 35 lat), metraż nabywanego mieszkania (do 75 m kw., dom do 100 m kw. – przy trójce dzieci odpowiednio 85 i 110 m kw.), wysokość kredytu (co najmniej 50 proc. ceny nabywanej nieruchomości, na co najmniej 15 lat), cena mieszkania (nie wyższa niż wskaźnik m kw. publikowany dla danej lokalizacji). Państwo dopłaca od 10 do 20 proc. ceny nieruchomości (w zależności od liczby dzieci w rodzinie) do 50 m kw. nabywanego mieszkania.
Niewykorzystana szansa
Jako, że program dotyczy jedynie zakupów od deweloperów nie cieszy się równie dużym zainteresowaniem rynku, co wcześniejszy – Rodzina na Swoim. Środki na dopłaty nie są wykorzystywane – w 2014 r. spożytkowano jedynie 34,5 proc. przeznaczonych na ten cel środków. Jednocześnie większość nabywców mieszkań nie ma szans na dopłatę.
- Powód jest prozaiczny – aktywność deweloperów ogranicza się głównie do największych miast, a w miastach powiatowych prócz nielicznych inwestycji kupujący mieszkania nie mają możliwości zakupu mieszkań z rynku pierwotnego, mówi Mariusz Kania.
MdM na rynku wtórnym – gdzie są szanse na zakup?
Agencja Metrohouse przeprowadziła wyliczenia, które pokazują jak wiele mieszkań z rynku wtórnego mogłoby zakwalifikować się do dopłat, jeśli program rozszerzono by również o mieszkania z drugiej ręki. W odróżnieniu od rynku pierwotnego wskaźnik przeliczeniowy określający limit ceny m kw. miałby wynieść jedynie 90% wskaźnika kosztu odtworzenia, dlatego limity cenowe dla rynku wtórnego byłyby mniej konkurencyjne do limitów cen u deweloperów. Z opracowania Metrohouse wynika, że włączenie rynku wtórnego do programu poprawi sytuację potencjalnych beneficjentów programu w mniejszych miastach. W Warszawie czy Krakowie próżno szukać większej liczby ofert, które spełniałyby kryteria cenowe ustawodawcy.
Największe szanse na zakup mieszkania z rynku wtórnego z dopłatami w ramach MdM potencjalnie byłyby najwyższe w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie aż 60 proc. mieszkań będących obecnie w sprzedaży kwalifikuje się do dopłat. W dobrej sytuacji są też osoby planujące zakup swojego pierwszego mieszkania w Olsztynie (50 proc.), Łodzi (47 proc.), Zielonej Górze (44 proc.) i Katowicach (41 proc.). Dość duży wybór takich mieszkań jest też w Kielcach, Bydgoszczy i Toruniu.
Niestety niskie limity dopłat nie wpłyną na poprawę sytuacji osób, które poszukują mieszkań z dopłatą w największych miastach. Jedynie we wspomnianej Łodzi niemal połowa mieszkań mieści się w obecnych limitach umożliwiających udział w programie. W Warszawie i Krakowie w skali wszystkich ofert takie mieszkania stanowią tylko 2 proc. a we Wrocławiu 3 proc. W nieco lepszej sytuacji są mieszkańcy Gdańska – tam 7 proc. ofert spełniłoby kryteria cenowe dla rynku wtórnego i Poznań (18 proc.).
fot. mat. prasowe
MdM na rynku wtórnym
To zbyt mało, by program spotkał się z większym zainteresowaniem nabywców mieszkań. Można spodziewać się, że niskie limity cenowe sprawią, że zainteresowani dopłatami w największych miastach będą musieli wybierać w mieszkaniach w blokowiskach z wielkiej płyty, lokalach do remontu i w gorszych lokalizacjach. W tej sytuacji deweloperzy nie powinni spodziewać się zbytniej konkurencji ze strony ofert z rynku wtórnego.
Marcin Jańczuk
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
marcinek511 / 2015-08-28 12:41:26
zaskakuje mnie informacja, że w Krk tylko 2 proc mieszkań kwalifikuje się do Mdm. Ja kupowałem w ramach programu od geogrupy http://www.geogrupa.pl/ ale nie dlatego, że była to jedyna mozliwa opcja i nie miałem wyboru. właściwie najpierw wybrałem tę inwestycję ze względu na lokalizację, a potem zobaczyłem, że sa tam mieszkania kwalifikujące do Mdm, więc przy okazji skorzystałem. Ale miałem do wyboru przynajmniej ze trzy, które wydawały mi się sensowna opcją do rozwazenia [ odpowiedz ] [ cytuj ]