Rynek nieruchomości w obliczu cudów?
2015-08-12 00:10
2015 rokiem cudów na rynku nieruchomości © Mpc92 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Mieszkanie dla Młodych: oferta deweloperów dla rodzin wielodzietnych
- Niestety nie mamy również centralnej, kompetentnej jednostki organizacyjnej pełniącej funkcję ośrodka strategicznego opracowującego i wdrażającego politykę mieszkaniową, która wpływa na efektywność świadczonej przez państwo pomocy finansowej. Na domiar złego mamy w Polsce niebezpieczną strukturę własności ( 80 proc własność prywatna ) rynku mieszkaniowego i brak działających programów wsparcia budownictwa czynszowego.
To wszystko wpływa na niedobór mieszkań, których w Polsce przypada ok. 327 na każde 1000 mieszkańców co jest wynikiem dużo niższym od średniej UE, która waha się na poziomie 466 mieszkań na każde 1000 mieszkańców. Natomiast niedobór mieszkań decyduje o mobilności siły roboczej w Polsce. Według badań CBOS prawie 53 proc. ankietowanych uznało brak perspektyw mieszkaniowych jako jeden z trzech głównych problemów polskich rodzin, a 73 proc potwierdziło, że problemy mieszkaniowe są główną przyczyną narastającego kryzysu demograficznego. – mówi Maciej Górka z Domiporta.pl
Czarę goryczy przelewa stały od ponad 3 lat indeks cen nieruchomości, które zostały w sposób spekulacyjny napompowane w latach 2006-2007 i do dnia dzisiejszego zmniejszyły się raptem o 10-15 proc. w zależności do regionu.
- Utrzymujące się wysokie ceny mieszkań wpłynęły na ich mniejszą dostępność, a stosunek dochodu gospodarstw domowych na danym rynku względem wartości mieszkań (Price/Income) wrócił do poziomu z 2005 roku. Wszystkie wymienione negatywne czynniki z roku na rok pozostawały praktycznie bez zmian, a rynek nauczył się jak z nimi obcować. Jednak w bieżącym roku coś drgnęło w kierunku poprawy polityki mieszkaniowej w Polsce i mam tylko nadzieję, że nie jest to efektem politycznej, przedwyborczej gorączki ?! – komentuje Maciej Górka.Przyjrzyjmy się zatem co dobrego w tym roku już się wydarzyło ?
Mieszkanie dla Młodych
Program działający od 2014 roku w oparciu o ustawę o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych, którego głównym zadaniem jest pomoc finansowa w uzyskaniu wymaganego przez banki minimalnego wkładu własnego przy kredycie hipotecznym. W zależności od wielkości mieszkania i liczebności rodziny potencjalnego kredytobiorcy państwo dopłaci od 15 do 30 proc. do ceny zakupu mieszkania lub domu. Program od początku swojego istnienia nie miał dobrej prasy i spotkał się z lawiną krytyki. Wpływ na to miały głównie obwarowania niskimi limitami cen nieruchomości w zależności od regionu oraz możliwość zakupu lokalu tylko z rynku pierwotnego.
W konsekwencji czego z zeszłorocznego budżetu przeznaczonego na ten cel w wysokości 660 mln złotych zostało wydane raptem 207 mln złotych, a reszta przepadła. W czerwcu 2015 roku nastąpił przełom gdy podkomisja sejmowa zgłosiła poprawki do ustawy, które w znaczącym stopniu zmieniły jej charakter., a sejm je przegłosował.
Najważniejszą zmianą jest otwarcie programu na rynek wtórny dzięki czemu ze wsparcia będą mogli skorzystać mieszkańcy z rejonów kraju gdzie nie buduje się nowych mieszkań, a potrzeby mieszkaniowe rosną. Tak samo jak w przypadku zakupu lokalu z rynku pierwotnego cena metra kwadratowego lokalu musi mieścić się w ustalonym limicie. Dla rynku pierwotnego limit wynosi 110 proc wartości odtworzeniowej jednego metra kwadratowego mieszkania ustalanej przez wojewodów, a dla rynku wtórnego wskaźnik ustalono na poziomie 90 proc. Dzięki temu jest nadzieja, że wzrośnie liczba transakcji na rynku wtórnym oraz tegoroczny budżet programu zostanie w pełni wykorzystany.
fot. mat. prasowe
Rynek wtórny i pierwotny - ceny
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)